


Ja we wtorek na wizycie też mialam obiecane USG i tak bardzo się nastawiłam, że go zobaczę, a tu figa



Ale pewnie teraz jak będę w szpitalu to zrobią mi usg i znów się z nim spotkam, może mi pomacha albo strzeli jakiś uśmieszek

Tak jak Kinga i Rybka pisały, szkrabek ma jeszcze czas na znalezienie właściwej pozycji do porodu, a teraz wykorzystuje miejsce w brzuszku i się nieco wierci
