Strona 465 z 1041

: 20 paź 2008, 20:46
autor: zborra
No to zapraszam do nas :ico_haha_01:

no właśnie...Gosia czy Wy kiedykolwiek nas odwiedzicie???

zmykam...bo się zasiedzę znów...
strasznie się źle czuję....buziaki i do jutra!

: 20 paź 2008, 20:57
autor: ladybird23
to i ja mowie dobranoc, na razie jeszcze nie ide spac ale ogladam film z mezem i nie wiem jak długo poogladam bo ost bardzo czesto mi sie zdarza zasypiac w okolicach godz 21-21:30
jutro do pracki, a popołudniu na imieniny drugiej babci Arka :ico_noniewiem: srednio mi sie to widzi ale skoro zaprosiła na kawe to nie wypada nie isc
:516:

: 20 paź 2008, 21:01
autor: GLIZDUNIA
hejka z wieczora,
tatus usypia Mayeczke a ja czekam na niewiadomo co :ico_noniewiem: ,ogladalam dzis kilka odcinkow "teraz albo nigdy"i tak mnie wciagnelo ze szok,ja to lubie takie ale musze widziec odcinek za odcinkeim :ico_haha_01:

Zborra :ico_brawa_01: dla Hanutki,tak ladnie jej idzie z tym mowieniem....super!!nasza pszczolka owszem nadaje ciagle ale duzo z tego jeszcze po swojemu,choc codziennie cos nowego wpada do repertuaru :ico_haha_01: obawiam sie ze jak juz zakuma o co chodzi z tym mowieniem to ta paszczka jej sie nie bedzie zamykala :ico_noniewiem:

Sikorko,jak na sportowe buciki takie do biegania to bardzo fajne i widac ze lekkie chyba....ja tez lubie miec takie cichobiegi w zapasie z tym ze ostatnio stawiam na baletki bo w nich tez jak w kapciach :-D :ico_oczko:

: 20 paź 2008, 21:07
autor: jagodka24
a my jutro na tą smieszną rechabilitacje
jutro pogadam z tymi babkami czy to jest sens z tych chodzeniem i zajmowaniem miejsca
mała z dnia na dzien chodzi coraz lepiej
sama juz wstaje i sie puszcze i naprawde widac postep

[ Dodano: 2008-10-20, 21:09 ]
moja juz spi i dzisiaj lepiej nam poszlo to usypianie

: 20 paź 2008, 21:27
autor: Sikorka
GLIZDUNIA, ja też w baletkach śmigam teraz, mam dwie pary, ale zima idzie, no i w baletkach nie da rady, a te są trochę ocieplane.

Zbora czyli dziś poznaliście literkę "D" :ico_oczko: Karol też co trochę jakieś słówko podłapie, teraz lata całymi dniami z kapslami w ręku (kapsle Kacpra z chipsów) i woła "laj, laj, laj (czyt. graj, graj, graj) pyk,pyk,pyk :-D

U mnie już cisza nocna, ja też zaraz do łazienki i pod kołderkę :-D

: 20 paź 2008, 23:32
autor: anza
no to ja jak zwykle mówię dobranoc :-D

co do poszukiwań to R ma identyczną sytuację ze swoim ojcem tzn. biologicznego nie zna i nie chce znać a ten co go wychował jest jak rodzony i tyle... :ico_noniewiem: ja to bym była ciekawa tym bardziej że to by był dziadek Igi i jak któraś pisała po dziadkach się dziedziczy [czasami lepiej wiedzieć co :ico_oczko: ] no ale jak on nie chce go poznać to ja nie naciskam...

ja już dzisiaj nic nie napiszę bo spać :ico_spanko:

papapapapa

: 21 paź 2008, 06:53
autor: jagodka24
no tak a ja znowu pierwsza

czy wasze dzieci tez budzą sie z takim strasznym placzem?
nasza dzisiaj przeszla samą siebie
normlanie jakby jakis diabel w nią wstąpił
dopiero po mleku sie uspokoiła

a u mnei zimnica totalna bo oczywiscie nie jest napalone
normlanie mam ochote czapke zalozyc

: 21 paź 2008, 07:29
autor: doris
witam.

jagodka kindze zdarza sie budzic z placzem takim jakby skore z niej zrywali, ale rzadko. pewnie zeby...

ja juz po pracy, dzisiaj szybciutko się uwinęłam

znalazłam w necie tanie mieszkanie w wawie, troche daleko A. mialby do pracy, ale powiedzial ze to przezyje. i nie ma zdjec, wiec nie wiem jak wyglada, ale A. ma dzisiaj dzwonic i sie dowieadywac wszystkiego.

