Strona 48 z 355

: 08 wrz 2010, 20:30
autor: pinko
Wiesz ja od prawie miesiąca mam okropny kaszel i niby osłuchowo jest ok to kaszel nadal jest no i tak podejrzewam, że to alergia.
a może to chyć chlamydia? Musiałabyś zrobić badania, moja bratanica miała i też kaszlała cały czas.
A możesz napisać gdzie pracujesz??
pracuję w firmie budowlanej, w sekretariacie, głównie mam pracę przy kompie, raczej spokojną. Ale pracuję tylko do porodu nie przedłużyli mi później umowy :-( Staram się jednak tym nie martwić, bo robię studia podyplomowe z BHP i będę potem szukać pracy w tym kierunku :-) A gdzie Ty jesteś zatrudniona?
Mam w ten weekend zjazd, bo studiuję jeszcze podyplomowo,
też mam zjazd właśnie we wszystkie weekendy września. Co studiujesz?
A ja już zrobiłam niewielkie zakupki dla dzidzi
ja mam praktycznie wszystko po starszej Uli :-)
Powiedzcie mi drogie mamusie, czy wymieniłyście już swoje spodnie na ciązowe? czy chodzicie w normalnych?
ja noszę jedne nieciążowe, bo były na mnie za duże wcześniej, ale mi się nudzą i dziś pierwszy az weszłam w ciążowe :-)
czekam na podroz do Pl
a kiedy się wybierasz?

: 08 wrz 2010, 21:08
autor: buzok14
a może to chyć chlamydia?
wiesz też się nad tą bakterią zastanawiam i chyba muszę zrobić badanie, bo mój siostrzeniec własnie się z niej wyleczył a okazało się że złapał ją od papugi, która potem przez pół roku była u mnie i kurcze więcej jak pewne, że mam tą bakterię, ale czy to jest bezpieczne w ciąży? No nic musze porobić badania i lekarza zapytać.
A gdzie Ty jesteś zatrudniona?
Ja pracuję w gimnazjum jako oligofrenopedagog (pół etetu), oraz mam cały etet w przedszkolu. Wakacje miałam wolne jak to bywa w szkolnictwie i myślalam, że od września wróce normalnie do pracy, ale niestety plamienia, wymioty, biegunki...stwierdziłam, że najważniejsze teraz żeby urodzić zdrowe dziecię, a praca poczeka.
Ale pracuję tylko do porodu nie przedłużyli mi później umowy :-(
dziwna sprawa, bo ja miałam taką sytuację w gimnazjum. Miałam umowę do końca sierpnia tego roku i automatycznie musieli mi przedłużyć umowe, bo tak musieli zgodnie z prawem.Powinnaś się domagać swego.
Co studiujesz?
Studiuje podyplomowo edukację wczesnoszkolną i przedszkolną. Jak każdy pewnie wie, że nauczyciele muszą się ciągle doszkalać :ico_olaboga:

: 08 wrz 2010, 21:10
autor: agndzileb
hej hej witam ponownie i witam wszystkie nowe lutóweczki
ja w ciążowych chodzę od dawna, roboty w domu sporo więc nie piszę dużo na forum, u mnie ok czuję ruchy ale są dziwne tzn cała ciąża jest inna od samego początku od pierwszej, w pierwszej ciąży czułam jakby mi się cos przesuwało w brzuchu teraz czuję takie pulsowanie.
co do zakupów to mam wielką ochotę ale poniewaz nie chcę znać płci to trudno mi cos wybierać bo takie unisex spioszki to mam i teraz chciałabym poszaleć w typowo dziewczęcych lub chłopięcych, no więc muszę się wstrzymac do porodu, potrzebne mi są tylko łapki niedrapki i czapka seledynowa do kombinezonu który mam po synku, mam nadzieję ze znajdę taką gdzieś, co prawda kombinezon nie jest zimowy ale do fotelika czy wózka będzie ok, przeciez zawsze można przykryć dziecko kocykiem dodatkowo, a tez tych podrózy na początku nie ma dużo. Pamiętam ze mój synek go używał w zimie, na tą dzidzię z początki będzie przyduży ale to tez nie problem, nie będę musiała szybko zmieniac i do wiosny będzie ok

