Strona 49 z 813

: 25 cze 2010, 13:41
autor: NICOLA_1985
Alkasbir, moj Krystian byl dokarmiany w szpitalu mlekiem modyfikowanym 3 razy z butli bo ja bylam po cc i u mnie laktacja mimo ze karmilam juz kilka godzin po cc powoli sie rozkrecalam z Krystian to zarołok i sie denerwowal i płakał ze tak wolno i mało leci z cyca... no i chyba dlatego teraz było mi go łatwiej przekonac ze nie ma co wybrzydzac i jak mleka w cyckach brak to misiu chetnie doje reszte z butli.. :ico_sorki:
ale smoczka nie chce do tej pory...

a tak wogole to stawiam :ico_tort: za 1 miesiac Krystianka :-D :ico_brawa_01:

: 25 cze 2010, 13:46
autor: Alkasbir
za 1 miesiac Krystianka
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Krystianka
ja mam sporo mleka i samo leci - dosłownie, wystarczy ze Emilka raz pociągnie a potem samo leci - czasem to aż za dużo i podejrzewa że też to się przyczynia do tego ze ona nie chce butelki - nie chce się jej ciągnąc i męczyć sie :ico_noniewiem:

: 25 cze 2010, 14:51
autor: wisnia3006
NICOLA_22, wszystkiego naj la krystianka

Alkasbir, zebys pozniej nie miala problemu jak dziewczyna z lutowek ze pozniej z piersi mniej leci a dziecko nie umie pic z butelki

: 25 cze 2010, 15:07
autor: Alkasbir
zebys pozniej nie miala problemu jak dziewczyna z lutowek ze pozniej z piersi mniej leci a dziecko nie umie pic z butelki
dokładnie tego się boje i dlatego próbuje małą uczyć tylko to tak cieżko idzie

: 25 cze 2010, 15:07
autor: gozdzik
NICOLA_22, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Krystiana za pierwszy miesiąc
Mamcia super ze ta karuzela sie sprawdza oj szkoda ze u nas z kasa krucho bo to fajna sprawa myk i maluszek sie buja a mama moze spokojnie na kibelku posiedzieć lub zjeść jedzonko
a i drugim dzieckiem sie zająć
Dziś próbowałam małego motać w chuście i nie ukrywam niby łatwe a jednak trudna to sztuka :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 25 cze 2010, 20:11
autor: kratka
wisnia3006 napisał/a:
zebys pozniej nie miala problemu jak dziewczyna z lutowek ze pozniej z piersi mniej leci a dziecko nie umie pic z butelki
dokładnie tego się boje i dlatego próbuje małą uczyć tylko to tak cieżko idzie
syn ciagnal mleko z butli jak sciagnelam i np na egz szlam a z corka to w sumie nie wiem jak jest bo probowalam tylko raz z herbatka ale wiem ze musze ja nauczyc butli bo sie z domu nigdy ruszyc nie bede mogla... tzn do 6mcy. Poza tym potem jak zacznie jesc zupki to chce zeby z butli pila herbatki i soczki, ew zageszczone mleko... no bo herbatke dawac lyzeczka to zarabac sie mozna :ico_olaboga:

: 25 cze 2010, 21:48
autor: NICOLA_1985
co do butelek to podpowiem Wam takie coś... ja widziałam, że w szpitalu nie maja smoczków do butelek silikonowych bo sa twardsze i mniej elastyczne niż gumowe.. jesli dziecko nie chce pic z silikonowego to warto sprobowac z gumowym... wydaje mi sie ze gumowego smoczka mało ktore dziecko odmówi.. w szpitalu to sie chyba nie zdażyło zeby ktores dziecko nie załapało gumowego smoczka (z butli)

moje dzieci spia..wiec mam troche wolnego czasu dla siebie :ico_sorki: :ico_haha_01:
Krystianek dzisiaj na wieczór znowu dokarmiony z butli i musialam go drugi dzien z rzedu bujac na obrotowym krzesle zeby zasnął bo on jak sie szykuje do pojscia spac juz tak konkretnie na noc to od dwuch dni wlasnie ma problem z zasnieciem.. potrzebuje sie wyciszyc w innym pokoju niz salon najlepiej w jego pokoju i polubił bujanie na krzesle (na razie nie uzywany i nie przerobiony na pokój dzieciecy.. ale to w planach na pozniej)
wszystko byle nie płakał i ładnie zasypiał bezstresowo.. :ico_sorki:

: 25 cze 2010, 22:23
autor: tibby
NICOLA_22, wielkie brawa za 1.miesiąc Krystianka!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Alkasbir, my mamy karuzelę nad łóżeczkiem i powiem ci tyle, że Tobi to przy tej melodyjce nie zaśnie, ale jeśli chodzi o chwilowe zabawienie go, to jest to zbawienna rzecz. Ja na spokojnie mogę wyjść zrobić mu chociażby mleko do picia, a on sobie patrzy na obracające się słoniki ;-) I nawet do nich gada po swojemu i się śmieje. słodki to widok! :ico_brawa_01:

: 26 cze 2010, 08:52
autor: Alkasbir
Witam,
wstawać spiochy!!my dzisiaj od6.30 na nogach :ico_szoking: ehhh

: 26 cze 2010, 09:04
autor: lidziasc
noc fajnie przespana wiec witam z kawka :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

Alkasbir my mamy 17 wesele.
wezmiemy dziewczynki i potem je zawieziemy do mojej mamy.
ja na szczescie nie mam klopotu z podawaniem butelki.
w ta niedz bylam w pracy w komisji wyborczej,nazbieralam mleczka i maz podal.
jak byly te upaly to podawalam jej tez herbatke.
dzieci sa tak rozne-widze to na przykladzie moich dziewczynek.Dominisi wystarczyly 3x z butli i odmowila piersi.tak strasznie plakala i prezyla sie wtedy przy cycu ze sie ugielam i zaczelam odciaganie..
echhhhhh

Karuzela ja mam karuzelke i 2 inne zabawki grajace takie melodyjki i nakrecam je tak jak tibby gdy mala sie w kolysce zlosci a ja musze cos skonczyc robic.

Bujanie Ja Dominiczki nie bujałam i teraz tez tego nie robie.
Za duzo sie nasluchalam opowiesci rodzicow-ktorzy przyzwyczaili do tego swoje dzieciaczki.
oczywiscie jak placze to ponosze i pokołysze na rekacha albo jak na spacerze sie rozbudzi i placze to tez "bujne" ale nie zeby w domu albo do usypiania.

Kolegi siostra bujała do usypiania córeczke od maleńkosci.
potem mala budzila sie w nocy i tez bujali
doszlo do tego ze na wczasy jechali z łózeczkiem i płozami do bujania bo mala miala 2.5 roku i potrafila sie obudzic w nocy i mowic NO DALEJ BUJAJ MNIE CZEMU MNIE NIE BUJASZ??
Siostra byla tak wymeczona ze nieraz mama albo nawet ten Tomek jechali tam na noc bujac dziecko :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

albo 2gi przyklad-znajomi sobie do nogi przywiazywali płozy od łóżeczka zeby w nocy jak sie maly budzil nie wstawac i bujac tylko noga ruszac :ico_olaboga:

Wiadomo przy kolkach czlowiek by ze skóry wyszedl byle ulzyc malenstwu i jak bym miala taki klopot to pewnie tez bym w kocu bujała ale rozumiem tez Wisnie gdy napisala ze małej sie nie buja.

Moja sasiadka nie pozwalala nosic maluszka--bo sie przyzwyczai i trzeba bedzie nosic non stop

U nas znowu pochmurnie.bleeeeeeeeeeeeee