ANADE ja nie wiem po co te położne tam pracują- cach pomóc matce, wesprzeć ja czy zdołować...współczuje przeżyć.
Rozszczep podniebienia nie jest groźny i da się to bardzo ładnie skorygować chirurgicznie więc uszy do góry.
Dobrze, że jesteście w domku i pamiętaj, że jesteś wspaniałą mamą!
PASSAR ja miałam ścigany w zwykłym gabinecie ginekologicznym przez mojego lekarza. To taki krążek nakładany na szyjkę macicy, jakby taki jak to nazwać koreczek, on okala szyjkę. On blokuje skracanie i rozwieranie się szyjki.
MISIA, twoje córunia przepiękna!
Ja miałam wczoraj bardzo ciężką noc, nie spałam wcale, synek miał atak silnej astmy i nic nie pomagało, żaden lek, duszność i kaszel
W pewnym momency myślałam, że trzeba po karetkę dzwonić bo tak siniał. Po 4 ano go popuściło troszkę, zasnął a ja wpadłam w histerię, plakalam za mi twardniał brzuch od płaczu, tak mi było go żal, serce mi pękało.
Dzis jestem wypluta i boję się nocy co to będzie
mężuś na szczęście asystował mi przez telefon i uspokajał.