Strona 467 z 615

: 05 wrz 2009, 08:46
autor: bigottka
Witam z rana.
Sabcia, ty masz 105 kg a co ja mam powiedzieć ważyłam się u pielęgniarki w czwartek i waga co pokazała 111kg i co Wy na to ale ja jakoś się nie przejmuję czuję że jest mi ciężej ale co mam na to poradzić skoro nie jem dużo ale często i jakoś same kilogramy lecą ale po mam nadzieję zrzucić je będę chodzić na aerobik lub coś w tym stylu i powinno się udać ;-) jestem dobrej nadziei. A co do rozstępów to o dziwo nie mam ani jednego nowego bo o starych to już pisałam że trochę ich jest :-P
Sabcia, Magda33, za kolejne tygodnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 05 wrz 2009, 08:53
autor: isiawarszawa
bigottka, współczuje, bo ja jem tyle ile potrzebuje (w granicach diety czyli unikam cukrów) i ostatnio chudne, a nawet jak nie byłam jeszcze na diecie to wcinałam co popadnie, czekolada, ciasto, budyń, kisiel i masa innych słodkości i waga tez stała w miejscu... po ciąży też tak chce :-D
uciekam, do pozniej

: 05 wrz 2009, 08:57
autor: bigottka
isiawarszawa, oj ja tam się nie przejmuję ;-)

: 05 wrz 2009, 17:07
autor: asika82
Hej!

Ja mam 11 kg na plusie wiec warzę całe 53 kg.

Brawo za nowe tygodnie.

byłam dzisiaj na zakupach i mam nowe buciki :-D strasznie mnie to cieszy bo zawsze mam problem z moim 35 rozmiarem

: 05 wrz 2009, 17:36
autor: bigottka
asika82, no a gdzie fotki butków co nie pochwalisz się???? No to nie masz co sie stresować swoją wagą bo ważysz nie dużo ;-)
A ciekawe co się dzieje z resztą dziewczynek???

: 05 wrz 2009, 18:29
autor: magduś81
Dzień dobry :-)
Ja dopiero teraz się witam bo od rana ganiam jak by mnie coś goniło.
Najpierw bylismy kupić prezenty na jutrzejsze chrzciny a w związku z tym że jestem chrzesną to lekko się spłókałam. Potem zakupy bo robiłam z mamą storgonofa i dopiero wreszcie usiadłam :ico_sorki: jem sobie ryżyk z leczo pychotka.
No i dzisiaj wieczorek samotny bo mężus idzie z kolegami na meczyk. Ale pewnie pójde spać za to wczesniej bo jutro znowu cały dzień na chrzcie, więc pewnie będe zmęczona!!!
No i :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za klejne tygodnie!!!!
A co do wagi to ja ważyłam ostatnio u lekarza 81,5 czyli wychodzi że jestem 17kg do przodu!!! A kilogramy zrzucimy napewno babeczki zrzucimy!!!

: 05 wrz 2009, 19:27
autor: bigottka
magduś81, No to faktycznie zabiegany miałaś dzień nie ma co ale najważniejsze że dostałaś to co chciałaś a co do chrzcin to niestety trzeba się wykosztować trochę niestety ;-) a co do wagi to ja jestem też tego zdania że się uda zrzucić chociaż jakieś może nie wszystkie ale zawsze coś ;-)

: 05 wrz 2009, 20:43
autor: asika82
magduś u nas jest taki przesad,ze ciężarnej nie prosi się na chrzestną .
dzisiaj wieczorek samotny
u mnie też, mój mąż od tygodnia obrażony na mnie, nawet nie wiem za co i dzisiaj kazał zamknąc dzrzwi,czyli,że nie wraca na noc. Pewnie z kumplami się umówił na picie i będzie spał u teściowej

[ Dodano: 2009-09-05, 21:19 ]
bigottka takie butki kupiłam ale w rzeczywistości są ładniejsze :ico_oczko: http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1357848

: 05 wrz 2009, 22:06
autor: wiolaw
hej kobitki

widze ,ze tu waga na topie ja wczoraj sie wazyłam i jest 84 a startowałam od 77 więć mam 7 na plusie :ico_oczko:

asika82, butki bardzo fajne i widać ,że musza być wygodne :ico_haha_02:
magduś u nas jest taki przesad,ze ciężarnej nie prosi się na chrzestną
u mnie też , ale widac nie wszedzie :ico_haha_02:

dziś mój syn strasznie sie wierci , wypycha i taka jestem jakby oslabiona , a moze po prostu przepsracowana , bo wczoraj caly dzień robiłam pazurki i dziś jeszce makijaże i jak wróciłam to juz nie miałam na nic siły , do tego stopnia ,że mam za mnie sprzatała a ja leżałam :ico_wstydzioch:

: 06 wrz 2009, 00:11
autor: ejustysia
asika82, to ty dopiero grubasek jesteś :) 53 kg :) Zazdroszcze :)

EEE wagą się nie martwcie ja w dniu porodu równo 100 kg ważyłam mam 16 cm :) a dziś już 61 kg :)

Co do wagi z USG dzidzisiów to też mój Wiktorek miał ważyć 4500 g a urodził się 3350 :)

magduś śliczny brzusio

KObitki dobijacie do końca :)

Edulitka ma racje - odpoczywajcie jak możecie :) CHoć zycze Wam grzeczniutkich bobasków

U nas tragedia :ico_olaboga: Wik marydny a raczej rozpieszczony , nawet na rączkach mu źle, tylko bawić ciągle sie chce ze mną a jak nie to płacz :ico_olaboga: wczoraj juz taka zmeczona bylam , że razem z nim przed 20 usnęłam ksiązke czytając :) No, ale co ja Wam będe pisać - wszystko da sie znieść i warte jest tego by ta nasza kruszynka była szczęśliwa :)

Buziaki moje kochane październikowe ciężaróweczki, z niecierpliwością czekam która sie kolejna rozpakuje :)