Aginka to Ty też przeżyłas dzisiaj koszmar..... ucałowania dla rozbójnicy Malwinki
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
Iwonka ja miałam z męzem ze dwa razy rozmowę na ten temat.....szczególnie na poczatku, po urodzeniu Antosia.....pare razy był jeszcze naburmuszony, ale w końcu chyba zrozumiał.....czasem trzeba coś tym naszym facetom do głowy wbić
Aginka to Ty też przeżyłas dzisiaj koszmar..... ucałowania dla rozbójnicy Malwinki
Aginka to Ty też przeżyłas dzisiaj koszmar..... ucałowania dla rozbójnicy Malwinki
, dobrze ze skonczylo sie tylko na warknieciu psa i placzu Asi, ktory jakos szybko ogarnelam. 
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
Barbara, dziękujemy
Maggie, właśnie boję się ... jak tylko coś złego zacznie się dziać - to będę dzwoniła do pani doktor .... ale niby nie ma żadnych guzów na głowie .... myślę że upadła właśnie na twarz - na nosek ....
a jakieś 3-4 dni temu wyrżnęła w korytarzu na moich oczach i przycięła sobie język ząbkami - też była krew .... ale to było nic w porównaniu z dzisiaj ... no nic - będę ja obserwowała w nocy uważnie .... kurcze kolejna zarwana nocka - a mam na 7 do pracy .... 
Maggie, właśnie boję się ... jak tylko coś złego zacznie się dziać - to będę dzwoniła do pani doktor .... ale niby nie ma żadnych guzów na głowie .... myślę że upadła właśnie na twarz - na nosek ....
a jakieś 3-4 dni temu wyrżnęła w korytarzu na moich oczach i przycięła sobie język ząbkami - też była krew .... ale to było nic w porównaniu z dzisiaj ... no nic - będę ja obserwowała w nocy uważnie .... kurcze kolejna zarwana nocka - a mam na 7 do pracy .... 
Dobry wieczor
MOje kochane dziecie juz spi,usnela spokojniutko bez zadnych klopotow
Musze wam powiedziec ze Nicolcia tez dzisiaj miala maly upadek,pocharatane ma tylko troche czolko i nosek na szczescie nie bylo zadnej krwi tylko ma takie czerwone..Bo bylysmy na spacerku malym potem pozrywalam jablka z naszego ogrodu i bede miala duzo soczku jablkowego i pozniej moj maz przyszedl z pracy no a jak mala go zobaczyla to tak biegla do niego ze wyrznela i tak jakos zachaczyla czolkiem o podloze ale wygladalo tylko strasznie ale nic sie naprawde nie stalo malej nie bylo tak zle
Pozatym to bylismy dzisiaj u tesciow fajnie bylo,najpierw kawka a potem kolacja,wczoraj nie bylismy u nich bo mala sie obudzila o 20 00 i bylo nam juz za pozno
Aginka oj bidulka Malwinka taki upadek.. a jak zatamowalas ta krew Malwinki z nosa??
Szkoda ze twoj maz taki jest czasami ci sie nie dziwie..
(mam na mysli chlopaka z 
) Pouwazaj na Malwinke w nocy i mysle ze bedzie ok
Iwona mysle tak smo jak dziewczyny ze twoj M nie powinien sie tak zachowac.. a pozniej niewiadomo o co poszedl sobie wielce obrazony oh te chlopy czasami ich sama nie rozumiem ale poki co z moim mezem mam narazie spokoj i niech tak zostanie jak najdluzej u nas jest ok nie marudzi mi i tak ma byc 
No nic pobede troche na tt i zaraz do lozeczka bo trzeba sie wyspac
MOje kochane dziecie juz spi,usnela spokojniutko bez zadnych klopotow
Musze wam powiedziec ze Nicolcia tez dzisiaj miala maly upadek,pocharatane ma tylko troche czolko i nosek na szczescie nie bylo zadnej krwi tylko ma takie czerwone..Bo bylysmy na spacerku malym potem pozrywalam jablka z naszego ogrodu i bede miala duzo soczku jablkowego i pozniej moj maz przyszedl z pracy no a jak mala go zobaczyla to tak biegla do niego ze wyrznela i tak jakos zachaczyla czolkiem o podloze ale wygladalo tylko strasznie ale nic sie naprawde nie stalo malej nie bylo tak zle
Pozatym to bylismy dzisiaj u tesciow fajnie bylo,najpierw kawka a potem kolacja,wczoraj nie bylismy u nich bo mala sie obudzila o 20 00 i bylo nam juz za pozno
Aginka oj bidulka Malwinka taki upadek.. a jak zatamowalas ta krew Malwinki z nosa??
Szkoda ze twoj maz taki jest czasami ci sie nie dziwie..
(mam na mysli chlopaka z ) Pouwazaj na Malwinke w nocy i mysle ze bedzie ok Iwona mysle tak smo jak dziewczyny ze twoj M nie powinien sie tak zachowac.. a pozniej niewiadomo o co poszedl sobie wielce obrazony oh te chlopy czasami ich sama nie rozumiem ale poki co z moim mezem mam narazie spokoj i niech tak zostanie jak najdluzej u nas jest ok nie marudzi mi i tak ma byc
No nic pobede troche na tt i zaraz do lozeczka bo trzeba sie wyspac
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: dla naszych malych pocharatancow....ile my sie musimy na denerwowac widze ze dzis wszystkie bobaski zaliczyly upadki ....nasz spadll z tarasy tzn mamy takie 3 drewniane schodki i maly polecial...naszczescie ma tylko guziolki i nie ma rzadnej drzazgi.........
powinnysmy wszystkie nobla dostac za wytrzymalosc nerowa hihihi
buziaki dla wszystkich dobranoc slodkich snow
aginko trzymaj sie bezdie dobrze ..nie wiem co wiecej napisac .........wielkie buzialki dla naszej zakrwawionej ksiezniczki....ja nie wiem jak przezyje upadki z krwia .....boje sie normalnych a co dopiero "specjalnych " :)
ps.co do naszej sprzeczki ......................to wiadomo ze pierwsza sie przytulilam ..................................................................................ale go opieprzylam porzadnie ./.................................................mam nadzieje ze mu cos zostanie w tej lepetynie
powinnysmy wszystkie nobla dostac za wytrzymalosc nerowa hihihi
buziaki dla wszystkich dobranoc slodkich snow
aginko
trzymaj sie bezdie dobrze ..nie wiem co wiecej napisac .........wielkie buzialki dla naszej zakrwawionej ksiezniczki....ja nie wiem jak przezyje upadki z krwia .....boje sie normalnych a co dopiero "specjalnych " :) ps.co do naszej sprzeczki ......................to wiadomo ze pierwsza sie przytulilam ..................................................................................ale go opieprzylam porzadnie ./.................................................mam nadzieje ze mu cos zostanie w tej lepetynie
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość