Strona 465 z 498

: 22 wrz 2008, 13:18
autor: mazia***
NOOOOOOO ja już po kawusi z bratowa :-) Oj ten jej maluch wlała 4 razy matyldzi chyba się pogniewamy :ico_nienie: A co do motyli w brzuchu CHLOE to ja słyszałam że się je ma gdy jest się w ciąży :-D No ale powodzenia tam na tej wywiadówce, ty nauczyciel i się boisz a co maja powiedzieć ci uczniaki :-D :-D :-D

: 22 wrz 2008, 13:44
autor: asiapanda
Ja tran podaję odrazu do buzi :-) i także żadnych innych witamin niet!

Ja jak na szpilkach siedziałąm czekając na tatę gdy wracał z wywiadówki, do dziś pamiętam ten stres, zawsze mi się obrywało za gadulstwo :-D

: 22 wrz 2008, 14:51
autor: KarolaGD_30
dzieki za odpowiedzi w sprawie tranu.
anetko doczytalam, ze macie smakowe trany, ale nasza aptekarka kiedys mi mowila, ze one nie sa zbyt smaczne i tak, dlatego pytam jak maluchy na nie reaguja :-)
chloe - napisz jak po wywiadowce?? o motylach w brzuchu to ja z kolei slyszalam, ze to stan zakochania, ach sie rozmarzylam...
u nas wszystko ok, ja czuje sie swietnie, jestem nadal na dietce cukrzycowej, ale dam rade, bo wg terminu juz tylko miesiac, a Bartek urodzil sie 2 tyg. wczesniej niz mialam termin. mam skurcze juz dawno, wtedy sobie odpoczywam i same przechodza. torba prawie spakowana i czekamy na Kubusia coraz bardziej niecierpliwie juz...
jedyne czym sie martwie, to czy zdazymy "odstawic" gdzies Barta lub kogos sciagnac do opieki podczas porodu, bo chcialabym z mezem znowu rodzic, no ale zobaczymy...
pozdrawiam Ciocie i nasze dwulatki i prawie dwulatki kochane :ico_haha_02:

: 22 wrz 2008, 15:46
autor: chloe1
:ico_haha_01: :ico_haha_01: a ja motylki mam ze stresu. Są inne niż te, o których piszecie. Nie boję się wywiadówki, po prostu nie mam ochoty na nią. Nigdy tak nie miałam. Lubię poznawać ludzi, a zwłaszcza rodziców moich uczniów. Zawsze są przyjaźnie nastawieni, ale tym razem mają prawo być wściekli, a ja ich jeszcze nawet nie poznałam. Myślę, że moja dyr. mnie jakoś wesprze :ico_noniewiem: Dużo by tu tłumaczyć...
karola, trzymam kciuki. Buziaczki w brzuszek dla Kubusia i w nosek dla Bartusia

: 22 wrz 2008, 17:17
autor: Iwcia 33
:-D :ico_nienie:

: 22 wrz 2008, 17:36
autor: aaneta25
wreszcie znalazłam moment,więc wpadam.

Marittko właśnie se przypomniałam,że pokazywałaś nam projekt swojego domku.Mi się podoba bardzo. Mi sie podobają jeszcze te domki:

http://pprojekt.pl/projekt117-pegaz_z_garazem.html
http://pprojekt.pl/projekt953-marek.html
może dlatego,że mają oddzielnie strefy nocną i dzienną.

no to Karola zaczynasz odliczać :ico_oczko:

motylki w brzuchu to mi też raczej ze stresem albo z zakochaniem się kojarzą,bo z ciążą to raczej muśnięcia i puknięcia :-D

tyle narazie

: 22 wrz 2008, 17:42
autor: Maritta
oj Chloe tajemnicza jesteś a ja ciekawska :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: gadaj kochana co Ci na wątrobie leży...

Ja kupię tran - obiecuję :-)

MK, Oskar miał urodzinki wczoraj - ma ktoś z nią kontakt?? anyway - wszystkiego naj Oskarkowi :-) :ico_tort:

Mosob :ico_nienie: teraz dopiero dziewczynko?? ;-)

Karola, podeślij fotkę brzuszka Kubusia, no w ogóle fotki jakieś, podobnie Mosob, co to ma być :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:

Buźkuję i pozdrawiam,

Riterka ma zawsze spoko pomysły, jak moje pokończą swoje latka ;-) to fotki masz murowane :-)

sprzątam, bo sypialnia już pomalowana, trzy reklamówy wielkie nieprzydatnych ubrań wyniosłam :-D

laski moje już zdrowe i kochane, poza tym, że Lila dziś zwaliła kupę w majty, bo wróciłyśmy do nocnika... bllleeee

[ Dodano: 2008-09-22, 17:49 ]
Anetko, dzięki - te projekty też OK, ale u nas jest tak dziwnie bo działka nietypowa i trza odpowiedni projekt do stron świata dopasować, ogólnie to co się bardzo podoba rzadko pasuje :-D no i parterowy nas interesuje tylko i wyłącznie ;-)

: 22 wrz 2008, 18:48
autor: asiapanda
jeja jak mnie się marzy własny domek, mały, ciasny ale własny :-D

Może kiedyś kto wie

Faktycznie OSKAREK Mk

[center]STO LAT dla Oscara
Obrazek[/center]

: 22 wrz 2008, 20:37
autor: Maritta
Asia, ja życzę Ci domku i wszystkiego czego pragniesz :-D

siedzę w necie ale oczywiście mam poczucie straty czasu :-D no ale co?? dalej siedzę...

: 22 wrz 2008, 22:10
autor: chloe1
A z tym tranem, to uważajcie, może lepiej skonsultować się z pediatrą? Maciejowi muszę dawać witaminę D, więc miałam do wyboru: albo dostaje tran, albo D3. Wybrałam to pierwsze. W aptece facet mówił, żeby dawać małemu pół łyżeczki a on wg swojego lekarza ma pić 2,5 ml, czyli wypada 2 łyżeczki dziennie.
elunia, może już do nas zajrzysz??
Aaa, mój stresik zaleczyłam: zjadłam na raz 2 pączki, kilka żelków, wypiłam herbatkę z melisy i zostałam godzinkę w domu sama... Mogłam się polenić. Przeszło :ico_haha_01:
Dobrej nocy