Witam wieczorowo. Dopiero usiadłam. Koleżanka posiedziała do 18. Potem T pojechał z nią i wysadzili go w lidlu po pampki więc sama kąpałam dzieci. Po Matim woda była strasznie brudna po zabawach w piachu
potem pozamiatałam, umyłam podłogi, 600 skakanek, 100 brzuszków, 10 minut koło i dopiero usiadłam. A no jeszcze na M jak M poprasowałam swoją stertę, która rosła w oczach.
Oczywiście cały czas myślałam o forum ile będę miała zaległości. Ale to nałóg
Magda33 ja też takich mięśniaków nie lubię raczej.
Murzynek pycha, podeślij męża.
Sabcia co kupujesz w polskim sklepie?? Jak ceny?
Mikusia nie za wesoło widzę u Ciebie ze zdrówkiem. Oby Ci szybko przeszło i oby dziewczynki nie załapały.
A lekarzowi chodziło o to, że Zuzia w ogóle nie podnosi się podciągana, czy że sama nie siedzi? Bo przecież jak na ten wiek to nie musi jeszcze siedzieć.
Super, że zakupki udane!
No do laseczki to mi jeszcze troszkę zostało. To micho na brzuchu. Beee
Co do pieczenia i gości, to jakoś tak się składa ostatnio, że ciągle ktoś nad odwiedza. Poznaliśmy na osiedlu nowych znajomych, znajomych starzy odwiedzają nas teraz przed naszym wyjazdem do Niemiec, a ja wolę coś upiec niż kupić. Matiemu też, bo tak mu mogę przemycić różne rzeczy.
Mikusia na fotkach z NK nie wyglądałaś źle. Nie przesadzasz więc tam?? Wiesz mało która z nas jest zadowolona ze swojej figurki teraz. Masz jednak rację dietka mniej żreć jest najlepsza. A co Ty tam podjadasz??
Wisnia3006 dwa miesiące to jeszcze masz dużo czasu na dojście do formy. Ja przytyłam też ok. 30 kg. Teraz zostało mi jeszcze 7 kg. Nie robiłam nic szczególnego. Nie obżerałam się i od stycznia zaczęłam ćwiczyć. Robię to do tej pory codziennie. Karmienie piersią.
Kasia90 jak tam towarzystwo w domu?? Teraz to masz wesoło.
Zaczarowana laska z Ciebie jak się patrzy i wcześniej i teraz. W ogóle ładna z Ciebie dziewczyna. Ile masz lat? A na tych fotkach trochę nie podobna jesteś do siebie z tej stałej fotki.
A miałam pytać. Ten lokal na solarium wynajmujesz czy jest wasz??
Sabcia masz rację. Kobietom nigdy się nie dogodzi z wyglądem, a już na pewno nie tym, co rodziły. Cieszmy się zdrowiem, cudownymi dziećmi i że na przykłada nas powódź nie zalała.
Ewcia super, że z Pawciem ok. Dziś też miałam pizzę. Jem ciasto, a waga spada sobie powoli. Jak się zje coś czasem, to nie ma żadnej szkody z tego powodu.
Ewcia a ile ważysz przy jakim wzroście, że jeszcze 5kg?
[ Dodano: 2010-05-25, 21:51 ]
A no jeszcze miałam napisać, jakie moje dziecko ma pomysły. Od kilku dni jak dzieci przychodzą to włazi na szafkę i zeskakuje
wczoraj wieczorem raz na łóżko. Wysoko nie jest, ale z 1,70 m. Dziś wchodził (potem opowiadał). Ja z Kasią siedziałyśmy w salonie i słyszę ŁUP. Poleciałam, a on schował się za drzwi i szlocha. Bał się pokazać, bo wiedział, że się skapnę, że skakał. Ręka go bolała i brodę zdarł. Pierwsze co to powiedziałam pakuję cię do szpitala.
Potem siedział tam z nimi, ale gadał jak ranny z tą brodą i szlochał w kąpieli. Myślę, że ma nauczkę. Powiedział, że to go nauczyło i że więcej nie wejdzie. No zobaczymy.
i nie marudzic mi tutaj tylko cieszyc sie tym ze dzieciaczki macie zdrowe i nic im nie dolega .............. chyba nie chcialybyscie wazyc tyle co ja ????? hehehehe no to jeszcze jedno marudzenie i ta moja waga na was wskoczy hihihi 
