Strona 479 z 558

: 27 lip 2008, 10:56
autor: NICOLA_1985
Relacja z basenu : było bardzo fajnie Karolina na poczatku troche sie bała i nie chciała sie zamoczyc w wodzie ale po jakichś 10 minutach już sie przyzwyczaiła i zaczeła pomalutku pozwalać zanurzyć sie w wodzie.. później to juz tylko było pluskanie i zabawa :ico_brawa_01: - poznała nawet 6-miesieczna koleżankę :ico_oczko: , dzisiaj pojechała na basen z dziadkami.

Kicia10 biedny Kacperek ale dobrze, ze nie skończyło sie powazniej tak jak u Benia.

: 27 lip 2008, 12:27
autor: eve81
Eve no ty to masz jakiegoś pecha chyba co chwile coś :ico_noniewiem: ale pewnie odeślą Co kasę :ico_noniewiem:
dokladnie :ico_placzek:
a po drugie wczoraj dostalismy list z insuransu ze nie uznali nam znizek :ico_zly: bo dokument nie taki jak byc powinien...ble ble ble
no wiec wysylam inny, przetlumaczony oby go przyjeli
bo nie usmiecha mi sie placic 1155F na rok :ico_noniewiem:
ide dzis do solarki
pierwszy raz, a w niedziele maja promocje 50% Very Happy

: 27 lip 2008, 16:01
autor: Kicia10
Hej dziewczynki.Ja pisze od mamy jak zazwyczaj w niedzielę :-D
Kacperkowi dzis tez wyszedł nowy ząbek,druga dwójka u góry to już mamy 4 na górze :ico_brawa_01: a ostatnio Olusiowi i Kacperkowi też w ten sam dzień wyszedł ząbek :ico_haha_01:
a po drugie wczoraj dostalismy list z insuransu ze nie uznali nam znizek bo dokument nie taki jak byc powinien...ble ble ble
no jak nie urok to ...

A dzwonił wczoraj Ł i chyba nieprzyjedzie w sierpniu :ico_placzek: i chyba całe wakacje przesiedzimy w domu :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-07-27, 16:34 ]
dziewczyny poczytajcie sobie http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... sc&start=0 ale sie uśmiałam do łez :-D :-D

: 27 lip 2008, 18:53
autor: Kocura Bura
Witam!
Normalnie Zuzanka nie spła po południu :ico_olaboga: Grzeczniusio się bawiła na podłodze,a ja ją siup do łózia, bo sobie myslę to jej pora, a ona nic sobie z tego nie zrobiła i bawi się w łóżeczku. To ja ją na podłogę, a potem znowu do łóżeczka. I nic. Kąpaliśmy ją po 18 i po kolacyjce padła w sekundę!! Po południu to spała z 5 minut w samochodzie jak wracaliśmy z parku.
Wogóle dziś Zuzieńka słodka jak miodek :-) I tak fajnie zaczęla chodzić z użyciem tego pojazdu- jeździka.

Jedziemy na wakacje do Bodzentyna :ico_brawa_01: Dzisiaj tam dzwoniłam. Super! Już mi się tam chce!

A u nas z kojcem jest teraz dobrze, bo Zuzia nie ma problemu w nim stanąć. Kiedyś był dla niej za wysoki i jeszcze się ślizgała po podłodze, a na kocu to też jeździła.

: 27 lip 2008, 19:13
autor: Justyna_Bochnia
Dzień dobry.. czy ktoś mnie tutaj jeszcze wspomina i o Nas pamięta :D:D Juz wróciłam z Wakacji i póki co nigdzie się nie wybieram :) Nadrabiam powoli czytanie. Wasze dzieciaczki juz takie duże i śliczniutkie Oluś i Benio to chłopcy jak się patrzy!! Generalnie to wszytskie dzieci urosły :) U Nas dobrze Marcelinka chodzi wzdłuż mebli i ścian a ma swój wózeczek z którym chodzi po podwórku juz sama, mówi mama tata mniam i amaama, papa , baba , potrafi machać na dowidzenia, bije brawo, zapytana pokazuje gdzie jest lampa, i gdzie ma nosek. I dłubie w tym nosku czego oczywiscie oduczam!! Niestety u Nas brak jakiegokolwiek ząbka :( nie wiem jak to dalej bedzie, dziś Marcelina w aucie strasznie zwymiotowała az się biedna wystraszyła i zaczeła płakać a później dostałą sraczki :( Ale teraz juz lepiej jest i śpi spokojnie bo taka wymęczona była tym wszystkim.

Pewnie czekacie na opowieść cóż to takiego się wydarzyło w Wiedniu, generalnie to kicha na całego tak jeszcze nigdy się z nikim nie pokłóciłam Nasze dotychczasowe kłótnie to był jakiś kabaret a nie to co przeżyłam niedawno, poszło o pierdołe!! Siostra M mi cos powiedziała i ja mu o tym powiedziałam bo zawsze zachowywał takie rzeczy dla siebie ale tym razem poprzekręcał fakty i wygadał mamie tak się wkurwiłam że szok a potem powiedział ze to wszytsko moja wina i zwalił na mnie wszytsko , później sie przyznał mamie że to On namieszał ale do mnie przestał sie odzywać więc zaczeliśmy się unikać!! On wchodził do Pracy jak ja spałam wracał i ja tez już spałam więc się nie widywaliśmy przez tydzień wogóle, później przestał dawać pieniazki przezco nie miałam jak kupić owoców czy soczków 13 lipca mieliśmy Nasze wspólne 2 lata zaczeło sie ok ale później nagle foch!! Ja dolałam oliwy do ognia bo ubrałam sobie mini biała prześwitującą i pojechaliśmy do wesołegom miasteczka i faceci się non stop za mna oglądali a poetm było juz tylko gorzej... w końcu w środę o 23:00 wyszedł na piwo wrócił następnego dnia o 15:00 kompletnie zalany i przepił ponad 300euro, siedział w knajpie blok dalej na przywitanie dostał wpierdol no bo co nei bedzie mi gnój szarpał nerwów!! A on mi na to Pani Justyno to juz koniec!! Jak koniec to koniec wyszłam z domu i poszłam na zakupy!! Długo się nie odzywałam do niego w końcu sam p[rzyszedł i się przymilał ale ja nic. W sobote wracaliśmy do polski oczywiscie bez słowaa!! W ponidziałek ujechaliśmy do mojej mamy i wtedy tez nie było ciekawie, chciałam zostac tam ale On jakos nie bardzo tego chciał....Przeprosił mnie za swoje zachowanie ale i tak nie jest najlepiej.... Nie wiem co dalej myślę cały czas, w sumie to nic aż tak potwornego się nie stało poza tym ze przepił tyle kasy, naszczęscie mam znajomości w tym barz więc wiem że nic złego tam nei robił oprócz tego że pił i pił. Więc tak to wygląda wszystko :ico_zly:

Wkleję Wam jakieś fotki.

[ Dodano: 2008-07-27, 19:30 ]
Z tatą nad jeziorkiem
Obrazek
Z mamusią w wesołym miasteczku
Obrazek
Na baseniku
Obrazek
Z Luną
Obrazek
Spacerek
Obrazek
NASZA RODZINKA
Obrazek

: 27 lip 2008, 21:22
autor: eve81
Kocura Bura, super ze uda wam sie pojechac na urlopik, to kiedy wyjazd???

Justyna no to rzeczywiscie niezle przezycia, pewnie niezle to wszystko musialas przezywac...hmmm ja mysle ze wy oboje macie ciezkie czyt. podone charaktery i dlatego nie mozecie dojsc do porozumienia i kazdy jest uparty i ciagnie w swoja strone...
doradzac nie bede...sama musisz przemyslec i zdecydowac czy masz sily na te ciagle klotnie i niejasne sytuacje, a co ze slubem??? bo nic nie napisalas,, moze warto sie zastanowic jesli on jest do tego zdolny zeby ci powiedziec :"pani Justyno"...brrrr :ico_puknij:

a Marcela cudowna, slicznie jej w kolczykach
no i widze podobienstwo do taty :-)
super razem wygladacie :ico_brawa_01:
aaaa i zazdroszcze figurki :ico_placzek:

ja juz ide do lozeczka, Szymon spi

bylam dzis na solarce 6 min, na poczatku nic nie bylo widac
a teraz.... jestem czerwona jak rak, skora piecze...ehhhh
no ale musze byc opalona jak pojade do PL :ico_oczko:

: 27 lip 2008, 21:55
autor: eSKa
poczytałam,
Justyna, nie wiem co ci napisąć chyba zgadzam się z Eve, to Twoja decyzja, na dodatek decyzja która bardzo zaważy na twoim i Marcelki życiu, więc dobrze się zastanow.
Marcelinka cudna i choć nie bardzo podobają mi się kolczyki u malutkich dziewczynek ona ma je tak dobrane że wygląda ślicznie, naprawdę :ico_brawa_01:

Kocurka , no to teraz nic tylko odliczać dni do wyjazdu, fajnie tak pobyć razem w jakimś pięknym miejscu mmmmmm
Widze że Zuzi też się poprzestawiało ze spaniem :-D Olek od piątku w ciągu dnia spi tylko raz ok 2godz (wczesniej 2razy po 1,5-2godz) za to rano nie ma juz pobudek o 6.00 tylko spaliśmy do 8.30 , i ta wersja oczywiscie bardziej mi się podoba :ico_brawa_01: . Zobaczymy jak będzei jutro :ico_noniewiem: tzn my na pewneo nie pospimy do 8.30 bo do pracy trzeba isć :ico_placzek:

Eve czyli ty teraz indianin jesteś :ico_oczko: Wychodzi na to ze dobre solarium wybrałaś - opalanie krótkie a skuteczne :-)

Justyna a ty bidulko jescze się nie dołuj za bardzo , może Ł coś wykombinuje żeby być choć troszke z wami :ico_pocieszyciel:

Krótko troszke ale łebek mi napieprza bo okresior przyszedł :ico_zly: poza tym czuje się jakoś kiepsko.

: 27 lip 2008, 22:09
autor: Kocura Bura
Krótko troszke ale łebek mi napieprza bo okresior przyszedł
to do Ciebie poszedł, hehe :ico_oczko:

Zuzance bardzo rzadko zdarza się,że śpi tylko raz w dzień. Ona chyba uznała tą pięciominutową drzemeczkę w aucie jako spanko :-) A w piątek to o 14.30 była już po drugim spanku :ico_noniewiem: Nie ogarniam tej dziewczyny czasem...

Justyna_Bochnia, super wyglądasz! Ja też Ci nic nie doradzę, bo ja nawet nie wiem, jak to jest być z takim facetem. Mój to zupełne przeciwieństwo. I ja bardzo cenię sobie ten nasz spokój, czasem to aż nudne,ale daje mi poczucie bezpieczeństwa. Ja wiem,że mogę na M. polegać. A Ty?

[ Dodano: 2008-07-27, 22:23 ]
Nie wiem,czy czytałyście, ja czasem zaglądałam i dziś przeczytałam końcówkę
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... php?t=3880
Strasznie to przykre,że tacy ludzie są na świecie, normalnie mi wstyd za te położne, lekarzy. Koszmar!

: 27 lip 2008, 22:33
autor: ulamisiula
Dzis wróciliśmy od tesciów.Okazało sie ze od srody dyła u nich rodzinka z Rembertowa i o niczym nam nie powiedzieli.Przyjechał Miska chrzestny z żoną i wnukami-Julka-10 lat i Marek -6 lat.Marek to jest żywe srebro.Nie posiedzi w miejscu nawet minuty.Czasami wydaje mi sie że ma ADHD.Wszedzie go pełno i wszystko robi.Za to Julka jest bardzo rozsądna jak na swój wiek.Teraz ich rodzice sie rozeszli, matka zamieszkała oddzielnie w mieszkaniu a oni przechodzą od ojca do maki i od matki do dziadków.Przykre to ale..........
Mały jak tylko Julke zobaczył nie chciał isć do nikogo na ręce tylko do niej.Dawał jej buziaki, przytulał, bawił sie z nią cały dzień.Był nią tak zaabsorbowany ze zapomniał o tym że ma spać po południu :ico_brawa_01: Wkońcu wieczorem padł :ico_haha_01: Rano jak tylko sie obudził to oczywiście buziak dla mamy i rozgląda sie za Julką.Przyszła tesciowa i do małego mówi żeby poszedł do babci a on nie a jak jula weszła do pokoju od razu do niej.Niestety musieli wracać do domu w niedzielę rano.Jak odjeżdżali mały się popłakał.Mamy zamiar jechac do nich jeszcze w wakacje.Ciocia i wujek prosili nas bysmy porozmawiali z Marcinem i Magdą , to może sie jeszcze zejdą.

: 28 lip 2008, 12:07
autor: Kicia10
Hej dziewczynki.My z Kacperkiem już po zakupach i spacerku i niestety albo stety :ico_haha_01: musieliśmy kupić nowa pralkę i kuchenkę,oczywiście na raty wzięliśmy,pralka sie popsuła a z kuchenki ulatniał sie gaz jak się ją wyłączało więc wreszcie będę mogła upiec jakieś ciacho :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a Kacperek robił furorę w sklepie bo tak piszczał z radości :-D :-D a jak zobaczy psa albo kota to też tak piszczy :ico_haha_01:

Justyna witaj :-D no wreszcie sie doczekałam tej opowieści :-D i wiesz zgadzam sie z Eve że wy to macie chyba podobne charaktery i tak się dzieje ale kurcze o taka głupotę wam poszło,nie wiem co Ci doradzić ale skoro termin ślubu coraz bliżej to lepiej dobrze się zastanów czy tego chcesz.A może on tak sie zachowywał po tym opisie co miałaś na gg?No że go kiedyś zdradzisz??A nieźle musiał się napić że wydał tyle kasy :ico_olaboga: ale w Wiedniu to trunki chyba droższe co??A Marcelinka śliczna jak zawsze.

Kocura a kiedy jedziecie na te wakacje,super,udanego wypoczynku już życzę :-D A Kacperek tez nieraz tak mało śpi,czasami raz dziennie,ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mu sie nie spać wcale :ico_olaboga: A wczoraj u nas taki upał i dziś tak samo i przez to niemoże wogóle zasnąć :ico_olaboga:

Do Kacperka zaraz przyjdzie kolega Tymuś :ico_brawa_01: Ostatnio Kacperek łobuz chciał go szarpać na koszulkę ja oczywiście byłam na straży i ciągle mu powtarzałam że niewolno.Dla niego to taka zabawa chyba,nie zdaje sobie jeszcze sprawy że tak niewolno,bo mnie tez szarpie tak czasami za spodnie i bardzo lubi sie po mnie wspinać.
Grzeczniusio się bawiła na podłodze
Wogóle dziś Zuzieńka słodka jak miodek :-)
synek łobuz ale przynajmniej synowa grzeczna :-D :-D