Kochana Juleczko z okazji urodzinek dużo zdrówka, szczęścia i wuiecznego usmiechu na Twej slicznej buźce!!!!!!
Moc życzeń od cioteczki i narzeczonego :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
my dzis leniuchujemy...
caly piatek szykowalam imprezke na sobote i w sobote mielismy gosci...a w nastepna przyjdzie jeszcze chrzestna Oskara bo nie mogla wczoraj...
maly dostal najwiecej kasiorki, ale tez ciuszki i troszke zabawek i slodyczy ktore chyba go ucieszyly najbardziej
dmuchal torta dzielnie, popisywal sie jak nie wiem co a to dlatego bo mojego kuzynka synek 4,5 letni byl, szaleli razem jak nie wiem
zdrowka dla wszystkich chorowitkow
Ewelinko mysle ze to dobry pomysl, moze psycholog pomoze ci sie uwolnic od tych wszystkich lekow i niepokoju-powodzenia kochana!!!!!
Oskar uwielbia te stoliki i krzesleka z tej serii mamut z ikeii ale poki nie ma swego pokoju to i mebelko mu nie kupujemy...
zaraz muysze jakis obiadek szykowac a mam takiego mega lenia ze szok... moze gdzies sie wybierzemy na spacerek..pogoda ladna nawet....
ja zakatarzona, glos zmeiniony, T tez zasmarkany, w domu jedynie moj tata i Oskar sie trzymaja juz twardo
moj czort wstal dzis prawie o 11...ale zasnal o 23, ok 6 sie przebudzil i spal juz ze man a o 7 chcial juz wstac i krzyczal chćem am, dalam mu serek, potem krzyczal mama chćem siku,chćem kupe, wiec mu dalam nocni8k i wciaz szlam nieprzytomna do lozka...meczyl i krzyczal wiec sie wkurzykam i powiedzialam zeby dal jeszcze chwilke na spokojnie polezec bo mama zmeczona to pokrecil sie 15 minut , chcial do nas do lozka ale nie pozwolilam mu bo znowu by po nas skalakl, to sie obrazil i polozyl na podlodze i zasnal
obudzilam go i kazalm pojsc do lozeczka, to usiadl na podlodze i sie odwrocil do mnie tylem, myslalam ze padne ze smiechu...polozylam sie i dalej lezalam...po czym po 5 minutach patrze aon znowu spi, z kocem na glowie..chyab chcioal suie przykryc ale mu nie wyszlo
...przelozylam go z podlogi do lozeczka i tak od 7:30 spal do 11 prawie, dzis drzemki nie bedzie popoludniowej.. moze wczesniej zasnie
bo osttanio mamy cyrki z tym zasypianiem a i nocki jakies gorsze, spi bniespokojnie i sie budzi
zaraz wstawie weam kilka fotek z wczoraj i z dzis z rana, zabralam tacie aparat to pstryknelam malemu fotke aktualna hehe