Strona 468 z 858

: 14 mar 2011, 10:58
autor: patrycja_g
pare dni temu powiedzialam R, ze przez caly dzien jakby nie 2 razy czkawka u malego to bym panikowala bo prawie wogole go nie czuje. No i R zaczal mi szturchac i ruszac brzuchem a efekt byl taki ze zaraz zasnal a Filip sie tak rozbrykal ze ja sie meczylam 2 godziny

: 14 mar 2011, 11:07
autor: aniawlkp86
jak widać dzieci potrafią nas w brzuszku zaskoczyć :-D

: 14 mar 2011, 11:45
autor: markotka
cześć babeczki :)

Murchinson trzymaj się kochana, jesteśmy z Tobą :ico_sorki:

Aniu Hania na tym zdjęciu bardzo podobna do Ciebie :ico_brawa_01:

Emilia trzymam kciuki za dobre wyniki :ico_sorki: nie martw się na zapas!

Dziewczyny co to się dzieje :ico_szoking: jakaś zła aura dla ciężarówek czy jak? Mojego męża pracownika dziewczyna też w szpitalu, szyjka jej się skróciła, termin ma na maj.

aga216, dziękujemy za słowa otuchy :-D

ja sama sobie leżę, mąż musiał pojechać na budowę do Uniejowa, wróci pewnie późnym popołudniem, a ja do tego czasu na kanapkach i jogurtach muszę przetrwać :ico_oczko:

[ Dodano: 2011-03-14, 11:11 ]
napisałam do dziewczyn naszych w szpitalu, Koroneczka ma nadal silne skurcze, ale nie ma na szczęście rozwarcia, dostaje leki i pisała, że chodzi po nich jak pijana :ico_sorki: jeżeli nic więcej nie będzie się działo, to w środę wraca do domku. Murchinson napisała, że lekarze nie wiedzą skąd u niej ten wysoki potas i to, kiedy wyjdzie zależy od szybkości jego wypłukiwania z organizmu, wspomniała, że najpóźniej w czwartek. Przesyła buziaki dla wszystkich :ico_buziaczki_big:

: 14 mar 2011, 12:32
autor: mama Izuni
Witam z rana.
Aniu dobrze,że u Murchinson się wyjaśniło.
Ja jestem w trakcie załatwiania Izie przedszkola i nie myślałam że jakieś odpisy aktu muszę mieć i meldunki. A w prywatnym to by Iza miała na pewno miejsce to już muszę umowę na wrzesień podpisać. Czekam dziś na M i będziemy myśleli co dalej zrobić.
Obiecane przepisy:
Ptasie mleczko
Ciasto
6 jajek
6 łyżek cukru
6 łyżek mąki
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Najlepiej biszkopt wychodzi gdy na parze ubijemy jajka z cukrem. Do puszystej masy wtedy dodajemy przesianą mąkę i proszek, delikatnie mieszamy. Do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni na 30min
Pianka
1 śmietana 30 %
2 śnieżki
1 galaretka (truskawkowa jest dla mnie najsmaczniejsza, ale może być dowolna w zależności od upodobań)
Galaretkę rozpuszczamy w nie pełnych 2 szklankach i czekamy.
Śmietanę ubijamy, gdy będzie sztywna dodajemy śnieżkę i galaretkę już prawie stężałą. Dlatego warto w pierwszej kolejności rozpuścić galaretkę a dopiero potem zabrać się do robienia ciasta. Gotową masę wylewamy na upieczony biszkopt. Możemy zetrzeć na wierzch czekoladę jak kto woli i do lodówki. Ciasto gotowe do zjedzenia po 15 min.
Jabłecznik z pianką
Ciasto kruche
3 szkl. mąki
25 dag margaryny
5 szt żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystko razem zagnieść i wykleić dno blaszki. kawałek zostawić tak 1/4. Potem przyda się jako kruszonka.
Masa jabłkowa
2 kg jabłek
3-4łyżki cukru
Na ciasto kruche zetrzeć jabłka na dużych oczkach i posypać cukrem. Można kupić gotowe uprażone jabłka.
Piana
5 białek
1 szkl. cukru
Ubijamy białka i gdy będą sztywne małymi porcjami dodajemy cukier.
Wylewamy na jabłka.
Na pianę zetrzeć na dużych oczkach pozostawione ciasto.
Piec w 180 stopniach około godziny.
Mykam z Izą na spacerek. Do napisania

: 14 mar 2011, 12:33
autor: aniawlkp86
Aniu Hania na tym zdjęciu bardzo podobna do Ciebie :ico_brawa_01:
chyba zaczyna się do mnie upodabniać bo kiedyś to czysty tatuś była :-D
Koroneczka ma nadal silne skurcze, ale nie ma na szczęście rozwarcia, dostaje leki i pisała, że chodzi po nich jak pijana :ico_sorki: jeżeli nic więcej nie będzie się działo, to w środę wraca do domku.
jej to niedobrze,że ma skurcze :ico_sorki: mam nadzieję,że szybko jej przejdzie i wróci do domku :ico_sorki: a ja mam chyba do niej zły numer bo nawet moja wiadomość nie dotarła do niej,bo raport mi nie przyszedł :ico_noniewiem:
Murchinson napisała, że lekarze nie wiedzą skąd u niej ten wysoki potas i to, kiedy wyjdzie zależy od szybkości jego wypłukiwania z organizmu, wspomniała, że najpóźniej w czwartek. Przesyła buziaki dla wszystkich
niech szybko potas znika i wraca do domu :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-03-14, 11:34 ]
Ja jestem w trakcie załatwiania Izie przedszkola i nie myślałam że jakieś odpisy aktu muszę mieć i meldunki. A w prywatnym to by Iza miała na pewno miejsce to już muszę umowę na wrzesień podpisać.
jakie odpisy aktu i meldunek? :ico_szoking: u nas czegoś takiego nie wymagają :ico_noniewiem:

dzięki za przepisy :-)

: 14 mar 2011, 12:47
autor: zoola27
hej dziewczynki !!!!
oj bardzo dawno na forum nie zaglądałam.....ciagły brak czasu........
Nataszka jest bardzo zywotna.......

doczytałam tylko tyle ze dziewczyny maja problemy....
Murchinson i koroneczka wracajcie szybko do domu !!!!

markotka, dobrze zrozumialam musisz lezec ????
ale sie porobiło.....

i mnie wszystko ok......ilosc wód sie wyrównała, mały sie przekrecił :-D
w piatek na usg miał 1320g

tak sobie własnie pomyslałam ze nie mam nikogo numeru tel. z watku...

: 14 mar 2011, 12:49
autor: patrycja_g
dobrze ze Koroneczka pod opieka, niech szybko jej przejda te skurcze i Murchinson niech szybko ten potas wypluka, oby mogly jak najszybciej wrocic do domu

mama Izuni, udanego spacerku :-)

markotka, dasz rade :-) mi czasem jeden jogurt na pol dnia starczy albo jednak kanapka na sniadanie kolo 9 (zaczelam jesc) i glodna sie robie dopiero kolo 15

Bylismy ostatnio na zakupach i za duzo slodyczy w domu. W weekend jakis kryzys mialam same slodkie jadlam i chipsy, ktorych nie dotykalam przez prawie cala ciaze. Wczoraj po obiedzie otwarlam sobie tabliczke bakaliowej czekolady i po 10 min nie bylo. A na kolacje popcorn z mikrofalowki mialam i miski haribo. Jedzenie godne pochwaly :ico_puknij:

: 14 mar 2011, 12:50
autor: aniawlkp86
zoola27 witaj :-) faktycznie dawno cię nie było :ico_sorki:
i mnie wszystko ok......ilosc wód sie wyrównała, mały sie przekrecił :-D
w piatek na usg miał 1320g
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

zaraz ci mój numer wyślę :ico_oczko:

: 14 mar 2011, 12:51
autor: patrycja_g
zoola27, witaj :ico_brawa_01:

super ze u synka wszystko ok i jaki juz duzy. Ciesze sie ze chociaz Tobie sie odwrocil. Ja juz stracilam na to nadzieje i nastawiam sie psychicznie na cc i narkoze.

: 14 mar 2011, 12:53
autor: aniawlkp86
Bylismy ostatnio na zakupach i za duzo slodyczy w domu. W weekend jakis kryzys mialam same slodkie jadlam i chipsy, ktorych nie dotykalam przez prawie cala ciaze. Wczoraj po obiedzie otwarlam sobie tabliczke bakaliowej czekolady i po 10 min nie bylo. A na kolacje popcorn z mikrofalowki mialam i miski haribo. Jedzenie godne pochwaly :ico_puknij:
za długo się powstrzymywałaś od takiego jedzenia to się upomniało :ico_haha_01:
czasami jak się zje to nic się nie stanie :ico_oczko: