wiec mozna powiedziec, ze zdarzylismy A malej Marcelince nic by nie bylo jakby sie teraz urodzila??? jej ten rumien nie zlapie? A jaka macie posciel dla malucha -bo ja nie mam lozeczka wiec u mnie to tylko materacyk do kolyski przescieradelko ,ochranaicz taki z gabki na boki na to taka narzutka z weluru i taka malenka koldereczka polokragla dopasowana do kolyski...Ja mam jeszcze taka mala plaska podusie z dziurka na glowke chyba juz wam pokazywalam ale jeszcze raz wkleje i to wszystko!!!ja mam posciel wyprasowana
to moze dlatego Marcelinka nie wyskakuje bo "wie" ze cos sie na zewnatrz kroi i woli poczekac az bedzie zupelnie bezpiecznie!!! Zuch dziewczynai dlatego lepiej jak siedzimy wszystkie razem w domu
jedno pranko juz zdjete i drugie powieszone ale jeszcze jedno powinnam wstawic i wogole cla chalupke ogarnac tylko ze m. spi (przyszedl o 8 rano z pracy ) i nie bardzo moge odkurzacz wlaczyc a jak zmywam to tez halas robie bo zawsze cos mi wypadnie...hmmm moglabym na zakupy skoczyc...ale on chcial zeby go obudzic o 12ej to ze mna pojdzie ...i taka zawieszona jestem na tym kompie 
oby Ciebie nie zlapalo ja od poczatku ciazy sie smialam ze dzidzia zrobi nam psikusa i urodzi sie 1 kwietnia w prima a priliscos czuje, ze my tak hurtem zaczniemy sie rozpakowywac
a to juz niedlugo 
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
