Strona 48 z 979

: 29 sty 2009, 16:41
autor: ananke
hej hej :-)

Mały ma krostki jakieś na buzi + jedną na szyjce za uchem nisko :ico_noniewiem: marudny jak sto pięćdziesiąt :ico_olaboga:
wczoraj uprałam jego rożek w tym proszku co zwykle ale dodałam inny płyn do płukania i dumam, czy to od tego? :ico_olaboga: zabrałam ten rożek i pacnęłam gościa w kocyk i czekam, mam nadzieję, że znikną :ico_sorki:

noo i zamiast spaceru było spanie, bo przecież od 4 rano byłam na nogach :ico_sorki:

: 29 sty 2009, 17:01
autor: Marcia77
noo i zamiast spaceru było spanie, bo przecież od 4 rano byłam na nogach
JA wprawdzie wstalam kolo 7 ale tez chyba sie zdrzemne po nastepnym karmieniu

[ Dodano: 2009-01-29, 16:02 ]
mam nadzieję, że znikną
to trzymam kciuki..moja niunia tez ma jakies krostyki ale to chyba po czyms co zjadlam..bo pierzemy w płatkach mydlanych

: 29 sty 2009, 17:29
autor: milutka204
moja tez ma krostki plus potowki

: 29 sty 2009, 18:44
autor: gaga22
Mały ma krostki jakieś na buzi + jedną na szyjce za uchem nisko :ico_noniewiem: marudny jak sto pięćdziesiąt :ico_olaboga:
wczoraj uprałam jego rożek w tym proszku co zwykle ale dodałam inny płyn do płukania i dumam, czy to od tego? :ico_olaboga: zabrałam ten rożek i pacnęłam gościa w kocyk i czekam, mam nadzieję, że znikną :ico_sorki:
a może to potówki ?
JA wprawdzie wstalam kolo 7 ale tez chyba sie zdrzemne po nastepnym karmieniu
ja właśnie po drzemce, młody nakarmiony i śpi dalej

: 29 sty 2009, 19:52
autor: jedwabna
hej hej mamusie :-)
troszke was podczytuje - w sumie to sie ucze juz teraz od was jak postepowac z dzidzi jak sie juz moje urodzi :-D

a mam takie pytanie do was - czy ktoras z was korzystala z jakiegos znieczulenia podczas porodu??
i co myslicie o tym znieczuleniu zewnatrzoponowym?
z gory dzieki za odpowiedzi :-D :-D :-D
pozdrawiam i caluje dzieciaczki :ico_haha_01:

: 29 sty 2009, 19:53
autor: ananke
plum mamuśki :-D
a może to potówki ?
noo, zastanawiam się... w sumie wczoraj moja mama go opatuliła jak na Sybir i jak spałam i pół wieczoru, jak się musiała natulić gostka na zapas to był bardzo za grubo opatulony...
chyba że jest jeszcze inna przyczyna powstawania potówek, to piszcie, bo kurna nie wiem...

ja odespałam poranek, ale jakaś taka dziwna jestem.. smutno mi bez mamy....
poznalam przez internet koleżankę w moim miasteczku, Kasię :-) i chyba się umówię na jutro na spacer zapoznawczy - też przy okazji smutki odgonię....

[ Dodano: 2009-01-29, 18:56 ]
jedwabna, cześć cześć :-) noo, my czekamy między innymi na Ciebie także zaglądaj śmiało i pisz częściej :-)
mam takie pytanie do was - czy ktoras z was korzystala z jakiegos znieczulenia podczas porodu??
i co myslicie o tym znieczuleniu zewnatrzoponowym?
taak, ja miałam kilka, a rodziłam w Szkocji... na koniec do cesarki dostałam zzo i było suprrr - strasznie się bałam tego, ale okazało się, że niepotrzebnie zupełnie... nic nie bolało, a jak anestezjolog wbijała się w plecy to ukłucie bolało mniej niz uszczypnięcie, za to jaka ulga :-D ja w tym czasie miałam skurcz i fantastycznie w ułamku sekund poczułam jak zanika ból od skurczu :-)

: 29 sty 2009, 20:02
autor: gaga22
a mam takie pytanie do was - czy ktoras z was korzystala z jakiegos znieczulenia podczas porodu??
i co myslicie o tym znieczuleniu zewnatrzoponowym?
ja nie korzystałam, ale na koniec i tak musieli mi zrobić cesarkę, bo małemu tętno zanikało i wody były zielone.

Ja generalnie jestem przeciwna znieczuleniu i nawet nie brałam pod uwagę korzystania z niego. Powiem Ci tylko, że skurcze porodowe bolą ale są do wytrzymania bez żadnego znieczulenia. Jednak każdy ma inny próg bólu i musi decydować za siebie.

[ Dodano: 2009-01-29, 19:11 ]
chyba że jest jeszcze inna przyczyna powstawania potówek, to piszcie, bo kurna nie wiem...
generalnie, to tylko przegrzanie

: 29 sty 2009, 20:26
autor: ananke
generalnie, to tylko przegrzanie
noo, to dobrze... bo juz myślałam, że mam braki :-)

poczekam na razie z tymi krostkami... dziś ez tego rożka, no i lżej ubrany, także zobaczę, jak się sytuacja będzie rozwijała :ico_sorki:

: 29 sty 2009, 20:48
autor: milutka204
ananke, ja moją tez ubieram lzej a potowki poszerzyly sie az na głowke ma cale czólko zsypane troszke policzki no i glowka i to tkie krostki czerwone a w srodku biale wiem ze potowki bo polozna mi to powiedziala ale nie wiedzialam ze az tyle ich dostanie ja ją przegrzalam bo katarek miala wypocila sie i katar znikl.... alez potowkami walczymy...sucha skora jest jak one są... i znikają

: 29 sty 2009, 21:48
autor: donatka26
mój na nosku ma potówki, a tak to na całej twarzy, trochę za uszkami na główce i szyjce miał krostki czyli tą skazę, ale teraz mu schodzi, kurcze coś dziś jakiś niespokojny jest, raz w dzień spał półtorej godziny a tak to kimał po 15-30 min, teraz wykapany najedzony i też coś nie może zasnąć, marudzi :(