: 24 maja 2011, 13:16
hehe, u nas jeszcze aż tak nie ma, ale Zuzanka już wyczuła kto ma najmiększe serce w domu i jak tylko ją kładę - momentalnie prostestuje. Mąż jak na razie odkłada ją bez problemu - zobaczymy jak długoteraz pannica tylko na rekach chce byc i trzeba do niej mowic - nie moze byc minuty bez dialogu ;D
Ciasto wygląda pycha , a ja zrozumiałam że narzeczoną syna zobaczymyDziś zrobiłam inne ciasto bo przychodzi narzeczona z p-kola z mamą do mego Lucusia jak zrobię fotkę to wam pokarzę
Blanka coś Ci chyba smutno za bardzo, szkoda że nie można się tak czasem na żywo spotkać to byśmy Ci te wszystkie smutki wybiły z głowy, a jakby Aga jeszcze takie pyszne ciasto upiekła to zapomniałabyś o wszystkich utrapieniach migusiem
No to czekamy czekamyJa dzisiaj odebrałam zdjęcia uli z tej akcji z królikiem bugsem
Wiecie co? Dzięki zdjęciom czuję, że znamy się coraz lepiej
Hmm, tak ogólnie to pobudka, trochę zabawy lub patrzenia , karmienie (5-10min), znów trochę czuwania (tak 30-60minut), spanie (od pol godziny nawet do 2h, ale tak dluzej to raz na dzien), znów pobudka i tak w kółko, z reguły jedna sesja od karmienia do karmienia to 2h, czasem się przeciągnie jeśli Zuzia ma dłuższą drzemkę. No i wieczór to zależy o której zje, ale tak koło 18 przedostatnie karmienie, później kąpiel tak mniej więcej 1-1,5h po jedzeniu, ostatnie karmienie i lulkiDziewczyny, jak wygląda u was dzień??
Super ten filmik Manenka , ja ciągle nie mogę uchwycić takiego śmiechu na kamerkę, co się do nas chichra w głos, to jak włączę kamerę, od razu powaga i patrzy co to za urządzenie zasłania mamę