: 21 paź 2008, 09:49
autor: GLIZDUNIA
hejka,u nas sloneczny dzionek sie zapowiada...wczoraj siedzialam do pozna bo ten serial ogladalam i dzis juz tez sie nie moge doczekac az Maya pojdzie spac-takie te seriale wciagajace :ico_olaboga: ale to pomaga mi sie odprezyc i nie myslec o bolach :ico_noniewiem: jednym slowem po dawce serialu od razu lepiej sie czuje :ico_haha_01:

Jagodka,Maya mi sie budzi z placzem ale raczej wieczoram i przy zebach i wtedy jest problem zeby ja uspokoic,czasem w dzien jak wstaje z drzemki tez placze-wstaje lewa nogą jak my to mowimy i czesto to ma zwiazek z tym ze za dlugo nie spi poprostu...rano zawsze jest wesola jak skowronek,kula sie jeszcze ze mna w lozku z pol godzinki,oglada pajaka za oknem i wogole :ico_haha_01:
moze Jagoda jest poprostu tak glodna po przebudzeniu ze ta butla ja ratuje z opresji,znajomej synek tez zaraz po przebudzeniu musial dostac cos do jedzenia zawsze bo tak sie darl :ico_olaboga: chyba ze u was to nie zawsze sie zdarza,wiec moze zeby?

Doris,no fajnie,niech maz sie dowiaduje,czekam na dobre wiesci....moze akurat!a chcielibyscie od razu czy od tego stycznia? :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-10-21, 10:02 ]
a jeszcze mi sie przypomnialo ze Kamila,wspolczuje ze Wikusiowi znow sie pozmienialo,moze to znow przejsciowe?moze czuje Wasze podekscytowanie wyjazdem itp.i tez sie ekscytuje w ten sposob :ico_noniewiem: a tak,my mielismy ten roczny paszport bo byl problem z 5cio letnim bo Maya tu urodzona i dokumenty w pl musielismy pozalatwiac do 5letniego :ico_noniewiem:

: 21 paź 2008, 10:32
autor: Patrycja.le
Hej dziewuszki!

Trochę poczytałam i tak:
zborra ciesze się że u was lepiej a zdjęcia Hanutki śliczne w basenie :D
Ewcik Alicja jest rewelacyjna w tej wannie :D
GosiaA witamy z powrotem mam nadzieję że będziesz częściej wpadała do nas. A Hubertus wielki . naprawdę wygląda na dużo starszego.
ladybird23, ja też zasypiam koło 21.30 :) Coś się chyba starzejemy :D
GLIZDUNIA, mam nadzieję że to oglądanie serialów chociaż na trochę Ci poprawi humor i zapomnisz o bólach.
jagodka24, Krystek też się budzi z płaczem w nocy. już sama nie wiem od czego to może być. Z tym że on nie przespał żadnej nocy bez pobudki od bardzo, bardzo dawna.
doris, to trzymam kciuki żeby się Wam udało znaleźć mieszkanko i wynająć dosyć tanio i żebyście byli razem w Wawie bo tak to się zamęczysz kobietko.

U mnie trochę lepiej.
Wczoraj byłam z mamą na rozprawie i ogólnie mówiąc nie było źle tylko ojciec już całkiem przegrał w moich oczach bo nawet nie powiedział cześć tylko dzień dobry i usiadł na ławce obok a potem się już nie odezwał, a po rozprawie szybko uciekł. Dowiedziałam sie że był z tą szmatą. No i tyle o moim ojcu. Jeszcze może napiszę że sędzia była raczej po jego stronie i mamie raczej nie dala dojść do słowa. Obniżyła alimenty jak tylko mogła i w ogóle nie brała pod uwagę mamy wniosku o większe alimenty.
Marcin dzisiaj znalazł raczej pracę. jutro zaczyna 2 tygodnie próbne (płatne) i jak się sprawdzi to dostanie podwyżkę i tak dalej.
Tylko u mnie w pracy dalej bez zmian. dzisiaj poszłam do pokoju obok żebym nie musiała na nie patrzeć. Odzywają się jak coś chcą i tyle. Ja szukam innej pracy ale z tym na razie ciężko bo ofert mało.
Na szczęście wczoraj prawie cały dzień (oprócz tego jak byłam w sądzie) spędziliśmy we trójkę i bardzo mi sie podobało. Miło spędziliśmy dzień i byliśmy na spacerku.