nie dziwię się. Szkoda tak kota też tak ciągać. Bo na pewno się przyzwyczaił przez dwa lata.teraz tak ciezko sie rozstac
on w naszym mieszkaniu mieszka 4 miesiace dopiero ,wczesniej mieszkał w mieszkaniu mojego brata tyle,ze z moim (wtedy jeszcze) narzeczonym.ale szkoda mi go bo on tak jest zakochany w moim mezu,chodzi za nim krok w krok...no ,ale z drugiej strony rozumiem mojego brata,ze chce go spowrotem...my najwyzej wezmiemy jakaś bide ze schroniska...
tyle tych biednych zwierzaków jest. Ja np wszystkie psy miałam przybłędy. I takie najlepsze 
Witam kobitki 
U Nas biało i zapowiada się więcej śniegu bo ciągle pada :) JUPI
Dziewczyny nie mam apetytu na nic a chodze głodna bo nie ma takiej rzeczy która by mi zasmakowała i po której by mi nie było nie dobrze
A jak nastroje Świąteczne gdzie spędzacie Święta? bo my w tym roku będziemy na dwóch Wigiliach o 15 u teściowej a o 17:30 u mojej siostry oczywiście bedzie tam cała moja rodzinka :) 1 dzień Świąt u męża babci a drugi dzień mąż idzie do pracy 
;(
Ja ciągle spię dzisiaj to samo spałam do 9 a później od 12-14 i pewnie kolo 18 też się położe tak do 19 bo nie funkcjonuję normalnie ehhh;/
Madleine współczuję kotka wiem co to znaczy bo przez 12 lat mieszkałam z kotem i został sam w domu ( tzn z bratem ale to tak jak by sam) i chciałam go bardzo wziąć ze sobą ale moja teściowa nienawidzi zwierząt żadnych jak przychodzę do domku to ciągle sie z nia bawie to kot rasy Mainkun ( przybłęda) ale już rozmawiałam z mężem i jak się przeprowadzimy na swoje to weźmiemy sobie jakiegoś kotecka :) znajomi wzieli dwa koty ze schroniska i tak straszny miały zapach że nazwali je Hugo i Boss hi hi hi
tom siem rozpisałam hi hi pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki :)
U Nas biało i zapowiada się więcej śniegu bo ciągle pada :) JUPI
Dziewczyny nie mam apetytu na nic a chodze głodna bo nie ma takiej rzeczy która by mi zasmakowała i po której by mi nie było nie dobrze
A jak nastroje Świąteczne gdzie spędzacie Święta? bo my w tym roku będziemy na dwóch Wigiliach o 15 u teściowej a o 17:30 u mojej siostry
oczywiście bedzie tam cała moja rodzinka :) 1 dzień Świąt u męża babci a drugi dzień mąż idzie do pracy ;(Ja ciągle spię dzisiaj to samo spałam do 9 a później od 12-14 i pewnie kolo 18 też się położe tak do 19 bo nie funkcjonuję normalnie ehhh;/
Madleine współczuję kotka wiem co to znaczy bo przez 12 lat mieszkałam z kotem i został sam w domu ( tzn z bratem ale to tak jak by sam) i chciałam go bardzo wziąć ze sobą ale moja teściowa nienawidzi zwierząt żadnych
jak przychodzę do domku to ciągle sie z nia bawie to kot rasy Mainkun ( przybłęda) ale już rozmawiałam z mężem i jak się przeprowadzimy na swoje to weźmiemy sobie jakiegoś kotecka :) znajomi wzieli dwa koty ze schroniska i tak straszny miały zapach że nazwali je Hugo i Boss hi hi hitom siem rozpisałam hi hi pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki :)
ja juz po usg :) bylo widac serduszko 
maluszek ma 7 mm i jest wszystko ok 
[ Dodano: 21-12-2011, 18:58 ]
ale dodatkowo jest mi bardzo smutno bo dzis rozmawialam z bratem i okazalo sie ze jego "kolezanka" z ktora sie spotykal jak przyejzdzal tu do PL jest z nim w ciazy . Jest załamany bo oni nie byli w zwiazku i on nie chce z nia byc.Teraz wrocil z za granicy ,nie ma pracy...nigdy go nie widzialam tak zdolowanego.Dodatkowo martwie sie jak moja mama zareaguje...2 wnucząt naraz ,a to jest synek mamusi i ona to dopiero teraz nie bedzie spala po nocy
