Strona 490 z 813

: 01 lut 2012, 23:25
autor: Martalka
my chodzimy z Milena i Damianem też na play grupy.
To takie kluby maluszka, dzieci się bawią, jest multum zabawek, piosenek, farb, ciastolin.
Pamiętam koszmar posyłania Bartka do przedszkola jako 3 latek :ico_olaboga:
Damian zostaje w pkolu wielce szczęśliwy!!!!
Milena ryczy gdy jej kurtki nie zdejmuję i wychodzimy, bo on a też chce :-D

Możliwe, że jestem wielce nieodpowiedzialna :ico_oczko:
Ale jak Damian się urodził (12 września), Bartek właśnie zaczął grupę czterolatków w przedszkolu. Przyniósł nawet jelitówkę (Damianek był malutki, bo głownie spał obok mnie w leżaczku, a ja ledwo na oczy widząc, bo też miałam jelitówkę- karmiłam piersią. Damian zdrowy).
Damian faktycznie więcej chorował niż Bartek (pierwszy raz mając 7 mcy na oskrzela), ale to skłonność podobna do astmy, a nie zmutowane choróbska.
Ja bym nie demonizowała. Ale jesli rozsądnie ułożone te szczepienia (nie jedno za drugim) to czemu nie.

Milena do tej pory nie dostała MMR. I dobrze mi z tym.
W ogóle tu jest inny kalendarz szczepień i nikt nie umie mi doradzić z czym teraz powinnam się wstrzelić :ico_oczko:

: 02 lut 2012, 09:10
autor: gozdzik
Witajcie u nas - 20 C :-D
zima pełna gębą
Co do szczepień ...przeczkola ....chorób i takich tam to każda mama kieruje sie swoja intuicja i tak naprawdę mało kiedy wyniknie cos złego z tego :ico_oczko:
tak wiec tak jak napisałaś
Ja bym nie demonizowała
i cos w tym jest
dobra zmykam ogarnąć mieszkanie jak to bywa z rańca bo po tem moze mnie leń dopaść :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 02 lut 2012, 12:05
autor: kaczorek
Hej dziewczyny :-)
Znowu mam małą przerwę zaraz doczytam co tam u was.
My cały czas walczymy z siusianiem do nocniczka i powiem wam że jest naprawde coraz lepiej teraz Jasio zmoczy majteczki dosłownie od przypadku ale jeszcze tak zraz dziennie mu się zdarzy. Pozatym od wczoraj walczymy z cycusie i to idzie zdecydowanie gorzej Jasiowi trudno rostać sie z mleczkiem mamusia :ico_olaboga: a to dlatego ze niewiadomo czy nie bede miała operacji na ten łokieć po miesiacu w gipsie poszłam na kontrole a tam na zdjeciu RTG jest dużo gorzej niż na tym pierwszym :ico_placzek: złamanie się przemieściło.

: 02 lut 2012, 12:16
autor: karo-22
kaczorek, Bidulko, współczuję... I trzymam kciuki za Twoją rękę, oby operacja nie była potrzebna, ale by ręka była w lepszym stanie.
No i wyobrażam sobie jak Ci ciężko przy odstawianiu Jasia od cyca...Nas też to niedługo czeka :ico_olaboga: No ale powinnyśmy się cieszyć, że tak długo mogłyśmy karmić :-)

U nas też mrozisko, w domu też nie za ciepło mamy. W tej chwili u nas -15 (na dworze :ico_oczko: ) ale nie narzekam, w końcu to zima :ico_oczko:

[ Dodano: 02-02-2012, 11:41 ]
kaczorek, a skąd Ty jesteś??

: 02 lut 2012, 12:53
autor: gozdzik
kaczorek, Witaj :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Jasio zmoczy majteczki dosłownie od przypadku ale jeszcze tak zraz dziennie mu się zdarzy
REWELACYJNIE :-D :-D :-D :-D :-D
hihi pamietam jak Julcia zaczęła chodzić w majteczkach wtedy wydała mi sie juz taka dziewczynka bez tego pampka to przełomowy moment dla naszych dzieciaczków
Jeszcze raz wielkie :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Was
co do cycusia kiedys ten etap musi sie zakończyć zycze wytrwałości :-)
a za rekę mocno zaciskam kciuki oby jednak ten najgorszy scenariusz sie nie sprawdził

: 02 lut 2012, 15:03
autor: tibby
podziwiam was za te cycowanie. mam znajomą lekarkę i ona twierdzi że karmić to się nie powinno cycem powyżej 1roku bo potem to większe prawdopodobieństwo nowotworów jest. (a ona jest onkologiem - tylko że dziecięcym)

wiem że pewnie ja sama chciałabym karmić jak najdłużej i wiem, że przy drugim maluchu będę o to walczyć zaciekle :ico_sorki: (bo przy tobiku to się tym nie nacieszyliśmy za długo)

jula, nie wiem co poradzić w sprawie pneumo. choroby Dawiś będzie przynosil - to pewne. podczytuję zimówki które mają już dzieciaczki starsze i też męczą się z katarami. szkoda mi tych maluchów ich.
ja bym chyba jednak zdecydowała się na takie szczepienie w waszej sytuacji.

miała któraś z was spiralkę kiedyś? zastanawiam się nad nią.

u nas też mróz, ale temp wam nie powiem, bo mamy słonce w okna i nam zawyża termometr :ico_haha_01:

: 02 lut 2012, 15:16
autor: karo-22
tibby, spiralka fajna sprawa, ale zdaje się na dłużej, więc nie wiem czy jest sens płacić tak dużo jeśli za jakiś czas chcecie mieć dziecko.

: 02 lut 2012, 16:28
autor: gozdzik
jest taka spiralka Mirena ona jest tak srednio na 5 lat
mój gin sobie wychwalał ze pacjentki dobrze sie czuja i takie tam ale to sobie poczytaj na necie o niej

: 02 lut 2012, 17:02
autor: julchik22
Kaczorek, współczuję problemów z ręką! :ico_olaboga: Oby się odbyło bez operacji! :ico_sorki:
No i :ico_brawa_01: dla Jasia na naukę czystości :ico_oczko: Powiedz, długo czasu Wam zajęło przekonanie małego do nocniczka/toalety i czy na noc też już nie zakładasz pieluszek?

Martalka, w tych klubach przedszkolaka jest podobnie właśnie jak opisujesz dlatego myślę, że dla Dawisia mogłaby to być fajna zabawa :-)

Tibby, a jak się ma karmienie piersią do chorób onkologicznych wogóle i dlaczego akurat po roku jest to ryzykowne? Zszokowałaś mnie tą informacją, ale jakoś nie jestem w stanie w to uwierzyć - albo może inaczej - jakoś na logikę nie mogę tego wziąść i potrzebuję dodatkowych naukowych wyjasnień :ico_oczko:

Myślę, że kazda mama intuicyjnie odstawia dziecko od cycusia kiedy czuje że to jest ten moment i że dziecko jest na to gotowe. Ja odstawiłam po 15 m-ch karmienia bezboleśnie i bezproblemowo :ico_oczko:

: 02 lut 2012, 17:58
autor: kaczorek
I trzymam kciuki za Twoją rękę, oby operacja nie była potrzebna
dzięki najważniejsze żeby łokieć był całkowicie sprawny
kaczorek, a skąd Ty jesteś??
Piotrków Trybunalski
REWELACYJNIE :-D :-D :-D :-D :-D
hihi pamietam jak Julcia zaczęła chodzić w majteczkach wtedy wydała mi sie juz taka dziewczynka
:-) to prawda Jasio wydaje mi sie taki duży, ja też jestem zadowolona mimo że wpadki sie jeszcze zdarzają a z noca to różnie ale raczej zakładam czesto to forowanke, pieluszka wielorazowa ale jeszcze troche pieluszek jednorazowych mam :ico_noniewiem: ale teraz w użyciu majteczki, ostatnio super kupiłam bokserki w cocodrilo.
ona twierdzi że karmić to się nie powinno cycem powyżej 1roku bo potem to większe prawdopodobieństwo nowotworów jest.

trudno na cos trzeba umrzeć, a tak na poważnie to dla mnie to jakaś bzdura i to szyta grubymi nićmi ja słyszał że kobiety które nie rodziły dzieci mają duze prawdopodobieństwo nowotworu piersi a karmienie (jakaś dziwna ta pani onkolog )
długo czasu Wam zajęło przekonanie małego do nocniczka/toalety i czy na noc też już nie zakładasz pieluszek?
Jasio korzystał z nocniczka od 7 miesiaca życia oczywiście od czasu do czasu więc przekonywania nie było dla niego było to bardzo naturalna sprawa że sika sie na nocnik a na kibelek zaczoł siadać jak zakupiłam mu nakładkę nie było problemów.