Witam
rybko oni tak z zazdrości tak Ci dokuczają...ze możecie pozwolić sobie na jeszcze jedno dzieciątko
. Mam nadzieje ze już nie przejmujesz sie nimi???
jagodka24, nie wiem jak cie pocieszyć..ale powiem ci ze ja też należę do tych dzieci "niespodzianek". Moja mama miała 40 lat i już 14 -letnią córke...i męża który za kołnierz nie wylewał...tak jak do tej pory
. Wiem ze całą ciążę przepłakała...ojciec mi o tym mowił, ale nigdy nie dała mi odczuc tego ze kocha mnie mniej niż starszą siostrę...I ty pokochasz tą małą istotkę...nawet nie bedziesz wiedziała kiedy to już nastąpiło
Dawidek był wymarzony, wyteskniony i kochany na zaboj od momentu dowiedzenia sie o jego istnieniu...delektowałam sie kazdym dniem w ciązy...
Teraz jest zupelnie inaczej...mimo ze ta ciąża jest planowana , to i tak byla dla nas wielkim zaskoczeniem...bo przyszla w momencie gdy podjelismy decyzje ze poczekamy do grudnia ze starankami, bo kolezanka z pracy tez jest w ciązy i chcialam poczekać...a teraz miedzy nami jest roznica miesiaca hihih
. Strasznie sie wszystkiego boje...szczegolnie tego jak Dawidek zareaguje na widok nowego domownika...
To ze zaczelam krwawic chyba było punktem zwrotnym...wtedy przekonałam sie ze te dzieciątko też już duzo dla mnie znaczy...i nie wyobrazam sobie aby było inaczej....
mama_zuzi1980, hihi...ja też sie bałam powiedzieć mamie o ciązy...
tyle ze ja z innego powodu
gusia pochwal sie brzuszkiem
agasio daj znac po jutrzejszej wizycie
a ja dziś byłam u swego gina...już nie miałam usg...bo ostatnio i tak czesto miałam robione...tylko wysłuchaliśmy bicia serduszka...i akurat malutki kopnął w sprzet...chyab zostanie piłkarzem lub piłkarką...pokazałam zdjęcie maluszka..to lekarz na to "o..chyba chłopiec"
ale potem dodał ze to pewnie płat skórny...
a wczoraj Dawid mi powiedział ze lubi dzidzię ktora jest w moim brzuszku...i spytał czemu ona jest chora..bo tak czesto chodze do lekarza...ech...kochany Skarb
następna wizyta -26 wrzesień
.Ale byloby fajnie gdybym dowiedziała sie już płci...bardzo chce to wiedziec !!!