Gie, male zielone robaczki sa ok

ja do niedawna myslalam, ze pajaki to najobrzydliwsze robale na swiecie... po roku tutaj stwierdzam, ze o wiele wiele gorsze i straszniejsze sa karaluchy

tutaj to one sa olbrzymie i nie da ich sie butem zabic

taki twardy maja pancerz... a jak szybko biegaja!! normalnie male (w sensie duze) torpedy... sa ohydne po prostu.. jeszcze te dlugie czulki ruchliwe... a bleeeeee
i to wcale nie prawda, ze one zyja tylko w brudnych dziurach... na starym miejscu, bylo ich duzo... a mielismy czysto, kilka widzialam (w ubieglym roku) w supermarkecie, z tysiac na ulicy, na klatce... doslownie wszedzie moga byc... i one sie sa glupie, jak slysza czlowieka, to sie nie ruszaja, wiec ciezko je dostrzec
