A to wiadomosc od
Izus :
"Hej. leże w szpitalu. Wczoraj przyjęli mnie bardzo odwodniona i osłabioną. Zemdlałam na izbie przyjeć. Dostałam już 8 kroplówek, zastrzyki i teraz jest ok. Jutro wychodzę. Z Amelką wszystko ok, pani doktor na USG mówiła że diabeł z niej, ktg nie dała zrobić bo kopała w głośnik
martwią się moim sercem ale poza tym jest ok
pozdrawiam was moje sierpnióweczki"
Ufff, dobrze, ze najgorsze za nimi
A swoja droga to Amelka, rzeczywiscie daje czadu