no u mnie to w szpitalu już jak rodzisz to wołają o podkłady... więc trzeba miec bo inaczej na brudnym prześcieradle leżysz i jesteś zdana na salową czy uzna za stosowne Ci poślel zmienić... wszystko dla dziecka też trzeba mieć, no może oprócz ubranek ale te szpitalne są...
jak leżałam w lutym na patologii i jedna dziewczyna poroniła to chyba ze dwa dni leżała na takim zakrwawionym prześcieradle
bo podobno nie było pościeli na oddziale na zmianę! szok normalnie!
jak w końcu żeśmy powiedzieli w sali (z mężami) że sanepid wezwiemy to jakoś się znalazło prześcieradło...
ale wiem że w niektórych szpitalach praktycznie nic ze sobą nie trzeba mieć...
Shiva ja z oddychaniem nie ma problemu bo brzuch mam nisko, pod biustem spokojnie dłoń prawie mi się mieści
dlatego też mam się oszczędzać bo do tego taki kamor z brzucha mi się robi uch... coraz ciężej... na szczęście na razie szyjka trzyma
współczuję że nawet pospać nie możesz, choć mnie to spanie też już bokiem wychodzi, czytanie też mi nie idzie a przy komputerze jednak brzuch trochę się ugniata...