Strona 467 z 646

: 09 wrz 2011, 08:20
autor: Mad.
Cytat:
pomidory jem kilogramami
- to cos w tym musi byc :ico_oczko:
Jest w tym coś... Też je pożeram tonami i wyniki krwi wykazały niski poziom hemoglobiny, czyli organizm sam się upomina o potas i żelazo ;-)

: 09 wrz 2011, 08:37
autor: izuś_85
dziewczyny zapomniałam wam napisać z tego wszystkiego ze śliczne Wasze brzuszki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 09-09-2011, 08:39 ]
izabelllla123, mam nadzieje ze odpisze szybko :ico_sorki: może telefonu pod ręką nie ma :ico_noniewiem:

[ Dodano: 09-09-2011, 08:46 ]
ja mam dziś wizytę u gina :-D mam dostać skierowanie na badania końcowe :ico_oczko:

[ Dodano: 09-09-2011, 08:59 ]
:ico_noniewiem: cos sie z forum pokiełbasiło

[ Dodano: 09-09-2011, 09:00 ]
moje posty sie sklejaja zamiast wskakiwac pod ostatnią odpowiedzią

: 09 wrz 2011, 08:37
autor: izabelllla123
Jest w tym coś... Też je pożeram tonami i wyniki krwi wykazały niski poziom hemoglobiny, czyli organizm sam się upomina o potas i żelazo
a u mnie plasterek pomidora wystarczy i zgaga jak jasny gwint mnie czeka.

Ja własnie na anemie czyli niski pozion hemoglobiny, hematokrytu i krwinek najlepsze jest mieso wołowe, zawiera najwiecej żelaza, tyle że jest jeden myk trzeba równocześnie dostarczac sporo wit. c jesli jest jej malo w organiźmie to słabo bedzie przyswajał żelazo choćbyśmy je łapatami nakladały :-D

Kurde Izus tez się Kinga martwię, mam nadzieję że jak wróce bedę mogła przeczytac w radosnych ogloszeniach że urodziła Bidulka

: 09 wrz 2011, 09:23
autor: elibell
hej Laseczki

Biedna nasza Kinia pewno podejmą decyzje o cc jeżeli sama nie urodzi, podajrze 48h tutaj jest - dokładnie tak miała moja sąsiadka 2 tyg temu, wywoływali tabletkami i po 2 dniach cc bo nie miała 10 cm rozwarcia

[ Dodano: 09-09-2011, 09:29 ]
a w ogóle mam dziś zły dzień, nerwa mam od rana, nie wyspałam się:(

: 09 wrz 2011, 09:29
autor: kwiatunio
witam,

ja mam błogi spokój jak na razie w domku bo Julka w szkole, teściowa na wycieczce w Krakowie 2 dniowej :ico_sorki: później muszę się zabrać za sprzątanie :ico_noniewiem: ale coś mi się nie chce :ico_wstydzioch:

trzymam kciuki za Kinię i oby jej już długo nie męczyli :ico_sorki:

: 09 wrz 2011, 10:42
autor: Pati85
Dzien doberek

oj biedna Kinia, oby w koncu cos ruszylo, juz lepiej moze niech ta cesarke jej zrobia.
U nas pochmurno, ale cieplo, a jutro ma byc do 28 stopni :ico_olaboga: :ico_szoking: i jak tu nie byc chorym :ico_noniewiem: :ico_olaboga: raz zimnica, ze trzeba sie ubierac a raz upal, ze trzeba sie rozbierac :ico_puknij:

Mialam poprasowac, ale zasiedzialam sie u siasiadki, tej co urodzila, jaki fajny ten jej synus, juz nie moge sie doczekac, ale taki malutki, ze jak pomysle, ze moj bylby taki, to nie wiem czy bym nie bala sie go brac, ubierac itd.

elibell, dawaj dawaj, nic u Ciebie sie nie dzieje????

jula, o widzisz to juz dobre wiesci, moze lada dzien cos sie ruszy :ico_brawa_01:

izabella, pewnie stracha sie najadlas :ico_olaboga:

: 09 wrz 2011, 12:02
autor: Kocura Bura
Cześć!

Nie było mnie wczoraj, a tu nowiny- Kinia już tuż, tuż.... :-)
I cała reszta też :ico_brawa_01:

Piękne, ostatnie zdjęcia brzuszków :ico_brawa_01:
Kiedy to było, hehe...

Myśmy wczoraj byli u lekarza z Maciejkiem. Niby to lekarz ma odbyć taką wizytę patronażową, ale chyba im się dupki nie chce ruszyć i położna poprosiła,żeby podjechać.
Przybyło nam Maćka o 48 dag w dwa tygodnie i waży 3880.
Ładnie sobie rośnie i jest ok :-)

: 09 wrz 2011, 13:29
autor: kwiatunio
ale tu dzisiaj cisza :ico_olaboga: :ico_szoking:

my z Julka po obiedzie, dziś były pierogi z jagodami i już czuję że bez renni się nie obędzie :ico_olaboga:

Przybyło nam Maćka o 48 dag w dwa tygodnie i waży 3880.
to ładnie przybiera na wadze :ico_brawa_01:

: 09 wrz 2011, 14:02
autor: sierpniówka
Witam wszystkie jesienne Mamy, chciałam tylko poinformować ze zaczynam wyprzeadwac ciuchy po moicm synku z sierpnia 2009. Zapraszam do mini sklepiku.
A wszystkim mamom życzę szybkiego porodu ;-)

: 09 wrz 2011, 14:17
autor: szkieletorek
szkieletorek, Ty to normalnie maszynka jestes :ico_oczko: ja tez mialam dzis prasowac, ale jakos tak znow yszlo, ze sie nie udalo.
Kochana tak tylko może się wydawać po moich postach .Znaczy to co napisze to prawda ale ja czuje się teraz tak jak na początku ciąży , spałabym tylko. Rano jadę do Oli , tam śpię do prawie 10 bo mała śpi więc wykorzystuje to, potem tak jak teraz spać mi się chce i wieczorem tez bez problemu zasypiam i przesypiam noce.Masakra jak by się dało to bym tylko na jedzenie i siku wstawała i dlatego moje prace idą bardzo powoli.
A ja w nocy byłam w szpitalu bo dostałam nieregularnych ale tak mocnych skurczy że wyłam z bólu
O kurcze to nieźle. A mówili czemu tak cie wzięło ?Było jakieś rozwarcie czy coś?
Myśmy wczoraj byli u lekarza z Maciejkiem.Ładnie sobie rośnie i jest ok :-)
No to superowo. Zuch chłopczyk .

A ja muszę iść teraz szybko ziemniaczki oskrobać by na 15 sie ugotowały dla rodziców.P już poszedł do pracy na 2 zmianę .Mnie się okropnie chce spać, planowałam na popołudniu ze coś porobię a potem pojadę na kawę do koleżanki ale taka senna jestem ze nie wiem cóż tego wyjdzie.
Wczoraj jak położyliśmy się z P i przytulili to mała tak kopała i czkawkę miała .P stwierdził że nie dałby rade bo jak tu zasnąć jak taka impreza w brzuszku .
Dziś też od rana bardzo aktywna jest i fakt zaczyna to bardzo boleć ale wole by mnie bolało niż jak się nie rusza, bo kiedy w weekend prawie się nie ruszała to już się zamartwiałam.
Zresztą same wiecie jak to jest .

Szkoda że Kinia się tak męczy długo.