moja Madziusia też kolejny rok w przedszkolu. Chodzi bardzo chętnie, najchętniej w sobote i niedziele też by szła i to biegiem.
Starsza córa już w szkole, na szczęście niedaleko przedszkola, ale poranne odprowadzanie i tak mi prawie godzine zajmuje.
Wczoraj dziewczyny zaczęły zajęcia w szkole baletowej. Madzia cały czas pyta czy dziś też może tam iść. Niestety czterolatki zajęcia mają na razie tylko raz w tygodniu. Cały wieczór pokazywała jak ćwiczyła przy drążku.