Strona 489 z 615

: 15 wrz 2009, 14:08
autor: asika82
słyszałam ,że ze znieczuleniem nie czuje sie skurczy
oczywiście,że nie czujesz jako bolesne , po to jest znieczulenie :ico_oczko: Lezysz po prostu i nie drzesz się z bólu tylko wsłuchujesz w swoje ciało i jak czujesz,że tak dziwnie brzuch ttwardnieje to przesz i tyle :ico_oczko:
Ja przy Antosiu nie chciałam znieczulenia ale w trakcie nie byłam w stanie oczu z bólu otworzyć dlatego tym razem tez chcę ZOO

: 15 wrz 2009, 14:27
autor: Sabcia
asika82, widze ze ty tak jak ja marzysz o porodzie naturalnym - trzymam kciukaski zeby tym razem nam sie udało :-D
a u nas dzis sie rozpadało i jest brzydko mam nadzieje ze przestanie padac bo nie mam parasola a do szkoły od synka troszke mam dreptania :-)

: 15 wrz 2009, 16:07
autor: Królik
Jeśli już mowa o znieczuleniach, to jak to z nimi jest? Trzeba przed porodem coś wybierać, czy jak? Bo przyznam szczerze, ze się tym nie interesowałam do tej pory. Chcę rodzić "normalnie" a znieczulenie niech podają jesli będzie bardzo źle... Czy tak w ogóle się da? :ico_olaboga:


A wracając do wózków... Co myślicie o tym?:
http://allegro.pl/item738416551_promocj ... y_hit.html
Tylko zastanawia mnie jedna rzecz, te koła. 3/4 zdjęć przedstawiają wózki z "felgami", bo szprych (wg. opisu) mi to nie przypomina... A wyglądają lepiej i solidniej niż szprychy, tylko nie wiem, jakiego opisu do tego szukać, jak to się nazywa dokładnie, bo felgi to raczej nie w tych "wózkach" ... :065: xD

: 15 wrz 2009, 18:41
autor: bigottka
Królik, powiem Tobie że tez nie wiem jak to będzie ze znieczuleniem ale też mam zamiar rodzic normalnie naturalnie bez znieczulenia chyba że w ostateczności. Jak będę u mojego ginka to się go dopytam co i jak ;-)
A co do wózka to fajny a co ko kół to faktycznie pompowane są lepsze bo dzidzia nie odczuwa tych wszystkich nierówności i w ogóle lżej się prowadzą. A co do szprych to ja już się na tym nie znam to chyba nie ma znaczenia bo widziałam i takie ze szprychami i na felach

: 15 wrz 2009, 19:09
autor: Sabcia
Królik, mi sie wydaje ze lepszy jest bez szprych chociazby ze wzgledu na snieg ktory bedzie tam sie zbierał a w tych drugich łatwiej bedzie ci je oczepac - takie jest moje zdanie
co do znieczulenia to jak nie ma potzreby to sie nie bierze podejmujesz decyzje w szpitalu, ja jednak tutaj w uk mam plan porodu i tam musze zaznaczyc czy chce w razie czego

: 15 wrz 2009, 20:31
autor: Królik
Królik, mi sie wydaje ze lepszy jest bez szprych
no, ja również znajduje kilak nawet "ZA" co do "tego bez szprych", tylko pytanie jak "to bez szprych" się nazywa? :ico_haha_01: Nie wiem, jak nawet pytać producenta o tą różnicę, bo wstyd wykazać się nieznajomością towaru, jakiego oczekujemy (tak mi się przynajmniej wydaje).

Ale dziś miałam byczący dzień - cały prawie przeleżałam czytając książkę, włączyłam tylko telewizor na "Brzydulę" (i tak się jeszcze spóźniłam, bo prasowałam i nie zauważyłam godziny). No i trochę poszukałam na Allegro za tymi wózkami... I to wszystko. Trzeba będzie jeszcze tylko z psiurem wyjść na "bieganie za piłeczką" przed przyjazdem męża z pracy.

A Mały ma znowu czkawkę... Zastanawiające to jest, bo ostatnimi czasy miewa ją dość często...

