: 19 mar 2011, 10:24
witam
dostałam dzisiaj numer do rodzinnego mojego na komórkę i niedługo zadzwonię,tylko niech mi się telefon naładuje,do tego zaczęła lekko krew lecieć i troszkę jakby mnie boli mam nadzieję,że lekarka coś poradzi na to
dzisiaj znowu się wyspałam,jakoś lepiej mi się śpi od prau nocy,ale sen miałam niezły śniło mi się,że niedługo urodziłam,tzn ledwo torbę spakowałam i za parę dni byłam na porodówce i urodziłam synka ciekawe czy się sprawdzi
obiadek mam jeszcze z wczoraj-zupa fasolowa,więc nie muszę nic robić,posprzątać by się przydało,ale nie dam za bardzo rady dzisiaj no i po południu pojedziemy do moich rodziców
Hani wczoraj butki przyszły i bardzo jej się adidaski spodobały bo chodzi w nich po domu a nie w kapciach
mama Izuni nie wiem co ci poradzić w tej sytuacji,jedyna opcja teraz to zapytać na jakimś forum prawnym
markotka to dobrze świadczy o mężu,że przyniósł kotka do domu a co jeśli właściciel się nie zgłosi? zatrzymacie sobie kociaka?
dostałam dzisiaj numer do rodzinnego mojego na komórkę i niedługo zadzwonię,tylko niech mi się telefon naładuje,do tego zaczęła lekko krew lecieć i troszkę jakby mnie boli mam nadzieję,że lekarka coś poradzi na to
dzisiaj znowu się wyspałam,jakoś lepiej mi się śpi od prau nocy,ale sen miałam niezły śniło mi się,że niedługo urodziłam,tzn ledwo torbę spakowałam i za parę dni byłam na porodówce i urodziłam synka ciekawe czy się sprawdzi
obiadek mam jeszcze z wczoraj-zupa fasolowa,więc nie muszę nic robić,posprzątać by się przydało,ale nie dam za bardzo rady dzisiaj no i po południu pojedziemy do moich rodziców
Hani wczoraj butki przyszły i bardzo jej się adidaski spodobały bo chodzi w nich po domu a nie w kapciach
mama Izuni nie wiem co ci poradzić w tej sytuacji,jedyna opcja teraz to zapytać na jakimś forum prawnym
markotka to dobrze świadczy o mężu,że przyniósł kotka do domu a co jeśli właściciel się nie zgłosi? zatrzymacie sobie kociaka?
u mnie na szczęście bez śniegu trochę wietrznie i pochmurno,ale po południu ma być słonko i tak do czwartku chybaRano przeżyłam szok jak za oknem zobaczyłam śnieg.