Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

oooo, znowu jest Kamila...

Gie, to było do przewidzenia,że Kamila będzie nas podczytywać, a szczególnie Ciebie.

Gie, faktycznie, co by było gdyby był to sutek - ała

[ Dodano: 2009-02-24, 18:10 ]
lece, syrenka wyje, zajrzę później, po kapieli może

Marta, ja wiem jedno, gdyby nie to że P. jest już dojrzałym facetem nie rodziłby ze mną i tak jak Twój A. nie byłby tak fantastycznym ojcem ani mężem jakim jest.
Wieme że narzekam na niego, ale naprawdę jest ok, a wady to ma każdy z nas

swiete slowa... zdrowo czasami ponarzekac i fajnie jest miec takie miejsce, jak to forum, gdzie faceci i tak nie zagladaja (czesto )... mozna z siebie wyrzucic i ulzy... a generalnie, tak, jak mowisz, nie jest zle, kazdy ma swoje wady, ale liczy sie calosc... a calosc wypada na plus

ide sprawdzic, jak moje warzywka.. powinny byc juz miekkie
teraz tylko do blendera, lyzka masla i gotowe
moze dodam 2 lyzeczki kleiku ryzowego... hmm, zobaczymy, jaka bedzie konsystencja

MARGARITA - no napisala, ze nie ma nic wspolnego z ta akcja na N-K, bo nie zaglada juz na tamto forum i nie wie o jaka dziewczyne mi chodzi... i zebym nie oskarzala ludzi po wygladzie ( ) i pisaniu na forum...


dobra, mniejsza z Kamila, ma radoche z podczytywania nas, niech sobie czyta... taka byla odwazna, zeby pousuwac nas ze znajomych na N-K, a jednak ciekawi ja to, co piszemy... bez sensu... nie ma o czym gadac...

papka wyszla perfekcyjna (z wygladu), nie kosztowalam, ale powinna byc slodka, w koncu to dynia i marchewka (slodkie warzywa) no i odrobina brokulow... zrobilam 300 ml, podzielilam na 2 obiadki po 150 ml.. wiec jutro obiadek dla malego mam z glowy aha.. no i musialam troche zagescic kleikiem ryzowym, bo troche wodnista byla.. mam nadzieje, ze mu bedzie smakowac

[ Dodano: 2009-02-24, 18:44 ]
teraz czekam, az sie obudzi, dam mu to moje dzielo i dzisiaj kapanie nas czeka
a A. w tym czasie moze smazyc nalesniki... mmm...

a wczoraj A. dal mi "wolne", bo tak mi sie nie chcialo nic gotowac... wiec na szybko zrobilam mu hot-dogi, a dla siebie zupe z dyni i czosnkowymi grzankami

ale powiem Wam, ze jak zjadlam ten surowy czosnek, to normalnie takiego odruchu wymiotnego dostalam, ze musialam sie polozyc
gdzies czytalam, ze organizm ludzki nie trawi w ogole surowego czosnku, po prostu go wydala... dla zoladka to nie jest dobre, ale w koncu czosnek to naturalny antybiotyk..

aaa, chcialam Wam pokazac jak wyglada "ssanie" smoka przez Suzuki:








[ Dodano: 2009-02-24, 18:48 ]
wlasnie mowia o 26-letniej kobiecie, ktora wyrzucila 3 m-cznego chlopczyka przez okno (a sama ma dwoje malych dzieci) jak byla w odwiedzinach u rodziny...
maly Oliwierek wlaczy o zycie w szpitalu, ale rokowania sa bardzo zle...


[ Dodano: 2009-02-24, 18:49 ]
SHOO - pamietaj o podgladaniu Pana przy magicznych nalesnikach

wlasnie mowia o 26-letniej kobiecie, ktora wyrzucila 3 m-cznego chlopczyka przez okno (a sama ma dwoje malych dzieci) jak byla w odwiedzinach u rodziny...
maly Oliwierek wlaczy o zycie w szpitalu, ale rokowania sa bardzo zle...

A Su jak zwykle urocza

Gie, hahaha, Zuzol jest swietny czy ona chociaz na chwile przestaje sie usmiechac?

co do tej kobiety to
czemu ona to zrobila???? specjalnie, czy przez przypadek??? ale jak mozna dziecko przez przypadek z okna wyrzucic... BOZE!

ps. bede go podgladac... sama jestem ciekawa, bo NIKT nie robi lepszych nalesnikow niz ja
no, moze moja babcia

co do tej kobiety to
czemu ona to zrobila???? specjalnie, czy przez przypadek??? ale jak mozna dziecko przez przypadek z okna wyrzucic... BOZE!

specjalnie, poczekala az matka dziecka wyjdzie z pokoju i po prostu wurzucila malego przez okno... maluch spadl na snieg dlatego przezyl... nie wiadomo dlaczego ona to zrobila, na razie jest w takim stanie, ze nie moga jej nawet przesluchac... wiadomo tylko, ze leczyla sie z depresji...

Gie, hahaha, Zuzol jest swietny czy ona chociaz na chwile przestaje sie usmiechac?

nooo, niestety ostatnio dosyc czesto przestaje... ale mniejsza z tym... widzicie jak ona trzyma tego smoka w buzi?? obled... kiedys go polknie calego...

oo maly sie obudzil.. idziemy szamac