kinga, ja teraz spod Łodzi jestem. Na większe zakupy jeździmy z mężem do Manufaktury (ale przyznam szczerze że i tak tęskni mi się za Arkadią

)
A wracając do zasadniczego tematu czyli zachciewajek

to narobiłyście mi smaka na pomidorówkę. Uwielbiam ją, ale w wydaniu mojej teściowej. Dziś nawet pytałam męża jak sądzi czy mama Marysia (teściowa) zrobi pomidorówkę jak przyjedziemy i K. na to, że na pewno tak. Teściowa wie, że uwielbiam tą zupę, także w następny piątek będę się nią opychała

U mnie dziś grochóweczka; wyszła bardzo dobra, zawiesista (taką lubię najbardziej).