: 27 paź 2011, 20:56
Dobra ja zmykam na razie pod prysznic, dziś obiecałam sobie że wczesnie się położe bo miałam ciężką noc, po pierwsze twardy brzuchol nie pozwalał spać, po drugie chyba ze 4 razy musiałam siku , po trzecie Olek zlał się do łóżka i w końcu wylądował w naszym, a po czwarte mąż wstawał o 4.00 i ja oczywiście też się obudziłam i zasnąć nie mogłam a najlepiej mi się spało o 6.00 jak musiałam wstawać do pracy
Ha najlepsze było to że jak rano moja mama zeszła do Olka i zapytała go czemu się jego kołdra suszy to powiedział jej że się w nocy spocił
cwaniak 


Ha najlepsze było to że jak rano moja mama zeszła do Olka i zapytała go czemu się jego kołdra suszy to powiedział jej że się w nocy spocił

