Strona 485 z 498

: 23 paź 2008, 21:07
autor: Maritta
No Anetko - jesteś kochaną mamą - to wiem na 1000000000000%, podpisuję się pod Edulitą ;-) i dzięki za miłe słowa :-)

Rozkręci się rozkręci Edulitka :-D

Asia - haj Ty szalona dziewczynko :-D żywiole jeden, ja w hibernacji żywiołowej jestem, tzn. energia dla Lasek moich, bo bez niej - tragedia by była :-D

Jak Kasiulka??

: 23 paź 2008, 21:51
autor: chloee
No właśnie, Kasiulka :-) Pewnie odpoczywa, bo gdyby się coś działo, to na pewno dałaby znać.
Zguba Asia się odnalazła. Ja też jestem pod wrażeniem "Mamma mia" :ico_haha_01: , do tej pory nie mogę pozbyć się uśmiechu, gdy pomyślę o tym filmie.
iwciu, maciuś też nie jest za duży, chociaż ostatnio podrósł, natomiast nonono ma taaaaką ciężką.
maritta, w ciemnych włosach ci bardzo ładnie. Mnie też było trudno się przyzwyczaić do ciemnego, a teraz nie wyobrażam sobie innego koloru :-D ... Do wiosny ciemny, potem blond :ico_oczko:
anetko, cudne zdjęcia Joachimka :-)

: 23 paź 2008, 23:28
autor: Kasiulka28
Hej lalunie :-D

Piszę do Was już od dwóch dni i tak jakoś nie wychodzi :-) Jak urodzę to obiecuję wysłać smski do każdej z Was, której mam numer w telefonie. Kończymy 36 tydzień, więc robi się bezpiecznie, tak mówili lekarze.

W sobotę byliśmy na weselu i było super :ico_brawa_01: Ubrałam się na czarno, więc i brzucha tak bardzo widać nie było :ico_oczko: Za bardzo nie pojadłam, choć jedzenie było rewelacyjne, gdyż w czwartek i piątek grypa żołądkowa zmasakrowała mnie strasznie :ico_olaboga: Jedyny plus to 2 kg mniej :ico_brawa_01: Konrad przystojniaczek wytrzymał do 21. i to w krawacie :-D :-D :-D


Przesyłam urodzinowe buziaczki dla wszystkich 2-latków :ico_buziaczki_big: , pogubiłam się już kto kiedy miał ale musicie mi wybaczyć, umysł coś ostatnio szwankuje :ico_haha_01:


CHLOE pytałaś czy Konrad rozumie że mamusia jest zmęczona i że nie może się z nim bawić? Otóż powiem tak - rozumie, no chyba że ma "dzień marudy" to wtedy udaje że nie wie o co mi chodzi :-D Zwykle mówię mu, że boli mnie brzuszek i muszę chwilę poleżeć, że ma do wyboru dwie opcje albo leżenie i przytulanie ze mną albo zabawa samemu, o dziwo zachowuje się ok :-) Na rączki nigdy nie woła, bo go po prostu nie noszę i on o tym doskonale wie :-D Piękne jesienne fotki wysłałaś DZIĘKI :-)

KAROLA wielkie GRATULACJE!!!!!!! Strasznie Ci zazdroszczę, że masz poród już za sobą :-)

MARITTA pokoik dziewczynek cudny i taki wielki jak nasze dwa pokoje :-D Praga też wypasiona no i te czarnuchy na głowie, dla mnie bomba :ico_brawa_01: A powiedz futerko też sobie zafarbowałaś??? Co by pasowało do reszty??? :ico_wstydzioch: :-D

EDULITA fotki super :ico_brawa_01: Jak będziesz miała tą profesjonalną sesję to koniecznie podeślij :-) A ciocia w końcu wyjedzie na dłużej, zobaczysz :ico_pocieszyciel:

ANETA u nas szmerki też były od urodzenia, ponoć to fizjologia u takich maluchów, chodziliśmy do kardiologa co jakiś czas i teraz jak byliśmy w maju to usłyszeliśmy że jest oki i mamy być dopiero za jakieś 2-3 lata na usg serca. Jestem pewna, że z sercem Joachimka też wszystko będzie dobrze, bo jak sama widzisz nie jesteś tu jedyna z tym problemikiem. Na mnie już to pojęcie "szmery" w ogóle nie działa i Tobie tego samego życzę :ico_pocieszyciel:

IWCIA a Ty co??? Dziecku petardy do torta wsadziłaś???? :ico_oczko: :ico_haha_01:


Co do centyli to jakieś niejasności tu widzę, u jednych 90 u innych 50 albo 25, to chyba zbyt duże rozbieżności??? :ico_szoking: Może w każdym mieście inaczej wyglądają tabele centylowe :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: Konrad na bilansie i wzrostem i wagą wbił się w 91 centyl, pediatra powiedziała, że idealnie waży do swojego wzrostu :ico_brawa_01:

Dobra idę spać bo już prawie północ i pewno coś tu zaraz będzie straszyć :-D :-D :-D

: 24 paź 2008, 08:46
autor: riterka
Hej
No i Kasiulka się pokazała i Asia się odnalazła wielkie powroty :-D
Anetko masz cudowne zdjęcia w opisie, normalnie nie mogę się napatrzyć rewela.

: 24 paź 2008, 10:36
autor: edulita
Witam :-)
Unas dziś znowu słonecznie i pięknie za oknem więc dziś poczekamy na tate jak wróci z pracy i razem na spacerek się udamy. Moj Marcin ma dziś imieniny więc zaraz ide piec mu jego ulubione ciasto kopiec kreta :-D

Jaka mnie tu miła niespodzianka spotkała Kasiula się odezwała fajnie że wpadłaś do nas ale co to za choróbsko ważyło się Ciebie zaatakować :ico_nienie: dobrze ze już jest git. Chciałabym foteczki Konrada w krawacie jak znajdziesz chwilke i wene to prosze podeślij. Dobrze ze już doczekaliście bezpiecznego czasu więc teraz już spokojnie i bez nerwów,obaw można oczekiwac na Wiktorka.

Nic uciekam popracować w kuchni do później pa i miłego dnia życze :-)

[ Dodano: 2008-10-24, 10:52 ]
Chloee - piękne zdjęcia jesienna sceneria i trzy pokolenia naprawde piękne a Maciuś to wygląda na bardzo spokojne ułożone dziecko .

: 24 paź 2008, 11:33
autor: Kasiulka28
Hej

RITERKA powiadasz "wielkie powroty"?????? :-D To dlaczego nikt nam nie rozłożył czerwonych dywanów?????? :ico_smiechbig:

EDULITA przekaż Marcinkowi wirtualnego i soczystego buziaka z okazji imienin :ico_buziaczki_big: i pamiętaj aby kawałeczek kupy kreta :ico_oczko: został dla mnie :ico_haha_01: A fotkę w krawacie to masz zaklepaną, tylko jeszcze nie wiem kiedy to zrobię :-D

: 24 paź 2008, 11:42
autor: edulita
Kasiulka, - na bank kawałek jak to mówisz "kupy kreta" odłoże dla Ciebie a wirtualny, soczysty buziak napewno przekaże :-D
Marcin mówi że prawdopodobnie dostanie to zlecenie w Szczecinie ale chyba dopiero na początku 09 zaczną tą współprace więc myśle że uda mi się po nowym roku waszą wspaniałą czwórkę odwiedzić :064:

: 24 paź 2008, 14:03
autor: Kasiulka28
Zajeb..... !!!!!! :509: :523: :524: :521: :525: :526: :527:

: 24 paź 2008, 18:24
autor: riterka
Kasiulka wiesz, że ja Ci wszystko rozłożę :ico_oczko:
ja mam dla Loleczka życzenia z okazji urodzinek, może Witaminka zajrzy :ico_tort: :ico_tort:
edulita, przekaż życzenia dla Marcina :ico_tort:

: 24 paź 2008, 20:44
autor: Ela28
Witajcie :)

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i przekazuję serdeczne życzenia dla Wszystkich Dwulatków :)

Pewnie często nie będę zaglądała, troszkę się u nas pozmieniało,
jeżdżę ciągle z Jasiem na wizyty lekarskie, badania, terapie - na razie mamy na stałe
terapie dwa razy w tygodniu, a docelowo trzy, oprócz tego regularnei psycholog, przynajmniej raz w tygodniu,
diagnoza powinna być w ciągu 2 miesięcy, na razie nikt nam nic konkretnego nie powiedział,
troszkę zaganiana jestem przez to wszystko,
trzymajcie się ciepło.