Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

poccoyo, ale ladna dziewczynka a ten plaszczyk i okularki swietne. ja chyba jak bede chodzic na zakupy ciuszkowe dla mojego dziecka to z ograniczonym portfelem

co do tycia to ja na ostatniej wizycie od pierwszej przytylam jakies 0,8 kg. Ale na to moglo wplynac wiele czynnikow - albo jestem wieksza, albo rowie dobrze moglam cos zjesc (a od momentu zajscia w ciaze moja przemiana materii jest okropna!!!!!!!)

asiula_o, ja nic o krwinkach nie pisze bo sie nie znam. ale dedukujac na chlopski rozum jak bialych za duzo to czerwonych za malo. A wiec duzo burakow, barszcz czerwony, cwikla, buraczki do drugiego dania. to nie zaszkodzi napewno a moze pomoc.

Ja przytyłam jakieś 2 kg, ale faktycznie przemiane materii mam tragiczną.. nigdy nie była rewelacyjna, ale teraz każda wyprawa do WC to jeden wielki koszmar..

Co do zakupów ciuszkowych.. to ja się poważnie zastanawiam czy już nie zacząć.. powiedzmy po 2 do 4 sztuk w miesiącu i do porodu jakoś się nazbiera, bo na ostatnią chwile to portfel może nie wytrzymać

Dzięki dziewczyny za rady, co do tych białych krwinek:)Zobaczę co powie lekarz, w koncu wizyta juz niedłguo bo we wtorek...Ja jeszcze tez nic nie zaczęłam jeszcze kupowac. Musze najpierw zobaczyc co mam po siosty dzieciach i dopiero wtedy pokupowac to co potrzebne. Ale za wózkiem to niedługo sie zaczne rozglądac. Od poniedziałku mamy remoncik pokoiku dla Dzidziusia:)Pokazę wam, co koleżanka ma ma narysowac na scianach:)
https://ssl.allegro.pl/item355410423_na ... wosc_.html
CO o tym myslicie, tylko to sa nalepki, a mi koleznka ma to namalowac. Zobaczymy co z tego wyjdzie;)

Asiu super te naklejki, a malowane to będzie jeszcze piękniej wyglądać.

Ja jeszcze nie myśle nad pokojem dla dziecka, mieszkamy razem z rodzicami tzn. w jednym domu są dwa osobne mieszkania i z nami mieszka jeszcze moja siostra, właściwie to przychodzi tylko spać, my mamy dwa pokoje w sumie duże, ale są przechodnie, niestetety dom jest przedwojenny więc nie mieliśmy wpływu.. W każdym razie, musze poważnie porozmawiać z rodzicami, bo jeśli ona zostanie nadal z nami to dziecko nie będzie miało swojego pokoju, a jeśli przeniesie się na dobre do rodziców, to czeka nas malowanie i zrobimy piękny pokoik dla naszego synka..

My też mieszkamy a mama i babcią. ale mama mieszka na dole a my mamy góre dla siebie. dlatego mozemy sobie pozwlic na takie remonty. A przeciez wiesz, ze narazie to dziciątku nie bedzie potrzebnny pokoik, bo i tak bedziesz go miała cały czas przy soebie. WIęc sie nie przejmuj.

Wiesz, to nawet nie chodzi o przejmowanie się.. mamy taki układ mieszkania, że w tej chwili to nie mam gdzie postawić łóżeczka dla Smyka.. Po za tym inna sprawa gdyby u rodziców nie było miejsca.. oni mają 3 ogromne pokoje i spokojnie się zmieszczą.. tylko jakoś chęci brak..

Wszystko się ułoży. Może juz niedłygo jak zobacza malestwo i to, ze jednak przydałby sie Wam te pokoik, to zaproponują aby siostra przeniosła się na dół. Zobaczysz, bedziesz dobrze:)

Witajcie
Ja dziś się czuję fatalnie, cały czas mi słabo. Wyszłam rano ze znajomą i postałam dosłownie chwilę na słońcu (bo rozmawiała z koleżanką) i musiałam usiąść na murku w cieniu bo bym padła Wróciłam do domu i się położyłam ale cały czas czuję się osłabiona.

Mam kilka imion dla dziecka: dla dziewczynki: Sara, Nina, Sandra, Lena, Izabela, Dominika; dla chłopca: Dawid, Natan, Filip, Dominik, Jonatan Sporo tego ale mamy sporo czasu aby się zdecydować Mojej mamie podoba się Sara i Dawid a mi wszystkie

Mój mężulek mi obiecał że skończy pokoik do końca czerwca Więc w lipcu zamówimy łóżeczko

Asiu pięknie będzie w pokoiku z takimi malunkami

Już we wtorek dowiem się kiedy USG. Na poprzednim mam zapisane 20-22 tc ale wydaje mi się że moja ginka każe zrobić w między czasie.

Co do zakupów ciuszkowych.. to ja się poważnie zastanawiam czy już nie zacząć.. powiedzmy po 2 do 4 sztuk w miesiącu i do porodu jakoś się nazbiera, bo na ostatnią chwile to portfel może nie wytrzymać

hehe to mój sposób... mnie to przeraża ile to razem wyjdzie,
a tak- przynajmniej tak bardzo tego nie odczujemy finansowo...
a co chilkę taka mala przyjemność na zakupach się przyda...

koleznka ma to namalowac. Zobaczymy co z tego wyjdzie;)

świetne te safari- bardzo mi się podoba
zrobiłabym takie same, ale maluszek bedzie mieszkal na razie w naszej sypialni...

a jak u was z zachciankami?? czy macie jakieś nowe?
ja się przerzuciłam z arbuza na ogórki...

poccoyo, ja mam dziwną zachciankę na sałatę zakwaszaną cytryną i śmietaną z ziołami mmmmmmm mogłabym jeść ją codziennie. Ciągnie mnie też do truskawek ale mniej.