: 25 cze 2008, 21:26
no i jestem, jak zwykle po przerwie :)
zdjęcia wszystkie świetne, kamizela
jak ja bym chciała tak wyglądać.... w zeszłym roku było super bo karmiłam i byłam chudzina już 2 miesiące po porodzie, ale teraz
fałda na brzuchu mi się ze spodni wylewa
a najgorsze jest to, że ja nie potrafię się powstrzymac przed słodyczami...
Jagodka też super zdjęcia i strojnisia mała :)
Maycia jak zwykle słodka i śliczna - do zjedzenia!
ladybird23, zazdroszczę remontu, mnie się jakiś marzy... tylko żeby było już po
co do szczepienia to jeszcze nie byłyśmy ale musimy chyba iść
nikt mi nic nie powiedział jak byłam ostatnio w poradni
na pneumokoki też poczekam do 2 roku życia bo teraz mnie nie stać, a poza tym Iga i tak w domu więc bez sensu
Iga jak była malutka to nawet nie zapłakała przy szczepieniach, ale teraz to już nie jetem taka pewna, bo jak miała ostatnio tą trzydniówkę i byłyśmy chyba ze 3 razy na badaniu to tak się darła, że szok
normalnie jakby ją ze skóry obdzierali i uspokajała się dopiero na korytarzu
- tylko swoją droga to ta lekarka to jak z workiem ziemniaków się obchodzi z dziećmi, to nie dziwota że płaczą
no to Wam napisałam hihihi
acha Sikorka ja bym jechała z siostrą, trzeba jakoś tego Sikora przekonać
i nie wiem czy Ci dziękowałam za miłe słowa na nasz temat
Doris trzymam kciuki WOW!!! ciężka decyzja, ale chyba na dobre idziecie i skorzystacie z tego a jak sama mówisz wrócić zawsze można
Glizdunia cosz ten Twój wykombinował
dla mnie fajka to to samo co palenie ... 
zdjęcia wszystkie świetne, kamizela



Jagodka też super zdjęcia i strojnisia mała :)
Maycia jak zwykle słodka i śliczna - do zjedzenia!
ladybird23, zazdroszczę remontu, mnie się jakiś marzy... tylko żeby było już po

co do szczepienia to jeszcze nie byłyśmy ale musimy chyba iść


Iga jak była malutka to nawet nie zapłakała przy szczepieniach, ale teraz to już nie jetem taka pewna, bo jak miała ostatnio tą trzydniówkę i byłyśmy chyba ze 3 razy na badaniu to tak się darła, że szok




no to Wam napisałam hihihi
acha Sikorka ja bym jechała z siostrą, trzeba jakoś tego Sikora przekonać




Doris trzymam kciuki WOW!!! ciężka decyzja, ale chyba na dobre idziecie i skorzystacie z tego a jak sama mówisz wrócić zawsze można
Glizdunia cosz ten Twój wykombinował

