Hejka, wyspałam się troszkę, wyżaliłam mężowi na te negatywne opinie i jest już lepiej. Krzyś powiedział, że gdyby coś nie tak było ze strony personelu, to będzie ingerował. Także zostajemy przy tym szpitalu.
Alinko, brzuszek faktycznie się obniżył, ale to jeszcze nic nie znaczy, bo może sobie tak opaść nawet z miesiąc przed. Moja mama była u mnie 2 tygodnie temu i już wtedy powiedziała, że mi się obniżył, ale Niunia póki co jeszcze nie zamierza wyłazić
Juli, fajne foteczki, bardzo ładna z Ciebie
Gratuluję zakupów. Świetnie rozumiem, że nie możesz się oprzeć tym malutkim słodkim ciuszkom. Mój mąż wymusił na mnie obietnicę, że na razie przestanę, bo dzidzia ma już bardzo dużo ciuszków. Dobrze, że pamiętasz też o sobie
A ten staniczek taki bardziej elegancki to też jest do karmienia? Czy już taki "normalny"? Co do usg, to rzeczywiście dużo ich miałaś; bratowa mojego męża miała na każdej wizycie, ale ona chodziła do prywatnego gabinetu i tam lekarz miał usg na miejscu, więc robił to badanie jako bonusik podczas każdej wizyty.
Avisek, jeśli się martwisz, to może rzeczywiście tak jak radzi Asia udaj się do szpitala. Pamiętaj, że to końcówka ciąży, więc dzidzia i tak już prawie gotowa do wielkiego wyjścia
Aha, sprawdziłam swoje wyniki usg (miałam 18 maja) AFI 16