Strona 49 z 1361

: 02 lip 2007, 16:12
autor: anza
Witajcie!
qrcze albo nie mam kiedy albo mi nie działa komputer albo tt nie działa :ico_olaboga:
nie mam czasu coś oststnio na pisanie ale sobie podczytuję co u Was :-D
jagodka24, :ico_prezent: dla córci
doris, mój mąż wychodzi do pracy po 8 i wraca ok 21.30........ więc wiem co czujesz bo też się czase czuję jakbym sama była...
Ewcik, zazdroszcze tych zajęć może się kiedyś zbiorę też gdzieś... :ico_noniewiem: napisz koniecznie jak było
na katarek też mam wodę morską w areozolu dla dzieci ale to chyba raczej na taki zatkany nosek od ulewania itp. bo na katar taki typowy to chyba nie
i mam chyba kiepską gruszkę bo jakoś nie udaje mi się nią ściągać gilków...
co do gotowania to masakra - pomysłów brak!!!!!
a mąż je ze mną z lenistwa hehehehe
sex???????? a co to jest?????????
a do ortopedy to chyba tak jak Gosia będę musiała pójść prywatnie bo państwowo mam wizytę na 27 sierpnia :ico_olaboga: a to jednak trochę późno
no to lecę coś zjeść bo Iga zaraz się obudzi :ico_haha_01:

: 02 lip 2007, 18:42
autor: Patrycja.le
Hejka!!! Mało tutaj wpadam, ale staram się chociaż co kilka dni poczytać co tam u Was.
U nas jest nawet dobrze, chociaż teraz to cały dzień muszę być sama z malutkim to mam jednak nadzieję że dam radę i znajdę czas na wszystko tak jak i Wy.

Krystian ostatnio to najchętniej jadłby co godzinę i to 2 piersi, a wcześniej to jadł co 3 godziny i zawsze tylko z jednej mu starczało. Martwię się bo niestety moje piersi nie nadążają z produkcją. Macie może jakąś radę żeby się to ustabilizowało?

Zdjęcia dzieciaków są śliczne i dziwne że na tych zdjęciach to zawsze są takie grzeczne :ico_haha_01:
Pozdrówki

: 02 lip 2007, 18:46
autor: Ewcik
witajcie wieczorkiem
na zajęcia nie dotarłam, bo tak lunęło że nie dało się nosa z domu wystawić. Gdybym miała iść sama to dałabym radę, ale z Alą nie ma mowy wyjść na taką pogodę. Zobaczymy, może uda się za tydzień.
My czekamy na ostatnią wizytę położnej. Umówiła się ze będzie pomiędzy 18 a 19 a tu jej ani widu ani słychu. Wrrrr :ico_zly:

[ Dodano: 2007-07-02, 18:50 ]
Patrycja.le, moja Ala jest zawsze grzeczniutka nie tylko na zdjęciach :-D
może Twojemu Krystiankowi chce się po prostu pić. Próbowałaś mu dawać jakąś herbatkę, np rumiankową. Ala jeśli domaga się ssania częściej niż co 3h to znaczy że chce piciu. Wtedy w ruch idzie butelka z herbatą rumiankową z hippa.

: 02 lip 2007, 18:54
autor: KUlka
ello!!

[ Dodano: 2007-07-02, 18:55 ]
u Nas w koncu net :) bezprzewodowo i chodzi elegancko ...........
a moi chlopcy zakatarzeni .... syropki , kropelki i takie tam............

ja tez podłapałam cosik ale mam nadzieje ze nic strasznego z tego nie bedzie.........

[ Dodano: 2007-07-02, 18:58 ]
no i zaczynam znowu zbierac krew... http://s1.bitefight.pl/c.php?uid=53994

: 02 lip 2007, 19:15
autor: Ewcik
KUlka, znów zaczynasz z nas wysysać....4,57 na kolację ode mnie :-D

: 02 lip 2007, 19:36
autor: anza
KUlka, ode mnie 4,09 ufff
moja dzisiaj ładnie sobie śpi - odpukać...
ale też ma takie dni że co godzinę by jadła i z dwuch cycków najlepiej i mam wtedy wrażenie że ona ssie a tam nic nie leci ale potem znowu je co dwie trzy godz

: 02 lip 2007, 20:13
autor: KUlka
moj Jakub cos dzi płakusia ale chyba juz zasnie i do jutra mam spokuj :))

dzieki wielke za krew :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: .............

: 02 lip 2007, 20:25
autor: massumi
Hej mamuśki !!!
Ale tu się wyrabia :ico_oczko: :ico_olaboga:
Wiecie mnie też się wydaje, że mała co wieczór ma coś na kształt mini kolek... ale co się dziwić jak teściowa przywitała nas kapuśniakiem i wysmażonym schabowym z kalafiorem ... czyli jak dla nas mieszanka wybuchowa... :ico_szoking: Zupę odpuściłam, ale II danie symbolicznie poskubałam (bo podobno kalafior rozgotowany i nic nie będzie... :ico_oczko: 0 no i mam.... bonanzę co wieczór po kąpaniu i karmieniu... :ico_puknij:
Jutro przed nami szczepienie.... obaczym jak zniesiem... mam nadzieję, że mała jest dzielna po MAMIE hehe :-D
A i wiecie co narobiłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Normalnie byłam w stresie i w piątek zeżarłam całą czekoladę... normalnie sama weszła mi do papy :ico_puknij: :ico_noniewiem: a w sobotę ranoooooooooooooooo moja córka przeszła metamorfozę i prawie jej nie poznałam spod wysypki... Oj głupia Mother :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: na dodatek wieczorem w sobotę był rodzinny grill z okazji 88 urodzin babci J. i wszyscy "podziwiali" czerwoną wysypaną dziewczynkę aaaaaaaaaa :ico_sorki: :ico_olaboga:
A w niedziele się zapomniałam i wsadziłam do papy kilka kulek nestle takich do mleka) a one były czekoladowe aaaaaaaaaaaaaaaaaa :ico_olaboga: normalnie ZAPOMNIAŁAM się hmmmm
i teraz już amen dieta 3 wesela we wajkacje a ja spuchnięta wyrodna zedzira... jazda na maxa... już widze jutro na szczepieniu jak nas lekarka opindusi... :ico_olaboga: nas nas - ku*** mnie!!! Za jajniki powiesi!!!

CZEŚĆ WSZYSTKIM MALUCHOM I ICH MAMULOM !!! :-D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 02 lip 2007, 20:50
autor: KUlka
Obrazek

: 02 lip 2007, 20:50
autor: Ewcik
massumi, Ula cudo.... ja jeszcze nie mam odwagi jeszcze czekolady zjeść, narazie jedyne słodycze jakie jem to herbatniki i biszkopty no i moje ukochane bezy

[ Dodano: 2007-07-02, 20:52 ]
KUlka, w końcu i Ty nam się ujawniłaś razem z synkiem :ico_brawa_01: super razem wyglądacie. Jeszcze proszę o zdjęcie z dwójką pociech :ico_haha_01: