:))
: 16 maja 2008, 17:21
Marta gratluje coreczki :)))
A co do slodyczy to ja zupelnie nie mam na nie ochoty - jedynie lody waniliowe ale to zeby zneutralizowac zgage tez zajadam jablka caly czas. A po tym jak ostatnio pomarudzilam ze slabo ja czuc, przez ostatnich kilka dni jak tylko ja obudzi glosny halas albo cos nia poczepie to wierci sie i kreci :D az mowie do niej jadac tramwajem zeby byla spokojniejsza :D ludzie dziwnie patrza ale co tam :D z malenstwem trzeba rozmawiac :) ale uczucie masakryczne! Jak pierwszy raz tak mocno bylo ja czuc to zaczelam krzyczec :D bo nie wiedzialam co to a teraz troche mnie straszy czasami bo ni stad ni z owad :) ale ciesze sie, ze sie odzywa, ze brzuszek rosnie, bo to coraz bardziej optymistyczne :)
Swoja droga ja tez mam straszne nudnosci!Troche mi powrocily wczoraj zwymiotowalam pod drzewkiem i to zeby raz ... ( w ogole caly czas zmeczona, a tu studia, kurs trzeba dokonczyc, i nie ma za bardzo kiedy w ciagu dnia poleniuchowac
A co do slodyczy to ja zupelnie nie mam na nie ochoty - jedynie lody waniliowe ale to zeby zneutralizowac zgage tez zajadam jablka caly czas. A po tym jak ostatnio pomarudzilam ze slabo ja czuc, przez ostatnich kilka dni jak tylko ja obudzi glosny halas albo cos nia poczepie to wierci sie i kreci :D az mowie do niej jadac tramwajem zeby byla spokojniejsza :D ludzie dziwnie patrza ale co tam :D z malenstwem trzeba rozmawiac :) ale uczucie masakryczne! Jak pierwszy raz tak mocno bylo ja czuc to zaczelam krzyczec :D bo nie wiedzialam co to a teraz troche mnie straszy czasami bo ni stad ni z owad :) ale ciesze sie, ze sie odzywa, ze brzuszek rosnie, bo to coraz bardziej optymistyczne :)
Swoja droga ja tez mam straszne nudnosci!Troche mi powrocily wczoraj zwymiotowalam pod drzewkiem i to zeby raz ... ( w ogole caly czas zmeczona, a tu studia, kurs trzeba dokonczyc, i nie ma za bardzo kiedy w ciagu dnia poleniuchowac