: 09 sie 2012, 09:36
aż się popłakałam
Jenny, jestem z tobą myślę o was.
Jenny, jestem z tobą myślę o was.
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
jak ona to napisała i lekarz ujoł w granicach cuduA to już na 100% pewne, że maluszek tego nie przeżyje? poszły z niej wszystkie wody?
ja sie modliłam i o siebie i o Jenny,niestety mnie nie nie wysłuchałja już miałam poranną rozmowę z Tym na Górze.