maluszek ma 7 mm i jest wszystko ok [ Dodano: 21-12-2011, 18:58 ]
ale dodatkowo jest mi bardzo smutno bo dzis rozmawialam z bratem i okazalo sie ze jego "kolezanka" z ktora sie spotykal jak przyejzdzal tu do PL jest z nim w ciazy . Jest załamany bo oni nie byli w zwiazku i on nie chce z nia byc.Teraz wrocil z za granicy ,nie ma pracy...nigdy go nie widzialam tak zdolowanego.Dodatkowo martwie sie jak moja mama zareaguje...2 wnucząt naraz ,a to jest synek mamusi i ona to dopiero teraz nie bedzie spala po nocy
nie mnie oceniać ludzi i nie zrozum mnie źle ale patrząc na to zupełnie obcym okiem to brat powinien się liczyć z taką ewentualnością... a z drugiej strony jest pewien na 100% że to jego dziecko i w którym miesiącu jest "koleżanka" ze nie raczyła go wcześniej poinformować...ak przyejzdzal tu do PL jest z nim w ciazy
wiesz co tu jest taka sytuacja,ze jest duze prawdopodobienstwo,ze ta dziewczyna zrobila to cpecjalnie.Szkoda mi tego dziecka bo narazie wyglada to tak jakby ona je traktowala jako narzedzie do gry. Moj brat bardzo chcialby miec rodzine,ale nie zakładana na siłe. Ona podobno brala tabletki,pewnie ze bral to pod uwage ,ze ona moze zajsc w ciaze - ale miedzy nimi uklad byl jasny ani ona ani on nie chcieli stalego zwiazku . On juz o tym wie od miesiac,ale wczoraj wrocil z Danii i dzis mi o tym powiedzial.Jest w rozsypce bo przedewszystkim martwi sie jak zapewnic dziecku przyszlosc...i czy dziecko nie bedzie mialo za złe,że nie był z jej matką.A moim zdaniem lepiej miec rodzicow osobno ale szczesliwych niz razem nienawidzących sie i bedacych razem na siłę...
[ Dodano: 21-12-2011, 19:27 ]
Powiedzialam mu ze nie ma sie nad sobia rozczulam tylko wziac do kupy i stawic temu czola,ale on jest bardzo slaby psychicznie i to mnei martwi poprostu...
[ Dodano: 21-12-2011, 19:27 ]
Powiedzialam mu ze nie ma sie nad sobia rozczulam tylko wziac do kupy i stawic temu czola,ale on jest bardzo slaby psychicznie i to mnei martwi poprostu...
coż przykra sytuacja Madleine oczywiście też jestem zdania nic na siłę... zal chłopaka a z drugiej strony czy brat jest pewien że to jego dziecko? Mogę sę tyylko domyślać jakie głupie uczucie gdy ktoś Ci mówi że jest z Tobą w ciąży a Ty wcale tego nie chcesz.... Nie z nią i nie teraz Trzymam kciuki żeby wszystko było OK
Trzymam kciuki żeby wszystko było OKPewnie,ze moj brat nie jest bez winy - przeciez on tez w tym uczestniczyl. Ale jego zycie nigdy nie oszczedzalo za bardzo,zawsze mial pod gorke - to jest nornalne,ze sie martwie w koncu to moj brat,nie chce zeby sie zalamal,ze mu sie zycie nie układa
[ Dodano: 21-12-2011, 19:31 ]
Kasiala, on chce zrobic test na ojcostwo...ale tygodniowo wydaje sie ze dziecko jest jego.Ale niech pojdzie z nia do lekarza i zobaczymy wtedy Mam nadzieje,ze wszystko sie ulozy...
[ Dodano: 21-12-2011, 19:31 ]
Kasiala, on chce zrobic test na ojcostwo...ale tygodniowo wydaje sie ze dziecko jest jego.Ale niech pojdzie z nia do lekarza i zobaczymy wtedy
Mam nadzieje,ze wszystko sie ulozy...Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot], Google [Bot] i 1 gość