Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

07 gru 2008, 20:37

Ja się melduję z wieczora!
Motylku, miło wiedzieć, że u Was już lepiej ma się sytuacja z karmieniem :ico_brawa_01: aby tak dalej.
Evik, koniecznie się odezwij do nas co tam Ci w szpitalu zdiagnozują.
U mnie bigos bedzie gotowany jutro, przez męża bo on jest od bigosów w naszym duecie. Dostałam od teściowej kiełbaski, bo była na targach zdrowej żywności, więc do bigosu jak znalazł.
Tosia, faceci gorzej panikują niż my, to fakt. Mój Andrzej na wycieczce po porodówce, zaniemówiła jak nigdy, a gaduła z niego na codzień nie do pokonania.
Jutro z rana ostatnie pobieranie krwi i analiza moczu. We wtorek pewnie na wizytę. Zobaczymy jak się Bartus szykuje do drogi..???....

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

07 gru 2008, 20:57

Wiecie co???No to juz przesada!!!!!Ktora jeszcze napisze o tym bigosie????No nie,teraz to juz koniec-jutro musze zrobic bigos!!!

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

07 gru 2008, 21:12

No nie,teraz to juz koniec-jutro musze zrobic bigos!!!
noo, jak wszystkie to wszystkie :ico_haha_01: :ico_brawa_01:

ja miałam siebie porozpieszczać jutro i zrobic krem do karpatki, żeby go brutalnie pochłonąć, ale niestety.... nie przywieźli budyniu na polską półkę :ico_placzek:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

07 gru 2008, 21:19

Ananke-no to bidulka jak nie masz budyniu....
Wogole Ty juz jestes WODZU :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

07 gru 2008, 21:25

Wogole Ty juz jestes WODZU :ico_brawa_01:
noo :-D zwodzowałam się :-D widać moje permanentne zanudzenie :-D noo i ciągłą, niemalejącą aktywność na forum :-D
Ananke-no to bidulka jak nie masz budyniu....
noo, chamy po prostu, sera żółtego też nie dowieźli... :ico_nienie: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

07 gru 2008, 22:56

Witam wieczorkiem :-D Ja też z zamrażalnika na kolację gibosik wyjęłąm :-D :-D :-D
Ale już mi kiszki marsza grają i zaraz znowu coś wtrząchnę :-D
Motylku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Teraz już powinno być tylko lepiej :ico_brawa_01: Jak mamusia zadowolona, to i synek lepiej będzie współpracował... :-D A żę noce nieprzespane...? Jeszcze niejedna taka będzie... Pocieszaj się tym, że niedługo mały wynagrodzi to Tobie pięknym uśmiechem :ico_haha_01:
Ananke, jakby co, to u mnie w szufladzie budyniu od cholery i jeszcze trochę... Mleka jakieś siedem kartonów... Masełko też się znajdzie w większej ilości... Kierunek Poznań i po sprawie :-D :-D :-D
Magda, bidulo, chodź na ten gibos, bo mi się serce kroi, że tak sama zostałaś bez smaku... :-D

[ Dodano: 2008-12-07, 21:57 ]
Ananke :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za WODZA :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: I jeszcze Krzyś nie zablokował...? :-D Ślepy pewnie tak jak Ty, to nie zauważył... :-D

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

07 gru 2008, 23:06

Wiecie, siedziałam teraz spory czas na www.rodzicpoludzku.pl i czytałam bardzo dużo o nacinaniu krocza. Kurde, w Polsce to rutynowy zabieg, wykonywany u 80% rodzących, i prawie u 100% pierwiastek. Podczas gdy, dla przykładu, w Wlk. Brytanii tylko u 14% :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: jesteśmy dalko za murzynami jesli chodzi o ochronę krocza. Pełno arykułów z naukowych badań, poczytajcie sobie...bardzo ciekawe.

[ Dodano: 2008-12-07, 22:09 ]
Aha, na tej stronce jest zakładka 'bank informacji" mozecie tam znaleźć dokładny opis wszystkich oddziałów połozniczych w Polsce, zapewne i tych w których zamieżacie rodzić, włacznie z opiniami rodzących tam kobiet.

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

07 gru 2008, 23:31

No to śmigam na stronkę... Dzięki, Aniu, może znajdę i swój, ale żeby nie wiem jaka opinia, to i tak nie zmienię decyzji... :ico_haha_01:
We wtorek po 17tej jużspadam do szwagierki, a w środę na rano mnie odwiezie do szpitala... Smutno mi będzie tak bez Was... :ico_placzek: Ale mam telefoniki, to będziemy się kontaktować, no nie...? :-D

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

07 gru 2008, 23:34

Ania-my ze wszystkim jestesmy daleko za murzynami:),to o czym napisalas,porod rodzinny nie powinien byc platny,znieczulenie tak samo.No i w wielu innych sprawach.Chetnych zapraszamy do Polski:)))

[ Dodano: 2008-12-07, 22:35 ]
Karola nam tez bedzie smutno....

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

08 gru 2008, 00:05

Karolcia- odzywaj się koniecznie- pisz smsiki bo my nie będziemy Cię miały sumienia nimi dręczyć. Kurcze generalnie pusto sie nam zrobi tutaj po niedzieli: Evik nam na troszkę wypadnie, Karolcia też i Osita zapewne. A potem już po rozdwojeniu też nie wiadomo jak to będzie...Ej, już mi smutno jak sobie pomyślę :ico_noniewiem: AAAA własnie: Caro pisała pytała co tam u nas, kto sie rozdwoił itd Ona sama już ledwie chodzi :ico_pocieszyciel: No ale już jutro powinna mieć internet więc powinna być już z nami :ico_brawa_01:
ANiu- czytałam już kiedyś tą stronę, jeszcze na samym początku ciąży. I tak jak mówisz licho u nas z ochroną krocza. Baardzo ale to baardzo chciałabym uniknąć nacinania tak jak z resztą pewnie wszystkie z nas. Biorę arnikę górską i smaruję się "tam" witaminą E- podobno uelastycznia, ale czy to coś da? Zobaczymy. Wiele zależy od naszych organizmów i predyspozycji- zobaczcie nasza Evik uniknęła nacięcia przy Tymku mimo że nie cudowala z jakimiś tam zabiegami.

[ Dodano: 2008-12-07, 23:09 ]
A mam jeszcze do Was pytanko: robicie sobie lewatywę w domku, bierzecie ją do szpitala czy rezygnujecie?Już kiedyś poruszałyśmy ten temat ale może się coś komuś zmieniło. Ja wolałabym uniknąć niespodzianek wiec raczej ją sobie zrobię no chyba że będę widziała że organizm sam mi sie ładnie oczyszcza. Ale generalnie jak mam stresa to mnie zaraz za przeproszeniem "sranko bierze" więc wolałabym żeby nie było czym :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2008-12-07, 23:11 ]
Aniu- ja we wtorek też idę do lekarza. Zastanawiam się czy nie jechać już z torbą bo słyszałam że niektórzy tak robią bo czasem po badaniu akcja przyspiesza. Zamierzam się jeszcze wypytać położnej co i jak: pewnie najlepiej będzie zrobić sobie listę pytań żeby pózniej nie zapomnieć.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2008, 08:19 przez tosia, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość