Strona 469 z 482

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 06 lis 2013, 12:23
autor: iw_rybka
ja na fochy nie reagowalam - totalna olewka i jakos Andrzejek szybko zalapal,ze nie ma sensu drzec japy :) Zuzia jest totalnie inna,ona jest taka cicha we wszystkim - mnie to czasem przeraza,nawet po operacji byla jakas taka stonowana. Nie wiem z czego to wynika,moze dziewczynki takie sa? Bo generalnie gadula z niej okropna,wesola dziewczynka ale jak cos nie gra,to zaraz w sobie sie zamyka i jest cicho. Pamietam jak mieli oboje chyba rotawirusa - Andrzejek pierwszy,szybko mu przeszlo,bo raptem 3 razy w nocy zwymiotowal,a rano zdrowy - za to jak sie budzil na wymiotowanie,to z wielkim wrzaskiem,ze wszyscy slyszeli i histeryzowal okropnie.A nocke pozniej Zuzie zlapalo,zwymiotowala 2 razy i to bylo tak,ze zawolala mnie i mowi - "mama,chyba bede zygac" i zwymiotowala,przebralam ja,dalam buzi i cicho poszla spac dalej. Teraz tez cala trojka przeziebiona,z nosow sie leje i kaszelki mecza,ale Zuzia spi ladnie cala noc,za to chlopaki budza sie kilka razy w nocy i musze tulic,calowac i dawac picie,bo jak mowi Andrzejek - ma suche gardlo :) Masakra,szkoda,ze mam tylko jedna dziewczynke :P

Wisnia - a moze powinnas isc z Zucha do psychologa,to juz troche trwa,a oni wiedza jak dziecko wyciszyc. Ja takiej sytuacji nie mialam,czasem jak Andrzejek wpada w histerie,bo cos tam mu Szymcio zepsul,a Zuzia wziela,to go mocno tule i sie uspokaja.

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 06 lis 2013, 17:23
autor: Gusia90
Hej hej :)

ja po połówkowym, bez poznania płci :P i lekko zdenerwowana bo mam wrocic za 3 tyg na dokladne usg zeby serduszko jeszcze raz obejrzec....lekarz mowił ze wszystko ok i nie ma powodu do niepokoju ale chce sprawdzic jeszcze raz jak dziecko bedzie wieksze...
waży prawie 400 gram :D

Wiśnia, ja bym polecala psychologa, bo mialam ten sam problem z Krzyskiem i teraz gada tak że papa mu sie zamyka dopiero jak zaśnie...i tez byl ten problem ze on cos po swojemu ja nie rozumialam i byl krzyk, awantura...my jeszcze mimo wszystko musimy isc do psychiatry zeby skierowal nas do logopedy zanim trafi do zerowki...

a ja czekam na telefon od mamy czy tata bd mial dzis operacje czy jutro...

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 10 lis 2013, 14:16
autor: agasio
Gusia- szkoda, ze płci nie poznaliście, ale w zasadzie najważniejsze, ze dzidziuś zdrowy. Zdrówka dla taty, mam nadzije, ze po operacji wszystko ok.
A reszta kobietek gdzie się podziewa??? My właśnie czekamy na gości.

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 11 lis 2013, 17:58
autor: agasio
hop hop hop???
gdzie jesteście????

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 11 lis 2013, 20:14
autor: Mad.
Jestem, jestem weekend wreszcie nie w domu a u znajomych.
Po tygodniu bycia samej wiem, ze musi być okropnie cieżko dziewczynom bez meża, w rozłące gdy jedno za granicą...
Dużo nie brakowało bym gadała do ścian :/
Ale jesteśmy już w komplecie i się sobą cieszymy.

A tak w sumie nic nowego.
Małej idą zęby ale nie wiem w koncu czy 3 czy 5 bo robi kupy o dziwnych kolorach i konsystencji ze śluzem nawet jak nigdy. Czytałam ze to normalne...

Rozmyślam co na świeta mikołaja za prezent i na urodzinki. Wszystko zalezy jak się finansowo poukłada bo generalnie zima dla nas ciężka. Spodobala mi się mata do rysowania z mazakiem wodnym super sprawa i chyba na Mikołaja to Martynce sprawię :)

A co u Was ?
Mialysmy wiecej pisac łącząc wątki, a chyba jest jeszcze gorzej z frekwencją ;)

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 11 lis 2013, 20:29
autor: Martalka
wisnia, nie wiem... czas chyba pokaże, ale działać jakoś trzeba.
Ale jesteście pod opieką jakiegoś lekarza specjalisty dla Zuzki?
Może to afazja?? http://www.logopeda.piwko.pl/afazja%20u%20dzieci.html
Ja mam wizytę u logopedy z Mileną za tydzień z hakiem. jestem ciekawa co ona powie.
Milena zaczęla mówić, ale nadal jest z niej dziwne dziecko. Małomówne, nie odpowiadające na pytania. Powtórzy sporo, ale wyraz który umie powiedzieć nie zostanie wypowiedziany gdy jest odpowiedzią na jakieś pytanie. (przykład: "powiedz skarpetka" -"petka".... Ale już: "milenko co zakladamy na stópkę?" Odp: "........................." oraz oczy wszędzie indziej skierowane a nie na mówiącego...
Powie gdy coś chce, np. ciągnie za rękę i mówi "kałko". Ale to już musi naprawdę czegoś potrzebować i nie umiec tego sama zrobić...
Milena nie płacze czy wrzeszczy. Ona ma fochy. Np. nie chcąc iść w lewo (ze mną) tylko ubzdura sobie w prawo, to stanie/kucnie/usiądzie i mówi/krzyczy "nie nie nie nie nieee!" Albo krótko "NIE". Podobnie w pkolu na to pani zwróciła uwagę.
Pytana "co chcesz Milenko", nie odpowiada. Nie ma sily by powiedziała.
nie wiem czy sobie nie wkręcam, ale coraz rzadziej patrzy w oczy.... (autyzm od razu mi się wkręca... masakra)...
No zobaczymy....
Jest tak odmienna od pozostalych moich dzieci i dzieci znajomych...

Kurcze, to już Jasio dzisiaj do mnie podleciał i mówi: "bije, bije" (kol. go uderzył).... A zaraz potem "boli, boli" :ico_oczko:
A ona zniesie walki z braćmi. Cisza, jedynie pisk w czasie "walki" by się odczepili.
Wychodzi z przedszkola i żadną siłą nie wyciągnę z niej co robiła, z kim się bawiła.
Ale już zaprzeczyć potrafi. np. "Bawiłaś się z karolkiem?" (nie ma żadnego karolka w szkole). "NIE!" :ico_noniewiem:
"Z kim się bawiłaś?"..... ciszaaaa
A te nasze dziewczyny to już stare baby. Oby sie obie rozgadały, jędze jedne :ico_haha_01:



A poza tym, u nas OK. Jasiu trochę kaszle.
Zrobiło się zimno i wstrętnie.

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 11 lis 2013, 20:32
autor: Martalka
Jestem, jestem weekend wreszcie nie w domu a u znajomych.
Po tygodniu bycia samej wiem, ze musi być okropnie cieżko dziewczynom bez meża, w rozłące gdy jedno za granicą...
Dużo nie brakowało bym gadała do ścian :/
Ale jesteśmy już w komplecie i się sobą cieszymy.

A tak w sumie nic nowego.
Małej idą zęby ale nie wiem w koncu czy 3 czy 5 bo robi kupy o dziwnych kolorach i konsystencji ze śluzem nawet jak nigdy. Czytałam ze to normalne...

Rozmyślam co na świeta mikołaja za prezent i na urodzinki. Wszystko zalezy jak się finansowo poukłada bo generalnie zima dla nas ciężka. Spodobala mi się mata do rysowania z mazakiem wodnym super sprawa i chyba na Mikołaja to Martynce sprawię :)

A co u Was ?
Mialysmy wiecej pisac łącząc wątki, a chyba jest jeszcze gorzej z frekwencją ;)
mata wodna jest świetną zabawą.

Ja szukam po wystawkach przydomowych szafeczki jakiejs nocnej starej. chce zrobić Milence kuchnię samoróbkę. trudne to nie jest. I tania opcja. Chcemy jej ją zrobić pod choinkę. :)

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 11 lis 2013, 21:33
autor: Asieńka86
jestem i ja po weekendzie.
wiśnia może rzeczywiście psycholog pomoże.. nie wiem, nie umiem doradzić.. Ale mocno trzymam kciuki aby Zuzka w końcu rozgadała się :-)
Martalka to, że Milenka inaczej robi niż inne Twoje dzieci, nie oznacza że ma autyzm! Może ma taki charakter i lubi wybiórczo odpowiadać.. Znam takiego jednego 6-latka. Mówi wszystko ładnie, ale jak powiesz np. załóż skarpetkę to nie wie o co chodzi. Bardzo szybko się dekoncentruje, rzadko patrzy w oczy mówiącego, odpowiada ze wzrokiem spuszczonym, zdarza się, że można mówić jak do słupa i nic.. Ale to taki charakter- dziecko jest bardzo kontaktowe, często mówi o uczuciach, uwielbia przytulać się.. Ale jestem bardzo ciekawa co logopeda Milence powie..
Mad a ja nawet nie wiedziałam że jest taka mata wodna :ico_wstydzioch: Myślałam, żeby Piotrkowi sprawić jakiś warsztat z narzędziami, bo on uwielbia sobie przekładać, układać i naprawiać coś..
A u nas po staremu- kolejny ząb idzie, a co :ico_zly: Górna piątka, dobrze że to przed ostatnia.. Wczoraj mieliśmy debiut na basenie we trójkę. Na początku był płacz, ale jak się rozbrykał to wyjść nie chciał :-D Musimy częściej sobie takie wypady robić.
Cieszę się też, bo coraz więcej zaczyna powtarzać. Nie słowa, bo mówi tylko: asia, tata, titi, baba, w razie potrzeby mama no i cały chiński alfabet :ico_haha_01: Ale gesty powtarza, pokazuje dużo już. Kiedyś i z tym był problem, nie chciał nic powtarzać.
No i ostatnio mam najsłodsze pobudki, aż chce mi się wstawać. Piotrek śpi ze mną i jak się obudzi to daje mi buziaki, aż ja otworzę oczy. A potem opowiada mi swoje sny, szkoda tylko że po chińsku i nic nie rozumiem z jego gadania :ico_oczko:

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 12 lis 2013, 10:45
autor: iw_rybka
witam po pracowitym weekendzie :)

U nas ok,caly tydzien dzieci siedzialy w domu,bo byly przeziebione ale udalo nam sie wyzdrowiec,bez antybiotykow i innych lekow :) Sama natura - bulki z miodem,sok z malin i winogron ( sama robilam ) i litry herbaty z cytryna!
Udalo nam sie zakonczyc remont,wiec wreszcie po 3 miesiacach balaganu,jest czysto ! Szymcio poszedl do pokoju starszakow,starszaki maja nowy pokoj,z ktorego maz wyemigrowal do mniejszego,wiec jest fajnie !

Gusia - dobrze,ze z maluszkiem dobrze ! A plec chcecie znac,tylko dzidzia nie pokazala? Czy nie chcecie poznac?

Mad - ja tez sie nie nadaje na takie rozlaki,nie wyobrazam sobie,zeby maz mial wyjechac !

O prezentach tez mysle,poki co wiem,ze Zuzce na mikolajki kupie zestaw naczyn,bo ona uwielbia gotowac na swojej kuchence i czestowac nas herbatka,czy zupa :) Andrzejkowi jakis zestaw lego - bo on jest pasjonatem tworzenia pojazdow,a dla Szymcia pojecia nie mam - po starszakach ma pelno zabawk typu : krzeselko uczydelko,garnuszek na klocusze,laptop,grajace i spiewajace ksiazeczki,zabawki,kostki edukacyjne,instrumenty,misie bajeczki,interaktywne pieski,dinozaury,kotki,zaby,misie.ma motorek jezdzik,auto jezdzik,rowerek trzykolowy - no wszystko,wiec nie mam zielonego pojecia co kupic :(

Na gwiazde mieli dostac mini plac zabaw - taki drwniany,ze zjezdzalnia,bujawkami i piaskownica,ale jednak kupimy im go w kwietniu ( swieta wielkanocne + urodziny chlopakow ),bo pod choinke,to faktycznie sie nie naciesza... Zuzia chce lalke bobasa,wiec ona z glowy,ale co dla Andrzejka? Szymona? Ciezko jest cos wymyslec,zwlaszcza jak jeszcze ograniczaja nas pieniadze....

Martalka - Ty sobie za duzo nie wkrecaj ! Jednak wizyta w poradni,nie zaszkodzi :)
A Jasio ci super mowi! Moj Szymcio nic - tylko nie,nie,dzid na psa ( dzidek ),mama,tata,baba,adziej ( andrzej) i wczoraj cos na ksztal zuza mu wyszlo,a tak to nic wiecej - jak cos chce,to mnie za reke bierze i ciagnie :)

Asienka - moj Szymcio nie lubi wody i kapieli,odmieniec jakis chyba po tacie :P

Re: Zimowe i Wiosenne Roczniaki 2011/2012

: 12 lis 2013, 14:06
autor: biniu_s
I ja się melduje po weekendowo :-D
Wszyscy cali i zdrowi tylko strasznie zabiegani :ico_haha_01:
Strasznie dużo pracujemy ostatnio z K. a Czarek często z babcią albo z dziadkiem.
Zazdroszczę Gabi tego wybierani, urządzania - ja uwielbiam i już się nie mogę doczekać jak będziemy remont w domu robić.

O prezentach też już myślę, na Mikołajki chyba taki drewniany sześcian kupimy młodemuObrazek
A na Święta Lego Duplo chyba, choć nie wiem jaki zestaw bo ma narazie jeden taki podstawowy i bardzo lubi składać, rozkładać i wozić te klocki na wywrotce lub przyczepce. To tak narazie wstępne plany.
Dodatkowo kupuję jeszcze dla 3 dzieci prezenty, dla dwóch dziewczynek (3 lata i 1,5 roku) i chłopca (1 rok i 3 m-c) i tak sobie myślałam, że panienką kupie jakieś fajne lalki duże a chłopcu może jakiś samochód wywrotkę i koparkę. I właśnie, bo jak dla chłopców to jakoś sobie radzę tak w tych lalkach kompletnie się nie znam, polecicie jakieś fajne dla takich dziewczyn?

Mad ta mata wodna super sprawa, kupiłam poprzedniego roku K. chrześniaczce na 2 urodzinki i ładnie do dzisiaj się bawi.

Martalka ja tam się nie znam, ale może Milka poprostu taka samotna się czuje wśród chłopaków i przez to jej takie wycofanie. Oby wizyta u specjalisty dała jakiś efekty.