Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ja wlasnie wciełam borowki amerykanskie - pyszne
Wrocilam od rodzicow,dostalam na dzien dziecka ksiazke zawitkowskiego z dvd bardzo fajna
Jutro ide na wieczor panienski,ale tylko na 2 h na tą czesc "domową" bo potem dziewczyny idą do klubu ,a ja nie chce i nie mam na to siły szczerze mowiac.Ale bede musiala jedzenie przygotowac....
bede robic paczuszki z ciasta francuskiego z ananasem,mieta i brazowym cukrem i buleczki czosnkowe.Do tego maz ma jutro urodziny i wizyte u ortopedy to sie dowiemy co i jak.

Moje dziecko dalej ma czkawkę

Nasz mały tez ma czesto

Tośka_30, co ta lekarka Ci wciska za kity

Tez tak mysle...spokojnie jest jeszcze czas,pomimo ze dzidzia juz duza to spokojnie ma miejsce zeby sie obrocic. Ja mojej mami tez sie obrocilam dopiero ok 35 tc.
przeciez 32 tc to jeszcze 2 miesiace do terminu...

Wrocilam od rodzicow,dostalam na dzien dziecka ksiazke zawitkowskiego z dvd bardzo fajna

a co to za książka?

Ja dostałam od siostry dwie pary półśpioszków, jedne śpioszki, czapeczkę i rękawiczki by się dziecko nie drapało dwie pary. Od mamy 18 opakowań chusteczek pampers sensitive, przyrząd do czyszczenia butelek i sudocrem. Więc moja wyprawka coraz pokaźniejsza

.Do tego maz ma jutro urodziny i wizyte u ortopedy

to trzymam kciuki by dostał super prezent na urodziny że z nogą jest super

a to ta niania będzie siedziała z Tymkiem i Jolką jak wrócisz do pracy?

Z Tymkiem (chyba)... Jolka od września do przedszkola idzie Ale Jolką też się opiekowała od 6 m-ca dopóki nie poszłam na chorobowe:)

Moje dziecko dalej ma czkawkę

Jolka miała wciąż czkawkę, Tymek ma rzadko:)

Jutro ide na wieczor panienski,ale tylko na 2 h na tą czesc "domową" bo potem dziewczyny idą do klubu ,a ja nie chce i nie mam na to siły szczerze mowiac.

A może jednak...Jak byłam na panieńskim u koleżanki z podstawówki to druga kumpela miała termin na za miesiąc i i bawiła się świetnie Tzn wiadomo, że nie szalała na parkiecie i przynajmniej ja miałam towarzystwo jak inne laski się bawiły (Jolka miała wtedy chyba z 3 miesiące i jakoś te nieprzespane noce i pełnomleczne cycki nie dawały mi ochoty żeby wyjść na parkiet). Ale ogólnie co się pośmiałyśmy i pogadałyśmy to nasze:)
No i pyszną wyżerkę szykujesz

[ Dodano: 31-05-2012, 22:26 ]

Od mamy 18 opakowań chusteczek pampers sensitive

No na pierwsze półrocze zakupy z głowy

[ Dodano: 31-05-2012, 22:29 ]
Natknęłam się właśnie na artykuł...tu fragment:
"176 tysięcy złotych - tyle kosztuje wychowanie jednego dziecka do ukończenia przez niego 20. roku życia. Jeśli doliczyć do tego koszty studiów i utrzymania w tym okresie to wydatki wzrosną o kolejne 55 tysięcy złotych - informuje rmf24.pl."

