Ja również nie wiem czy mam takie laboratorium.
Dziewczyn jak bym również prosiła o numer, dobra sprawa jak coś się dzieje to zawsze można dać znać.
Wyobraź sobie Aniu że inaczej karty mi nie wydadzą jak nie przyniosę skróconego aktu urodzenia Izy i zaświadczenia o meldunku. Tak jest w państwowym, a w prywatnym nic nie chcą tylko już umowę podpisać. Drogo nie jest bo chcą 290 zł za miesiąc to prawie tyle co w państwowym.
My po spacerze ale Iza była dziś ciężka. Nie chciała się słuchać i nie obyło się bez płaczu. Już niech jej te 5 wyjdą.
Mnie dziś znów boli brzuch. M chce jechać do lekarza by to sprawdził. Ja się zastanawiam, mała się rusza, więc nie panikuję.
Ja dziś skopiowałam czyjś pomysł na krupnik. Myślę że zrobię do tego kotlety rybne i luz.
Wiecie trochę też ostatnio nie mam humoru, bo mój M ma zastój rozwojowy. Co to znaczy? Nie rozwija się w pracy, nie dają mu nowych odcinków, prawie ciągle w papierach siedzi bo tylko on jest od początku tej budowy i wie gdzie były zmiany itd. Męczy go to i ciągle są spięcia. Tak będzie bardzo długo i już rozmawiał z kierownikiem że ma tego dość to nic nie zmieniają. Widzę że się dusi i powiedziałam mu że jak ma się męczyć to niech szuka pracy tam gdzie się spełni. Obawiam się że mi wyjedzie w delegację.