Cześć Laseczki!
Aga, cudne zdjęcie umiesciłaś!

Fajnie wyglądacie! Ja odebrałam spodnie - nawet całkiem fajnie mi je uszyli. Najśmieszniejsza była reakcja mojego męża, który będąc pierwszy raz w życiu w sklepie z odzieżą ciążową, po tym jak wyszłam w nowych spodniach z przymierzalni miał dosć tępą minę i skomentował to tak: "to ż to są najnormalniejsze dżinsy!"

Co oczywiście mnie ucieszyło, bo chciałam żeby wyglądały fajnie, ale on najwyraźniej oczekiwał jakiegoś bezpłciowego worka

- nieźle się ubawiłysmy ze sprzedawczynią. Nie mogę narazie zrobić fotkę, bo nie mam chwilowo aparatu, który pożyczyłam siostrze, ale jak wróci do mnie, to zrobię.
zirafka,
pitra, trzymajcie się dziewczyny! Słyszałam, że czesto bywa tak, że w drugiej ciaży kobieta czuje się gorzej niż w pierwszej. Mam nadzieję, że Wam szybko minie złe samopoczucie
Do mnie powoli powraca energia i chęć robienia czegokolwiek - trzeba to szybciutko wykorzystać. Planuje na dzisiaj generalne sprzątanko
