: 16 wrz 2009, 07:46
Witam,
dziś prawie całą noc przespałam i jestem wyspana
Śniło mi się, że urodziłam Zosię, a jej wymiary były takie: waga - 2930g, wzrost - 70cm. Taki chudy "długopis"
Poród przebiegł bezboleśnie i jeszcze w tym samym dniu wyszłyśmy do domu...
Co za sny?????
Pokój mamy już prawie pmalowany, prawie, bo musimy dokupić małe wiaderko farby. Ściany tak "piją", że niestety troszeczkę zabrakło, ale już bliżej końca i wkrótce pokój będzie gotowy
Tak myślę o znieczuleniu i chyba wezmę je w ostatecności, bo tak jak mówi wiolaw - z kręgosłupem różnie bywa... Myślę, że wytrzymam, bo jak byłam w zeszłym roku czyszczona po poronieniu, to mi lekarze mówili, że poród jest mniej bolesny, a jakoś to przetrwałam, choć ciężko było. Poza tym teraz ten ból zostanie mi cudownie wynagrodzony...a w razie czego wbiję w Piotra paznokcie, bo mamy zamiar razem rodzić...
dziś prawie całą noc przespałam i jestem wyspana



Pokój mamy już prawie pmalowany, prawie, bo musimy dokupić małe wiaderko farby. Ściany tak "piją", że niestety troszeczkę zabrakło, ale już bliżej końca i wkrótce pokój będzie gotowy

Tak myślę o znieczuleniu i chyba wezmę je w ostatecności, bo tak jak mówi wiolaw - z kręgosłupem różnie bywa... Myślę, że wytrzymam, bo jak byłam w zeszłym roku czyszczona po poronieniu, to mi lekarze mówili, że poród jest mniej bolesny, a jakoś to przetrwałam, choć ciężko było. Poza tym teraz ten ból zostanie mi cudownie wynagrodzony...a w razie czego wbiję w Piotra paznokcie, bo mamy zamiar razem rodzić...
