co za baba!!! ta, ktora wyrzucila maluszka!! ja myslalam, ze to matka byla...
ja bym tego babiszona golymi rekami udusila, serio.
margarita83, strzel fotke

musimy to zobaczyc!! i wlasnie, o co chodzi z ta glukoza?
A. wlasnie robi nalesniki... ale co sie okazalo, on wcale nie wie, jak sie robi nalesniki hahaha, a tak sie przechwalal rano, ze umie zrobic typowo angielskie nalesniki

skonczylo sie tak, ze wrocil do domu zmeczony i mowi, zebym to ja zrobila te nalesniki
mowie mu: ZAPOMNIJ! TY masz je robic, obiecales, to do dziela...

no i znalazl przepis na necie i teraz buszuje w kuchni, ale non stop slysze "chodz i mi pomoz!", albo "gdzie jest patelnia??", albo "jakiej maki mam uzyc?", albo "ile to jest 100 g maki?"... hahaha, ale mam ubaw

zobaczymy, czy to, co mu wyjdzie bedzie zjadliwe... normalnie komedie tu mam
co do Jasperka, to wykapany (walnal taka kupe, ze hooohooooo), nakarmiony - zjadl ladnie cala papke (150 ml) i popil 70 ml soczku
ja to mam szczescie, ze maly je moje papki

takim sposobem 2 eurosy zostaly zaoszczedzone (dzisiejszy i jutrzejszy obiadek)