[ Dodano: 2010-09-08, 21:14 ]
co do umów o pracę to jest tak ze jeśli umówa kończy się w czasie ciąży to jest ona automatycznie przedłużana do czasu porodu, później chyba ZUS wypłaca macierzyński ale to zależy tylko nie pamiętam dokładnie od czego
jeśli chodzi o pracę w szkolnictwie to jest inna syt, bo umowy są podpisywane semestralnie z tego co pamiętam i nie można jej przedłużyc jak się chce tylko np do końca następnego semestru lub roku szkolnego(akademickiego) i data porodu nie ma tu znaczenia z tego co pamiętam

: 08 wrz 2010, 21:36
autor: pinko
Miałam umowę do końca sierpnia tego roku i automatycznie musieli mi przedłużyć umowe, bo tak musieli zgodnie z prawem.Powinnaś się domagać swego.
mi umowa kończyła sie w czerwcu tego roku i następną podpisali mi tylko do poodu. To zgodne z prawem, a macierzyński i tak będę dostawać z ZUS-u
Jak każdy pewnie wie, że nauczyciele muszą się ciągle doszkalać :ico_olaboga:
no fakt :-) ale masz za to wakacje :-) Moja bratowa też jest nauczycielką i zawsze jej tych wakacji ciut zazdrościłam
nie chcę znać płci t
a chciałabyś chłopca drugiego czy babeczkę?

: 09 wrz 2010, 08:47
autor: b@sia
a kiedy się wybierasz?
13 października lecimy na cale dwa tygodnie (chociaz juz zaluje ze nie dluzej :ico_brawa_01: ) Ale mała chodzi do przedszkola nie chcę jej za dużej przerwy robić, bo i tak pewnie będzie ciężko wrócić - na początku chodziła mi świetnie, nie mogła się doczekać, a teraz za każdym razem Pani musi ja przytulac i pocieszac bo jej sie teskni za mama i jest jej smutno. Na szczęście nadal bez problemu zostaje, a smutek przychodzi dopiero w trakcie tych 3 godzin.

: 09 wrz 2010, 11:18
autor: pinko
Witam dziewczyny :-)
Mało tu piszecie.
Ja w pracy jestem i czasem mam więcej czasu na neta niż w domu.
b@sia, fajnie, odpoczniecie sobie w kraju wśród rodziny :-) a Ty tam w Norwegii pracujesz, czy w domku sobie siedzisz?

: 09 wrz 2010, 12:11
autor: Blanka26
witajcie
pinko witaj, ja też mam na imię Agnieszka, mieszkam w Lublinie, mam córeczkę Oleńkę. Masz uroczą córeczkę, sliczne ma długie włoski :-)

AniaZaba, brzuszek masz bardzo ładny, ja mam podobny, ale zdaje mi sie troszkę większy :ico_noniewiem: także anijka głowa do góry,, nie jesteś sama :-D dzidziuś niech rośnie na zdrowie :ico_brawa_01:
a brzuszek już mam taki typowo ciązowy. I na szczęscie rośnie póki co tylko brzuszek :ico_brawa_01:

manenka super, ze wszytsko w porządku, no i że uspokoili Cię z tymi skurczami.
ja też Olę poczułam w 17 tygodniu, a teraz nie spodziewałam się tak szybko, bo mam troszkę sadełka, ale tak jak Tynusz czuję i motylki i czasem małego kopa :ico_brawa_01:

b@sia, oj dziadkowie bardzo tęsknią za wnuczętami, ja widze po moich rodzicach, ile oni mają radości jak przyjedziemy do nich. :ico_haha_02:

Tynusz, ja też nie mogę się doczekać zakupów, co prawda za wiele tego nie będzie, ale same przygotowania, wywołują radość. Wózek już mam, z czego bardzo suię cieszę, bo teraz byłoby trudno na taki wydatek, ale fotelik muszę kupić, już mam upatrzony, no i takie właśnie drobiazgi kosmetyczne i parę ciuszków :-) Ale dużo mam po Oli rzeczy :-)

buzok a ten kaszel masz mokry czy suchy????hmmm nie wiem co Ci doradzić,??myślisz, że to alergia, a co na to lekarz, może to skutek tego antybiotyku, może był źle dobrany, może infekcja przeniosła się na oskrzela. A próbowałaś czosnek????to lepsze lekarstwo niż niejeden farmaceutyk. Zapytaj lekarza czy możesz. wiesz ja na wiosnę bez przerwy łapałam infekcje, wiecznie ból gardła, kaszel, aż mnie dusiło i wydzierało na wymioty. Nie pomagały ferwexy, antybiotyki i inne leki. Zaczęłam wcinac czosnek, nienawidze tego, ale jadłam i popijałam mlekiem i do teraz nic nie łapię, ale zapytaj lekarza i spróbuj, mam nadzieję, ze pomoże.

[ Dodano: 2010-09-09, 12:13 ]
mania6891 ja chodze póki co w leginsach, ale musze kupić ciązowe. A Ty nie zastanawiaj się , tylko wkładaj ciążówki, bo nie można ściskać tak brzuszka. Ja jak włożyłam ciasne to strasznie brzuch mnie bolał.

: 09 wrz 2010, 12:19
autor: AniaZaba
Ja w pracy jestem i czasem mam więcej czasu na neta niż w domu.
hehe to tak jak ja. pinko, a ja mam córeczkę z lutego 2008 :ico_brawa_01: ale Twoja Ula ma długie włosy i takie piękne, moja to dalej takie piórka.
Ale się rozpisałyście :ico_brawa_01:

Co do zatrudnienia, to jest bardzo niesprawiedliwe że kobiety są tak traktowane, u mojego męża w firmie jest tak samo, jak któraś dziewczyna w ciąży to siedzi cicho, bo się boi że umowy nie przedłużą, albo po powrocie z macierzyńskiego już nie ma jej stanowiska i automatycznie proponują jakieś grosze, na co dziewczyny się nie godzą, no i wiadomo.. Dla mnie to nie do pojęcia :ico_zly:
ja w ciążowych chodzę od dawna
ja też chyba od 10 tyg. nie mogłam się zapiąć w gacie.

: 09 wrz 2010, 12:27
autor: b@sia
b@sia, fajnie, odpoczniecie sobie w kraju wśród rodziny a Ty tam w Norwegii pracujesz, czy w domku sobie siedzisz?
My mieszkamy w Anglii i siedze z małą w domku, wychodzi nam taniej jesli to ja opiekuje się córką, bo przedszkola tutaj są bardzo drogie i wszystko co bym zarobiła musiałabym oddać za przedszkole (wyslalismy ja tylko 2 dni w tygodniu po 3h zeby miala kontakt z dzieciakami, bo trzylatek potrzebuje juz troche oddzielenia od mamy :-D No i dzieki temu doszlismy z mezem do wniosku ze najwyzszy czas na drugie dzieciatko, skoro i tak jestem w domu (na poczatku planowalismy ze wroce do aktywnosci zawodowej - kto jest dlugo na wychowawczym to mnie pewnie rozumie, ze takie siedzenie na dluzsza mete w domu psychicznie meczy i brakuje kontaktu z ludzmi). No ale w zyciu ciagle musimy dokonywac wyborow, a w rodzinie nie zawsze wlasne potrzeby sa najwazniejsze, trzeba patrzec na wszystkich. Ale juz sie pogodzilam z ta mysla i teraz zaczynam czerpac z tego coraz wiecej radosci.

: 09 wrz 2010, 13:35
autor: Tynusz1
b@sia, za 17 tydzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: