: 29 paź 2011, 22:28
jejkuś dziewczyny ale horror przeszłam ,mój Miki rozwalił sobie łepek i jechaliśmy z nim do szpitala ,szyli go teraz ma 5 szwów ,dobrze że mąż jechał ze mną ,bo mnie z nerwów skurcze złapały a na widok krwi zrobiło mi się słabo
Ale mój mały kochany bohater był bardzo dzielny ,sam lekarz go pochwalił że takich pacjentów mógłby szyć cały czas 

