Strona 489 z 498

: 29 paź 2008, 14:39
autor: aaneta25
Maziu ważne,że próbujesz,że rozmawiasz.Nie łatwo być mamą.Ja też bym unikała spotkań z tą bratową.Przynajmniej do czasu,aż zrobi coś z agresją małego.A pyskowanie to chyba zmora rodziców,prawda?Sama nigdy nie burkałaś do swoich rodziców?Oni czegoś zabraniali a tobie sie to nie podobało..

: 29 paź 2008, 14:40
autor: mazia***
Może to jest troche poplątane, ale umnie to odnosi jakies skutki. A do tego jeszcze niewidziałam zeby moje dziecko kogoś biło pluło czy gryzło. Są nerwusami niepowiem i to też maja po mnie :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2008-10-29, 13:43 ]
A najgorsze jest to że on od niedawna taki jest. Zawsze był tak grzecznym dzieckiem ze teraz niemoge w to uwierzyć że tak się zmienił.

: 29 paź 2008, 14:53
autor: aaneta25
a ile ma lat?

: 29 paź 2008, 14:55
autor: mazia***
tyle co nasze tylko jest z czerwca, czyli o 5 miesięcy od mojej starszy.

[ Dodano: 2008-10-29, 13:57 ]
Wiesz ja wiem ze dzieci się zmieniaja, tego niemusicie mi pisać.Mam 6letnią córke, ale niemówcie mi że z grzecznego dziecka w ciągu dwuch miesięcy wychodzi mały bandyta. Coś chyba nie tak, ktoś mu daje zły przykład.

: 29 paź 2008, 15:26
autor: Iwcia 33
Hej laseczki

poruszyłyście gorący temat,znam wszystko z autopsji.Nie bicie ,gryzienie itp ,ale kłótnie w wykonaniu moich synów są rewelacyjne :ico_oczko: .Mały wcale nie ustępuje dużemu,powiem więcej głosniej zawsze Bartka słychać i u nas jest taka duża różnica wieku... :ico_szoking: .Maziu ja na Dominika wcale nie musiałam krzyczeć ani dawać klapsów,on był bardzo grzeczny ,ale nie miał z kogo brać złego przykładu.Bartek już zupełnie inaczej ,widzi,że Dominik różnie się zachowuje,często zabiera mu coś ,albo robi na przekór i już nie jest taki spokojny i stąd te "wojny" słowne :ico_oczko: .Dizewczyny już pisały,że tylko ogromne pokłady cierpliwości i tłumaczenie przynoszą najlepsze skutki.Unas klapsy nie działają,wręcz odwrotnie -jest jeszcze gorzej :ico_olaboga: .Maziu a z pyskowaniem z roku na rok gorzej-przynajmnie u nas,Dominik też często coś mruczy pod nosem,ale to ma po mamusi,bo ja też pyskata bestia :ico_wstydzioch: byłam i jestem

wiecie jak mnie wczoraj ból głowy zwalił z nóg,łłłooo matko już dawno mnie tak głowa nie bolała :ico_szoking: ,na szczęscie dziś już lepiej :-D

dzięki za fotki-super laseczki rosną,będą chłopcy walili dzrzwiami i oknami :-D

: 29 paź 2008, 17:00
autor: mazia***
Iwciu u mnie ta sama historia, Martyna była grzeczna, może i mniałam dla niej więcej cierpliwości bo była tylko ona. A teraz moja cierpliwość się kończy. AAAA tak kłutnie pomiędzy dziewczynami to tak jak u ciebie mała głosniejsza. Wiecie jak się czuje teraz wróciłam z przedszkola a tam na drzwiach wisiał wielki plakat niebij dzieci :ico_szoking: Dobra już niedam im klapsa, chodzby mieli mnie do wariatkowa wywiez. To będe do nich tylko gadała i gadała. :-) A ja i tak więcej na nich się wydzieram niz daje po tyłkach to teraz niewiem co bardziej działa :-)

: 29 paź 2008, 17:49
autor: Iwcia 33
Maziu zbieg okoliczności ten plakat i twoje klapsy,ja też uważam ,że mały klaps napewno nie wyrządzi dziecku krzywdy,a czy pomoże to inna historia :ico_noniewiem:.Przecież Ty swoich dziewczyn nie bijesz!!!

: 29 paź 2008, 18:13
autor: chloee
Hej!
Popieram anetkę!! Klapsy, to błędne kolo. Zauważyłam, że jak Macieja klepłam w pupę raz, może dwa razy, to robił się agresywny i np. kopał w ścianę. Przeszłam tylko i wyłącznie na tłumaczenie i widzę, że efekt jest lepszy. Mały rozumie, powtarza "nieee", gdy coś zbroi.Niestety pamięć ma krótkotrwałą :ico_puknij: :ico_puknij: . Jak na małego krzyknę głośno, to zdarza się, że zaczyna płakać. Ciężko wychować dziecko... Ale Maciej widzę jest szybszy od innych dzieci i ma charakterek, lubi rządzić, co to będzie później??
Staram się być cierpliwa, ale prawda jest taka, że do dzieci w szkole mam ogromną cierpliwość ale dla własnego syna już nieeee.
Agresja rodzi agresję, jeżeli widzę, że dzieciaki w szkole się tłuką, to wiem w jaki sposób są wychowywane. A wszystko potwierdzają później rodzice. Zatem uważajcie :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-10-29, 17:18 ]
Ale wiecie co?? Maciej nieraz nie słucha i powtarza to swoje ulubione słówko:"NIEEEEEEE!!!". Znacie to??

: 29 paź 2008, 20:40
autor: asiapanda
witam

widzę, na tapecie temat klapsów, osobiście jestem przeciwna, bo jeśli klaps nie poskutkuje to co dalej??? tłumaczyć i tłumaczyć do bólu..

Wikunia ma zapalenie płuc :ico_placzek: na szczeście póki co kurujemy się w domu, nie ma kaszlu, pokazuje że boli ją w okolicach brzuszka. Zdjęcie wykazało małe zagęszczenia czy coś takiego. Dla nas był to szok, bo ona nigdy poza trzydniówka nie chorowała. MA troszkę temperaturki, zero apetytu, mam nadzieję, że szybko jej przejdzie.....

całuski dla wszystkich

: 29 paź 2008, 21:05
autor: chloee
Biedna Wiki :ico_placzek: Ucałuj ją od cioci i pożycz zdrówka.
Zapalenie płuc??