: 15 wrz 2009, 21:03
autor: asika82
królik moja bratanica miała bardzo podobny wózek i po pierwsze waga jest duża, cięzko się prowadzi bo nie ma kół skrętnych ale za to są duże a to plus. Plusem jest ten wkład dla noworodka bo to fajna rzecz w takich wózkach i spacerówka wychodzi trochę ciężka i toporna ale za to duża i wygodna dla dziecka. No i cena malutka. A nad którym kolorem myślałaś?
znieczulenie niech podają jesli będzie bardzo źle... Czy tak w ogóle się da? :ico_olaboga:
ZOO podaja jak jest 4 cm rozwarcia. U mnie to było po 4 godz od podania oksytocyny. Czasem nie ma sensu juz na znieczulenie bo poród tak szybko postępuje i od razu masz z 5 cm. Ty masz już delikatne rozwarcie więc tak moze właśnie być. A czy trzeba załatwiać wcześniej to zależy od szpitala.

[ Dodano: 2009-09-15, 21:05 ]
Zastanawiające to jest, bo ostatnimi czasy miewa ją dość często...
bardzo dobry objaw, ćwiczy w ten sposób połykanie, więc ciesz sie tym a nie martw. A zobaczysz jaka i Mareczek piękną smółkę z tego czkania zrobi :ico_oczko:

: 15 wrz 2009, 21:21
autor: Królik
zobaczysz jaka i Mareczek piękną smółkę z tego czkania zrobi :ico_oczko:
:ico_smiechbig: normalnie już nie mogę się doczekać, żeby ją zobaczyć, powąchać i zetrzeć resztkę z jego szanownych czterech liter, hahaha :D
A nad którym kolorem myślałaś?
mnie osobiście się podoba nr33 (czerwony z dodatkiem czarnego w białe kwiaty). Szukałam raczej takiego "uniwersalnego" koloru, czyli nie za jasnego, co by nie było widać każdej brudnej łapki, ani ciemnego, na którym z kolei odbije się bardzo wyraźnie każdy niedojedzony banan, kapnięty soczek, czy mleko i takie tam. Mnie ten się wydaje najfajniejszy jak do tej pory, ale tam można jeszcze wybrać swoją własną kompozycję. Poza tym maż jeszcze nic o tym nie wie...^^

: 15 wrz 2009, 21:45
autor: asika82
królik ładny ten 33, mi tez 10 się podoba. a zapomniałam napisac ,ze przekładana racczka to bardzo fajna rzecz.
nie mogę się doczekać, żeby ją zobaczyć, powąchać i zetrzeć
Antonia smółkę tata opatrywał bo ja nie byłam w stanie po cc , tera ja bym chciała ją z pączuszka malutkiej wydłubywać :ico_haha_01:

zmykam spać, oby ta noc była lepsza. Pa

: 16 wrz 2009, 07:38
autor: isiawarszawa
Dzień dobry z rana
ja jak zwykle o 5 spać nie moge a jak czas wychodzić to bym pokimała...
ide do lekarza zaraz, a chce mi sie...
jak wróce znow jakies sprzątanko prasowanie i na 18 do szkoły rodzenia, dzis bedzie o porodzie...
a tak wogóle na każdych zajęciach dają jakieś gadźety (nie myslałam ze tak bedzie) juz mam 3 opakowania husteczek nawilżonych, 3 płyniki do kąpieli i takie tam... wczoraj też dostałam śliniaczek i łapki niedrapki :) niby nic a jednak na początek nie trzeba tylu kosmetyków bo można wypróbować co dziecka nie uczula i przy okazji nie wydać pieniędzy na kosmetyki (bo pozniej jak by sie okazało że coś jest złe to nie wiadomo co z tym robić...)
a tak wogóle juz prawie wyzdrowiałam za to teraz piotrek sie rozkłada :ico_zly: i gripex mu nie pomaga, jest tylko gorzej, moze któraś coś zaproponować aby go szybko postawić na nogi? (mi pomogło mleko z czosnkiem ale on sie nie napije...)
nie chciałabym by znow te zarazki przeszły na mnie.... nom nic, wróce koło 9 :) do pozniej