kwiecien 2008

[edit53]

Coś mnie tam zaczyna boleć mocniej, został 1 dzień więc czas się spakować chyba

pakuj sie pakuj kto wie moze juz?????:)

[asika82]

ustępuję miejsca

dziękuje bardzo bo mi tata odjedzie a synka nadal nie będzie. Jutro mam wizytę i tak bardzo już bym nie chciała na nią iść. Zastanawiam się po mału żeby iść, zapłacić i dostać oksytocynę nie czekając na 10 dni po terminie bo chyba aż tyle się czeka.

[edit53]

chyba aż tyle się czeka.
_________________

tak 10 dni mozna przenosic i wtedy ci wywołuja ,ja tak mialam z matim przez 2 dni dostawalam zastrzyki no a potem juz kroplowa i akcjia na maxa

[asika82]

Jejku Edit to wyszło w sumie 12 dni po terminie kurcze to mi Marek na serio odjedzie o nie ja nie będe czekać, najwyżej łapówkę dam i na porodówkę pójdę wcześniej,.

[mamamonia]

10 dni? Nie dam rady!!!

Asika, to jutro zagadaj dobrze z lekarzem.

My jedziemy o 13 na izbę znowu. Myślę że będzie ok...

[asika82]

Agata Was pozdrawia! Pisze,ze malutka ciągle chce jeść, w nocy tez chciała. Agata zadowolona i trochę krocze ma obolała ale ogólnie ok. Już niedługo kwietnióweczki wszystkie będziemy tak pisać

zagadaj dobrze z lekarzem

akurat to nic nie da bo mój ginek pracuje w szpitalu w innym mieśćie wiec tu trzeba na izbę iść i tam z ginkiem na dyżurze zagadać. Zobaczymy co mój mi powie, co tam się dzieje w środku.

[mamamonia]

Agata Was pozdrawia! Pisze,ze malutka ciągle chce jeść, w nocy tez chciała. Agata zadowolona i trochę krocze ma obolała ale ogólnie ok. Już niedługo kwietnióweczki wszystkie będziemy tak pisać

zagadaj dobrze z lekarzem

akurat to nic nie da bo mój ginek pracuje w szpitalu w innym mieśćie wiec tu trzeba na izbę iść i tam z ginkiem na dyżurze zagadać. Zobaczymy co mój mi powie, co tam się dzieje w środku.

Dziękujemy i też pozdrawiamy

To na izbie może gorzej być... Może akurat trafisz na kogoś wyrozumiałego

[asika82]

To na izbie może gorzej być

też tak myślę

[mamamonia]

Kurka wieczorem przyjdzie siostra męża... Wtedy dopiero tętno mi podskoczy No nic.. muszę być silna i jakoś to przetrwać.

[Anuszka]

Zastanawiam się po mału żeby iść, zapłacić i dostać oksytocynę nie czekając na 10 dni po terminie bo chyba aż tyle się czeka.

nie jest to do konca prawda, wszystko zalezy indywidualnie od czlowieka, od przypadku, z tego co wiem, od tego jakie jest dziecko, ile Ty masz rozwarcia. Ja mialam wywolywanie jakies 4 dni po terminie.

Teraz juz wiem, ze dziecko ma swoj czas i trzeba poczekac niestety, mimo ze to takie trudne... wiem, bo przeciez to zaledwie miesiac.. kiedy to minelo??? Olus ma juz miesiac