Heh... jak to zawsze powtarza mój tata "dzieci to bezzwrotna inwestycja"

a co to za książka?

taka o rozwoju dziecka,na dvd sa filmy jak prawidlowo nosic,zmieniac pieluchy,bawic sie stymulujac rozwoj itp itp :)

A może jednak...

nie nie zdecydowanie nie mam na to sily ani ochoty,moj kregoslup by nie wytrzymal chodzenia od klubu do klubu po miescie ,a taki wlasnie jest plan :). I nie sądze zeby mały był zadowolony wsrod tak glosnej muzyki i zamieszania. Zdecydowanie nie czuje sie na silach na takie rzeczy

hey
byłam u lekarza rano i dostałam zastrzyk dzięki że podpowiedziałyście mi bo w dzieciństwie jak miałam kleszcza to tata tylko mi go wyciągną i przemył spirytusem

Kasiala śliczny brzuchalek

i gratulację dla ostatniej Wiosenki

tak narobiłyście smaka tymi czereśniami że wybrałam się na wieś do domu rodzinnego bo tam mama ma duże drzewo czereśni, a tu zostało już tylko kilka czereśni ale na szczęście po drodze do sklepu jakaś starsza pani ma czereśnie i tak za każdym razem jak przechodze to po kilka kradnę bo gałęzie wystają na chodnik

to już teraz pora na was czas leci strasznie szybko. Życze wam szybkim i bezproblemowych porodów . Przepraszam ze sie tak wtrąciłam ale sie wzruszyłam ze moje kochane wiosenne mamuśki wszystkie sie już rozdwoiły

ja praktycznie ostatnia rodzę jedynie julchik22 ma późniejszy termin...
ale kto wie.. bo wg OM mam na 21 sierpnia w wg USG połówkowego na 14, a wg wtorkowego USG na 7 ale trzymam się wersji że Emilek końcem sierpnia będzie dopiero opuszczał brzuszek

Madleinje ja mam tą książkę Zawitkowskiego siostra mi dała bo ona dostała od kogoś czytałam ją (nie całą jeszcze) ale pwoeim Ci ze niektóre rady dla mnie są co najmniej nie możliwe do realizacji... ale iwadomo ze nie do wsztystkiego da się dostosować na[ewno dużo rzeczy jest pomocnych

Gosia to niezłe prezenciki dostałaś my dzisiaj z meżem od jego rodziców dostaliśmy po 100 na dzień dziecka i móię do M ze idziemy do sklepu po słodycze dla Kai i kupiłam całą torbę i wszyscy się ze mnie śmieją że wymówki sobie szukam żeby coś zjeść więc ja im zawsze mówię ze od ust sobie dociągam żeby ona mogła mieć

Qanchita w sumie mogę Cię przepuscić jakoś nie spieszy mi się powiem szczerze chciała bym tak ze dwa do 7 dni po terminie urodzić ale z drugiej strony wolała bym na czerwiec jeszcze isę załapać tak koniec czerwca o bo w tedy jeszcze nikt na urlop nie jedzie i ktos ze mną posiedzi w domu a tak to siostra w lipcu jedzie na początku teście pod koniec... ale kaja napewno sobie wybierze najmniej oczekiwany moment wiec decyzję pozostawię jej kiedy chce się mamusi pokazać zapewne będzie chciałą dobrze wyglądać więc stroić się pewnie długo będzie hahaha

[ Dodano: 31-05-2012, 23:27 ]
a i dziękuję za komplementy o mieszkanku Kai

Kasiala, wlasnie ja zapomnialam napisac - sliczny masz brzuszek

bo wg OM mam na 21 sierpnia w wg USG połówkowego na 14, a wg wtorkowego USG na 7 ale trzymam się wersji że Emilek końcem sierpnia będzie dopiero opuszczał brzuszek

podobno najdokladniejszy termin jst wedlug pierwszego usg,im starsza ciąża tym latwiej o pomyłkę bo trudniej wymierzyć dziecko.Moj mały cały czas sie twardo trzyma terminu miedzy 5 a 7 sierpnia

Madleine, to u mnie wg USG wypada na 7-10 lipiec. A z ostatniej @ 15.07. Z tym że ja mam bardzo krótkie cykle więc pewnie ciut wcześniejszy termin wchodzi w grę.

wolała bym na czerwiec jeszcze isę załapać tak koniec czerwca

Oj, ja też chciałabym końcówkę czerwca...ewentualnie 1 lipca,bo wtedy są finały euro i mąż musiałby zrezygnować z meczu