Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

jeśli będzie można tylko na rok do prywatnego. muszą mi w końcu jakieś latka pracy polecieć:)

no dokladnie a slyszalam ze prywatne przedszkole nie jest duzo drozsze od panstwowego to prawda?
Mysle ze nawet jak zapiszesz to po roku mozesz przeniesc malego przeciez ludzie sie przeprowadzaja i przenosza dzieci a zreszta nie musisz wcale mowic na wstepie ze tylko na rok bys chciala

Pogoda dzisiaj piekna zabieram dzieci do parku i na plac zabaw jak odbierzemy z Dawidkiem Olka z przedszkola
Milego dnia zycze

My też mamy piękną pogodę i pierwszy raz wyszłam na krótki rękaw:) teraz chłopaki są na boisku i oglądają mecz a mamuśka oglądała klan:) zaraz do nich ide
Magda co do przedszkola to u nas prywatne kosztuje 450 zł. Może to i nie mało, ale gdybym zarabiała choć 1000 to nawet połowe z tego byłoby na kredyt, a lata by mi leciały. Przecież trzeba w końcu pomyśleć o rodzeństwie dla mateuszka:)

Przecież trzeba w końcu pomyśleć o rodzeństwie dla mateuszka:)

oooo bardzo milo ze myslicie o powiekszeniu rodzinki zawsze to lepiej jak dziecko nie wychowuje sie "samo" i ma na przyszlosc kogos oprocz rodzicow na kogo moze zawsze liczyc

Mieliśmy już planować teraz, ale musze ze zdrówkiem dojść do siebie, ale to już pisałam. Poza tym teraz rok będziemy mieszkać z teściem, a tu kolejnego dziecka sobie nie wyobrażam więc plany przesuną się o rok...

matikasia, czekacie na mieszkanko i dlatego mieszkacie u tescia?bo pamietam ze wzieliscie kredyt?
My tez bierzemy juz sie zdecydowalismy maz jedzie w maju umowe przedwstepnaa spisac dla banku.Balismy sie tego kroku ale nia ma wyjscia nigdy nie nazbieramy a ja chce zreszta oboje chcemy zeby dzieci w polsce chodzily do szkoly stad ta decyzja.

oooo bardzo milo ze myslicie o powiekszeniu rodzinki zawsze to lepiej jak dziecko nie wychowuje sie "samo" i ma na przyszlosc kogos oprocz rodzicow na kogo moze zawsze liczyc

też tak uważam, im więcej rodzeństwa tym lepiej ale ja mimo to zostanę przy mojej dwójce.

Tam Magda kupiliśmy ale u dewelopera i dopiero się buduje. Do zamieszkanie za rok. Nie wiem jak ja tu przeżyje. Nabawie się chyba nerwicy. Ciagle coś mnie wkurza. Teść pije po śmierci teściowej i nie można postawić go na nogi. Wczoraj miał się zająć Matim na 30 sekund aż wlece do domu i zaleje kawe to nawet nie spojrzał po co on wleciał na ogródek i skąpał mi się w wannie z wodą. Dziś katar...

witam
w końcu pogoda sie od wczoraj zrobiła
matikasia nie zazdroszczę,ale to tylko rok i bedziecie na swoim ,tylko na małego trzeba uważać i z dziadkiem lepiej nie zostawiać

kasiu rok a moze półtora:(

No my po zakupach. mama poprawiła sobie humorek spodniami rurkami a dziecko ma już sandałki i to dwie pary bo nie będę po całym dniu na dworzu ich codziennie szorowac;)

oto jak moje dziecko chodzi razem z mamusią co rano do sklepu:)

kurcze czlowiek ledwo sie ucieszył że ciepło i juz koniec zimno sie zrobiło popołudniu a potem grzmiało

Matikasia trzymam kciuki oby jak najpredzej