Strona 481 z 538

: 19 sie 2011, 20:13
autor: Evik.kp
Agnieś81, przykro mi, ale wierzę że znajdziecie wyjście z tej sytuacji :ico_sorki:

A dziadek idzie do szpitala dopiero w poniedziałek, mam nadzieję ze do tej pory nic się nie przydazy :ico_sorki:

: 19 sie 2011, 20:20
autor: aniawlkp86
A dziadek idzie do szpitala dopiero w poniedziałek, mam nadzieję ze do tej pory nic się nie przydazy :ico_sorki:
na pewno nic się nie stanie :ico_sorki:

: 20 sie 2011, 21:01
autor: Agnieś81
Oczywiście nie mamy wyjścia, kombinuję jak mogę. Na razie popołudnia mam załatwione. Tylko jeszcze ktoś będzie musiał chłopaków zaprowadzić do szkoły. Mąż nie może rano zaprowadzić dzieci, bo oboje na szóstą mamy. Musi jakoś być... będzie ciężko... :ico_olaboga:
Poza tym podjęliśmy życiową decyzję. Sprzedajemy nasze mieszkanie, przez parę lat będziemy kątem mieszkać u męża wujka (ma duży dom), bierzemy kredyt i będziemy się budować :-D

: 20 sie 2011, 21:55
autor: barbara123
Agnieś tak to wżyciu bywa ,ze z teściami trudno się dogadać.
A dawaliście jej do zrozumienia ze liczycie na pomoc przy Jasiu bo wiesz niektórzy mają całkiem inne kategorię myślenia niż my i stąd też nieporozumienia. Mam nadzieje,ze sobie poradzicie a Jasiu poradzi sobie w szkole.
Może wujek będzie odprowadzać dzieciaczki
uf dziewczyny ja tez chce urlopu tylko nikt nie chce mi go udzielić
Nie pamietam juz kiedy byłam na wakacjach teraz mielismy mozliwosc wyjazdy nad morze,ale moj maz zaparł sie jak cap ,ze nie pojedziemy. Troche go rozumiem bał się jazdy ok 700 km z dziećmi tylko on jeden kierowca droga nieznana. Po za tym musielismy wymalować łazienkę i pokój bo wdarła się wilgoć
Nikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa

: 20 sie 2011, 22:35
autor: aniawlkp86
Poza tym podjęliśmy życiową decyzję. Sprzedajemy nasze mieszkanie, przez parę lat będziemy kątem mieszkać u męża wujka (ma duży dom), bierzemy kredyt i będziemy się budować :-D
gratuluję decyzji :-D może w takim razie wujek pomoże :ico_sorki:
Nikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa
niestety są i tacy co tak myślą...
wiem co przechodzisz bo ja też zmęczona,ciągle dzieci,zero czasu dla siebie,to dobija,a jeszcze wczoraj w nocy śnił mi się,że udusiłam Milenkę :ico_szoking: :ico_olaboga: jaka ja mokra się obudziłam aż leciałam do łóżeczka sprawdzić czy z nią wszystko w porządku :ico_sorki:

: 21 sie 2011, 08:21
autor: Evik.kp
Hej hej z ranka z kawusią

Poza tym podjęliśmy życiową decyzję. Sprzedajemy nasze mieszkanie, przez parę lat będziemy kątem mieszkać u męża wujka (ma duży dom), bierzemy kredyt i będziemy się budować :-D
_________________
Bardzo odważna decyzja ale trzymam kciuki za was wielkie :ico_brawa_01: no i mam nadzieję że wyjdziecie z tych kłopotów. Wiesz jak to jest jak razem myślicie i kombinujecie to zawsze się coś wymyśli :ico_oczko:
Nikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa
Basiu współczuje na[prawdę, ja wiem jak to jest cieżko ale że ja miałam wakacji w tym roku dosyć dużo i nie ukrywam ze wypoczełam :ico_noniewiem:
Anka ty tez zmęczona a te sny pewnie wwłaśnei z tego sie biorą :ico_olaboga:

A gdzie Ika?? miała wpaśc po usg a tu cisza :ico_noniewiem:

: 21 sie 2011, 10:12
autor: aniawlkp86
witam
A gdzie Ika?? miała wpaśc po usg a tu cisza :ico_noniewiem:
pewnie zapomniała :ico_noniewiem: ale widziałam na zimówkach jej usg :-D :-D jest na 194 stronie jakby co :ico_oczko:

: 21 sie 2011, 11:32
autor: Agnieś81
Witam z przedpołudniową :ico_kawusia:
Nikt tez chyba nie myśli,ze kobieta która nie pracuje potrzebuje urlopu porostu krótkiego wypadu z domu brak mi ostatnio ciepliwości do dzieci, zmagań z tesciowa
współczuję, wiem jak się czujesz. Ja ten rok miałam ciężki i też miałam zaplanowane wakacje. Z pewnych okoliczności mój urlop został odłożony i już raczej nie będę go miała :ico_placzek:
A dawaliście jej do zrozumienia ze liczycie na pomoc przy Jasiu
od początku jej mówiliśmy, ale już po ptakach i nie będę sobie tym głowy zawracać. Jak zwykle jesteśmy zdani tylko na siebie.
A z przeprowadzką to pewnie coś około roku nam zajmie. Powrócę do swojej rodzinnej miejscowości. Na miejscu będzie moja mama i na nią bardzo liczę, wiem że mi pomoże w miarę możliwości. Musimy najpierw nasze mieszkanie sprzedać, a to może potrwać...
Jeszcze tydzień bez dzieci. Niedługo powrót do codziennej rzeczywistości :ico_oczko:

: 21 sie 2011, 14:50
autor: kilolek
Czesc

Aniawkp
wspólczuję snu

Agnies grauluję decyzji. A ten wujek mieszka w tej samej miejscowosci co Wy?

: 21 sie 2011, 20:36
autor: Agnieś81
A ten wujek mieszka w tej samej miejscowosci co Wy?
nie, przeprowadzimy się do innej miejscowości. Od nas to jest jakieś 40 km. Mój mąż kiedyś mieszkał u tego wujka jak był kawalerem.