Kasia, z tym mandatem to Ci się trafił wydatek.. ale śmieszna sprawa jak tak listonosz przynosi Ci mandat Pamiętam w szkole kosmetycznej koleżanka też "chwaliła" się mandatem i jeszcze to zdjęcie z radaru . Widać nawet kiedy nie ma policji za nami trzeba uważać by pedał gazu się nie wcisnął
U nas też słoneczko Norbert teraz śpi, ale jak się tylko obudzi to idziemy do urzędu i potem na spacer może. Wezmę aparat i mam nadzieję ciekawe zdjęcia porobię.
A dzisiaj tak nieuważnie zrobiłam, kurcze no nie pomyślałam.. Tzn myślałam, że mam Norbercika na uwadze.. oj od końca zaczynam.. wróć - Włączyłam prostownicę i położyłam ja na stołku. Z siostrą zaraz obok się malowałyśmy a Norbert kręcił się po pokoju. Nagle słyszę płacz i prostownica spadła na podłogę Niuniek wstając przy stołku złapał za prostownicę i sparzył rączkę Płakał, próbowałam go uspokoić i usnął w końcu, choć łatwo widac mu nie było bo co chwilę smęcił jeszcze. Piekło go.. owinęłam mu rączkę mokrą, zimną pieluchą i usnął. Śpi z taką rączką owiniętą. Kurcze, jak to trzeba wszystko przewidywać
Muszę go chyba obudzić, bo z mamą się umówiłam pod urzędem jak z pracy będzie wracała, a wyszła po 11.
Lecę dziewczyny. Słonecznego i ciepłego dnia wszystkim.. niech maluchy się dotlenią