Strona 476 z 1166

: 25 lut 2009, 14:57
autor: Iwona H
Chyba sie ubiore i pojde z nim na spacer
i to obojgu dobrze Wam zrobi.

: 25 lut 2009, 14:57
autor: Gie
przeciez bym nigdy go nie uderzyla, nie jestem taka
no ja mysle... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-02-25, 13:58 ]
tak, spacer to dobre wyjscie...

a co do noszenia... przeciez nie musisz z nim chodzic po domu, wystarczy usiasc, polozyc go na kolanach i przytulic... wtedy nie bedzie tak ciezko...

: 25 lut 2009, 15:00
autor: Pati85
i to obojgu dobrze Wam zrobi.
i tak zrobimy, idziemy na spacerek, moze potrzebuje swiezeggo powietrza
Pati85 napisał/a:
przeciez bym nigdy go nie uderzyla, nie jestem taka


no ja mysle... :ico_noniewiem:
nigdy bym go nie uderzyla, a juz na pewmo nie za to, ze placze

[ Dodano: 2009-02-25, 14:00 ]
a co do noszenia... przeciez nie musisz z nim chodzic po domu, wystarczy usiasc, polozyc go na kolanach i przytulic... wtedy nie bedzie tak ciezko...
no u nas siedzenie odpada, z nim trzeba chodzic albo stac, niestety

: 25 lut 2009, 15:01
autor: shoo
no wlasnie Pati, idzcie na spacer... my godzinke temu wrocilismy ze spaceru i maly spi sobie w wozku do tej pory :ico_sorki: zreszta, on zawsze podczas spacerku zasypia... a mowilas, ze Twoj lubi siedziec w spacerowce i patrzec na swiat, takze na pewno sie uspokoi :-)

: 25 lut 2009, 15:01
autor: Gie
nigdy bym go nie uderzyla, a juz na pewmo nie za to, ze placze
to bardzo dobrze, bo strasznie mnie wystraszylas... ludzie robia rozne rzeczy w przyplywie zlosci... przy malym dziecku niestety najwazniejsza jest cierpliwosc i spokoj...

[ Dodano: 2009-02-25, 14:04 ]
a ja mam dylemat, czy zwiac z pracy, czy powiedziec kierownikowi, ze wychodze wczesniej...

: 25 lut 2009, 15:04
autor: shoo
a wlasnie, a propos "bicia" (specjalnie w cudzyslowie, bo nie umiem znalezc innego slowa), jestescie za czy przeciw klapsom (lekkim), wiadomo, jak dziecko jest starsze i ma swoje napady zlosci, wymuszania, nieposluszenstwa itp.?

ja uwazam, ze klaps jest okej (klaps w pupe, tylko i wylacznie), tak dla opamietania i sprowadzenia na ziemie... zreszta, pamietam, ze na mnie to dzialalo... momentalnie wiedzialam, ze z mama nie ma zartow i ze fochem jej nie wezme ;-)

[ Dodano: 2009-02-25, 14:06 ]
a ja mam dylemat, czy zwiac z pracy, czy powiedziec kierownikowi, ze wychodze wczesniej...
jezeli kierownik jest w porzadku, to powiedz, ze chcesz wczesniej wyjsc, bo masz dzisiaj rocznice slubu i macie cos z Panem zaplanowane.. powinien sie zgodzic

: 25 lut 2009, 15:07
autor: Gie
SHOO - ja nie jestem za, bo mysle (a raczej mam nadzieje), ZE DA SIE WYCHOWAC DZIECKO BEZ KLAPSOW... ale nie zarzekam sie, ze nigdy nie przyloze klapsa w tylek, chociaz bede sie bardzo starala przywolywac dziecko do porzadku i karac innymi sposobami... wiem, ze to trudne, a jeszcze ja jestem nerwowa i wybuchowa, wiec moze byc ciezko... no, ale nie mam tez takiego podejscia, ze bym zadzwonila do rzecznika praw dziecka jakbym zobaczyla, ze dziecko na ulicy dostalo klapsa w tylek od swojej mamy...

: 25 lut 2009, 15:08
autor: szkrab
PAti nie stresuj sie .Idzcie na spacerek i ty odpoczniesz i maly.A ze nie je mozepoprostu nie che.Dobrze wyglada jak jeden dzien zje mniej napewno nic mu nie bedzie. Moja Jula tez ostatnio strasznie marudzi ale coz taki urok dziecka :-)

Shoo co do klapsow tez jestem za czasami taki klaps pozwala mi sprowadzic moja Wiki na ziemie :-) Ale za biciem i katowaniem dzieci jestesmy na NIE :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: i takich ludzi co bija powinno sie tez bic bez opamietania.

: 25 lut 2009, 15:08
autor: Gie
SHOO - nie jest w porzadku, nie lubie go, wiec chyba po prostu wyjde, ale wypisze sie w kadrach, zeby miec podkladke...

[ Dodano: 2009-02-25, 14:09 ]
dobra, ide, trzymajcie kciuki za moj prezent... odezwe sie z domku,\paaaa

: 25 lut 2009, 15:16
autor: shoo
Gie, papa :-)

szkrab, to widze, ze mamy takie samo podejscie :-) ja, podobnie jak Gie, chcialabym tego uniknac, ale cos mi sie wydaje, ze nie bedzie to mozliwe...
no coz, jak trzeba bedzie i bedzie to wyjscie ostateczne, to walne klapsa i koniec, ale na pewno nie bedzie to u nas na porzadku dziennym :-)

szkrab, napisalas, ze Jula wciaga 250 ml kaszki na gesto?! to bardzo duzo... mnie sie wydaje duzo, jak daje malemu te 60 ml kaszki (licze juz zmieszane z deserkiem)...
musze znalezc kaszke, do ktorej dodaje sie wode.. bo poki co, wszystkie musza byc robione na mleku... czy moge zrobic je z woda? mimo, ze na opakowaniu jest narysowane mleko?? :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: