wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

24 sty 2012, 12:37

a dlaczego nie chce ci zaliczyć? głupia jakaś?
bo malo ale zaliczyla dlatego tez ze po szkole polozniczej i zawsze pomaga kobiecie w ciazy wiec poszla mi na reke. w sumie do napisania zostalo pol roku ale ja i tak nie szykuje sie z obrona na lipiec bo nie dam rady

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

24 sty 2012, 12:44

tibby, wygląda fajnie :-D
no nic zbieram sie na spacer

NICOLA_1985

24 sty 2012, 12:58

hej
ja mam wirpoola otwieraną z góry, fajne sa te pralki otwierane z góry... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ja innej mieć nawet nie mogę bo taka otwierana od frontu by mi do łazienki nie weszła a nie chciałabym pralki w kuchni.. :ico_noniewiem:

goździk co do 1%.. dziękuję za dobre chęci .. :ico_oczko: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: jasne nic nie obiecuj , ale i tak dzięki za dobrą wolę.. wiadomo jak to z facetami jest.. różnie... :ico_oczko:

ja mam w domu 20 stopni... no maxymalnie 21 jak grzejemy wieecj bo na dworze jest mróz.. ale przeważnie jednak 20.. kaloryfery mamy porozkręcane tylko w salonie i pokoju u dzieci na 2... w sypialni u mnie jest chłodniej chyba miedzy 18-19 stopni bo ja nie umiem spać jak mam za ciepło.. ledwo oddycham przy tym powietrzy sztucznie nagrzewanym.. :ico_noniewiem:
moja mama ma czesto teraz bardzo gorąco bo zdjęli im liczniki i wszyscy grzeją na 5.... masakra jakaś... ona nawet nie musi odkręcać kaloryferów bo i tak ma za cipepło w domu po 24-5 stopni.. :ico_olaboga:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

24 sty 2012, 13:47

NICOLA_1985, jak tam Krystianek nie drapie krostek? dzieciaki goraczkowaly przed krostami?
mialysmy isc na spacer a zuzka cala rozpalona wiec d.. siedzimy w domu i boje sie ze to ospa
a co do pralek to ta nasza tez jest otwierana z gory bo tez nam nie wejdzie to tej naszej kitki lazienki

NICOLA_1985

24 sty 2012, 13:58

jak tam Krystianek nie drapie krostek? dzieciaki goraczkowaly przed krostami?
on chyba teraz nie ma ospy.. :ico_noniewiem: miał kilka kropek ale one znikły, nie były takie same jak te które ma Karolina, nie zmieniły sie w strupki... :ico_noniewiem:
Krystian miał wirusówkę przed tymi kropkami ospopodobnymi.. i do tej pory troche pokaszluje... może go wysypie do dwuch tygodni tale tym razem tak na serio.. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
a Karolina nie miała żadnych objawów.. w ten dzień co ją wysypało była w przedszkolu na balu karnawałowym... panie przedszkolanki zauwazyły , że ma wysypkę jak ją przebierały.. i ona im oznajmiła "oooooooo ja mam chyba ospę! :-D " no i zadzwoniły do mnie, żebym przyjechała po nią.. dopiero po kilku godzinach od wysypania dostała gorączki później przez kilka dni utrzymywał się stan podgorączkowy a w 6 dniu czyli wczoraj znowu gorączka i czerwone gardło.. :ico_noniewiem:
czemu przejmusz się , że to ospa??? ciesz się.. im szybciej tym lepiej a dzieciątkiem w brzuszku się nie przejmuj jesli przeszłaś ospę to maluszek jest pod ochroną twoich przeciwciał.. to samo jakbys piersią karmiła to taki maluszek tez by się nie zaraził.. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

24 sty 2012, 14:19

dziewczyny robiłam test tak dla świętego spokoju i wyszla I kreska.
poszukam tel do mojego ginka i zapiszę się od razu może da mi jakieś tabsy na uregulowanie okresu bo takie ponad 40dniowe cykle mnie męczą. bardziej psychicznie niż fizycznie, ale zawsze coś.

no i przy okazji pogadam z nim o cytologii :ico_wstydzioch:

Anja224
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 17 lut 2010, 14:26

24 sty 2012, 14:46

tibby, spokojnie wkrótce wyjdą dwie kreseczki to jednak już tak na poważnie planujesz dzidziusia to tak zawsze jest jak czegoś bardzo chcesz to się nie udaje aż w końcu trzeba znać się na przypadek samo wyskoczy hehe.
Też w końcu się wybrałam do gina również byłam tylko raz po ciąży i na tym się skończyło. Cytologie trzeba wykonać prawdopodobnie w połowie lutego troszke się denerwuje bo coś lekarka znów wykryła ale nie chce mnie martwić póki nie wie co to jest dokładnie.

Dziewczyny kurcze nie umiem się pozbierać ciągle dzień w dzień myśle o ślubie i tak strasznie się denerwuje że to już niebawem a przecież co to takiego wziąść 15 minutowy ślub cywilny( niestety na razie nie kościelny:( )
Normalnie już o tego myślenia bierze mnie na wymioty ale cóż zawsze taka byłam strasznie nerwowa. Nie wiem co już mam robić zamiast się cieszyć to strasznie to przeżywam.
Juci trzeba cały czas poświecić na nic nie mam głowy...

też tak przeżywaliście?pomóżcie:( no tak ale inaczej jest też z dzieckiem...

Pozdrawiam

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

24 sty 2012, 14:55

Anja224, ja w ogole sie nie stresowalam tylko w dniu slubu i przed ołatarzem jak czułam wszystkich wzrok na siebie. ale kazdy jest inny.

tibby, szkoda ze nie wyszlo ale moze nastepnym razem.

NICOLA_1985, w sumie wolalabym aby 2 miala razem ale jak bedzie chora to bedzie.

a co do grzejnikow to wczoraj byl administrator ze siadla pompa ogrzewania i czy zgadzam sie na zakup nowej a ja w ogole nie zauwazylam ze grzejniki nie grzeja bo sa wyl.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

24 sty 2012, 16:10

My po spacerku :)
Bartoszek spi a Julcia zajęła sie swoimi sprawami
Ja przechodziłam ospe w wieku 20 lata powiem tak Koszmar !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gorączka 40 C przez kilka dni chrosta na chroscie masakra łzy leciały mi ciurkiem
strasznie to wspominam mam nadzieje ze moja Jula i Bartoszek przejda w wieku dziecięcym :ico_sorki:
i łagodnie

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

24 sty 2012, 16:57

Anja224, ja brałam ślub już mając dziecko i do tego lączyłam z chrzcinami mszę, więc wszystko nam się w jeden czas zleciało. trochę sie denerwowałam, ale żeby tak by wymiotować, to nie :ico_nienie:
może weź sobie jakieś leki ziołowe na uspokojenie, co?

ja podobnie jak wiśnia denerwowalam się tylko przed ołtarzem jak już miałam mówić przysięgę, ale reszta poszła gładko. to chwila stresiku a potem już sama przyjemność :ico_sorki:

[ Dodano: 24-01-2012, 21:01 ]
gdzie jesteście? :ico_olaboga:

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość